Asienka, rozumiem Cię, ja też w tym cyklu miałam podobną sytuację, tylko u mnie było trochę inaczej, bo ja miałam lekką brązowy śluz od czwartku do poniedziałku, ale nic z tym nie robiłam, testu też nie robiłam, bo się bałam. Teraz żałuję, może coś było, ale się zmyło... Trzymaj fasolinkę kochana i dawaj znać na bieżąco. Może zrób betę... będziesz mieć jasność.
Hejka Dziewczyny
AniaSim test robiłam około godz 15.
Kochane dzieki za wsparcie!!!!
Okresu dalej nie mam, są plamienia i tak czekam aż się rozkręci bo czuje że to nie fasolka napewno mi sie coś poprzestawiało. Tylko wkurza mnie to czekanie aż ta małpa zagości. Wogóle nic mnie nie boli nawet piersi kompletnie nic więc czekam....
Ide zaraz do pracy jak @ przyjdzie to napisze wieczorem co i jak buziaki kochane!