dominiczka, Piwonia - u nas to samo... właśnie zajrzałam dziś do Was by napisać o trudnościach z karmieniem, a tu czytam, że nie tylko moja Ninka strzela fochy; śniadanie ok (kleik ryżowy z owocem jakimś), ale zupki - parę wciśniętych sposobem łyżeczek :/
dokładnie mam podobnie,rano jako tako,ale obiad jest beeee