monisia1979
Fanka BB :)
Lagajko,Mała sama stanęła jakoś ponad tydzień temu,trzymając się szczebelków łóżeczka,czy czego popadnie ;-);-);-).
A zabawa w "koci,koci",polega na tym,że bierzemy rączki Malucha,klaszczemy nimi rytmicznie w takt wypowiadanego wierszyka,ja mówię taki:"Koci,koci łapci,pojedziemy do babci.Koci,koci,koci,pojedziemy do cioci".Tyle,że u mnie już Młoda już sama klaszcze,ja tylko wierszyk ten mówie,a Ona się haha :-):-):-).
A zabawa w "koci,koci",polega na tym,że bierzemy rączki Malucha,klaszczemy nimi rytmicznie w takt wypowiadanego wierszyka,ja mówię taki:"Koci,koci łapci,pojedziemy do babci.Koci,koci,koci,pojedziemy do cioci".Tyle,że u mnie już Młoda już sama klaszcze,ja tylko wierszyk ten mówie,a Ona się haha :-):-):-).