Jejku, dziewczyny z Wrocławia, oglądam obrazki z Wrocławia z Kozanowa, mam nadzieję, że Wy tutaj nie mieszkacie
Lena- brak słow na tą szefową

Ludzie pomagają sobie jak mogą, my z bezpiecznych terenów wysyłamy smsy, chcemy podzielić się choć drobnym groszem, a taka jedna będzie żerować na nieszczęściu i tragedii innych

Normalnie nie wierzę

Hefi- to wiele wyjaśnia z tym zbiornikiem retencyjnym... Czyli jak zwykle wiwat wyobraźnia Polaków
Była też rozmowa na temat ogłoszenia stanu klęski, ja się akurat tu z Wami do końca nie zgodzę, uważam, że bezkrólewie (albo "królewie zastępcze") niczemu nie służy, a podobno ogłoszenie stanu klęski żywiołowej niczego nie zmienia w organizacji pomocy, czy ewakuacji... Poza tym dłuższa kampania prezydencka to dużo większe koszty- a ta kasa mogłaby się teraz przydać powodzianom ( o ile oczywiście ktoś by im ją dał

) I jeszcze jedno moje osobiste spostrzeżenie- jeżeli wybory będą przesunięte o miesiąc, czy dwa to wypadnie na wakacje, młodzież powyjeżdża, nie weźmie ze sobą papierków, a mochery znów sie zmobilizują
