C
Cleo1981
Gość
I po spacerku w zoo Justyną (dziubesek),nogi bolą ale było super.Nasi mali Panowie byli średnio zainteresowani zwierzakami,bardziej interesowało ich noszenie na rekach i kiedy będzie cyc
Igor co chwila spał , a Olafek wariował w wózeczku :-)Zwierzaki leniwe w te upały się pochowały albo spały...no i zoo się szykuje na następną falę powodziową,wszędzie worki...:-(jestem padnięta....a Igor gdzie tam,włąsnie wali w bębenek i szczerzy ząbki
fotek mało mam.Wkleję na zdjęcia 2.
Igor co chwila spał , a Olafek wariował w wózeczku :-)Zwierzaki leniwe w te upały się pochowały albo spały...no i zoo się szykuje na następną falę powodziową,wszędzie worki...:-(jestem padnięta....a Igor gdzie tam,włąsnie wali w bębenek i szczerzy ząbki
fotek mało mam.Wkleję na zdjęcia 2.
I komarów tyle było, że moskitiera obowiązkowa i bez niej ani rusz. Na szczęście małej nic nie pogryzło a Julka ma tylko jedno małe ukąszenie.


bo po tych deszczach nie mogłam się oprzeć