reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiosna za oknami pora na pierwsze spacerki z wózkami :)

Ja swoją Pszczółkę prawie zawsze trzymam do odbicia, bo jestem wtedy spokojniejsza że jak jej się uleje to się nie zakrztusi. A na spacerku jak tylko wózek ruszy to zamyka oczka i otwiera dopiero jak wózek długo stoi w miejscu albo jak zgłodnieje
 
reklama
My też juz od tygodnia chodzimy na spacerki :-)
No i Mała tak jak większość dzieciaczków zasypia po kilku minutach ;-) Ale jak tylko się zatrzymam, to oczka są już szeroko otwarte i zaczyna kwękać :-D
 
Hm, u nas na odwrót niż u większości:baffled: Hania nie lubi telepania wózkiem i budzi się na większych wertepach, których u nas na wsi wiele.... o spacerach po lesie nie wspomnę;-). Nie ma wyjścia musi się przyzyczaić i to szybko. Przecież nie będziemy nosić królewny na rękach...;-)
 
hej...
my na spacerki wychodziliśmy odkąd mała miała tydzień...
a pewnie poszlibyśmy wcześniej ale miałam zapalenie piersi i leżałam z gorączką w łóżku :(
Teraz znowu mam zapalenie i jestem na antybiotyku....ahh
Ale malutka lubi spacerki i ładnie śpi na nich...tyle że też musimy pamiętać o odbiciu bo jak ją męczy jakiś bąbelek powietrza w brzuszku to płacze.
 
Hm, u nas na odwrót niż u większości:baffled: Hania nie lubi telepania wózkiem i budzi się na większych wertepach, których u nas na wsi wiele.... o spacerach po lesie nie wspomnę;-). Nie ma wyjścia musi się przyzyczaić i to szybko. Przecież nie będziemy nosić królewny na rękach...;-)
Masz rację musi się przyzwyczaić. Koniec z noszeniem na rękach :)
 
my zalecenie mielismy od lekarza zeby na spacerki chodzic bo mały jeszcze zółtaczke miał jak bylismy ostatnio na kontroli :) mysle ze dobrze robią mu te spacerki bo coraz mniej żółty jest moja mama nawet juz żółtek zaczeła na Bartusia mowic;D
 
reklama
Moj Kuba ostatnio cos nie um ie spać śpi po 15 minut i marudzi dlatego dzien w dzien nie zależnie od pogody ( oczywiście jak mocno wieje i pada to nie wychodzimy) wychodze z nim na spacer bo tylko poczuje ze jest na dworze to od razu zasypia i śpi cały czas nawet jak juz wrócimy do domku to on śpi przez ok 30 minut jeszcze... :)
 
Do góry