Nasz synek ma 5 tyg, i dzis zauwazylam na jego ramieniu zmieniona ranke po szczepieniu na gruxlice, które przeszedl w szpitalu po urodzeniu.. rana byla czerwona wypukla jej srode byl wypelniony ropa ktora juz byla na zew,i w sumie po kapieli sama ropka wyciekla i wytarła sie w recznik ale przy ubieraniu zaczela leciec krew malutki tak dlugo krzyczal,jedyne co zrobila rane przemylam woda ,a maly uspokoil sie przy piersi..
doradzcie kochani co robi sie teraz z sladem po tej sczepionce ,czy moj maly zle ja toleruje? jak teraz postępować z raną? isc do lekarza? czy sprawdza sie rane po jakims czasie w lekarza? kiedy szczepienie trzeba powtorzyc i uznaje sie je za nieudane?