Karina nie mam pojecia co się stało z doktorem Sz.
Szczerze mówiąc mam nadzieję, że już go tam nie ma. Na panie położne nie mogę powiedzieć złego słowa, a leżałam tam przez tydzień prawie,cała reszta tak jak napisałam wcześniej, niestety...:-(
Szczerze mówiąc mam nadzieję, że już go tam nie ma. Na panie położne nie mogę powiedzieć złego słowa, a leżałam tam przez tydzień prawie,cała reszta tak jak napisałam wcześniej, niestety...:-(
ja już się nie mogę doczekać kiedy nadejdzie ten moment kiedy będę mogła moją kruszynkę przytulić...:-) Trzymam kciuki za Was! Gdybyś miała jakieś namiary do fajnej położnej pracującej w MSWiA to bardzo Cię poproszę prześlij mi na maila, ja mam tylko tel do położnej pracującej w Bizielu (podobno bardzo fajna babka) gdyby któraś była zainteresowana to mogę przesłać na nią namiary. Pozdrawiam wiosennie! :-)
????-, ale chciałabym być już po z moim maleństwem. Ta końcówka jest najcieższa. Wszystko już gotowe tylko dzidzia sie nie spieszy...Oj coś muszę z nią poważnie porozmawiać;-).Pozdrówki:-)
, to żeby był szybki i jak najmniej bolesny...:-) i żeby już było po... Dzięki za namiary. POZDROWIONKA!