reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Zdecydowanie lepiej, położyłam małą o 20 po karmieniu, 01:.. z minutami zrobiła nam pobudkę ciężko głodna, później o 5:30 byłąwyspana i o dziwo nie głodna, więc dałam jej tylko trochę herbatki, a teraz śpi ;) kolki dziś Nas nie męczyły ;)
 
reklama
może jakieś zakłady zrobimy co robi lena?:-D

a ja bym zjadła coś słodkiego, rany....a w domu nie ma nic poza kilkoma czekoladami na które nie bardzo mam ochotę, lepsze byłoby jakieś ciasteczko albo kremówka:tak:
a jakoś nie chce mi sie specjalnie do sklepu wybierać.... hmmmm co tu robić
 
może jakieś zakłady zrobimy co robi lena?:-D

a ja bym zjadła coś słodkiego, rany....a w domu nie ma nic poza kilkoma czekoladami na które nie bardzo mam ochotę, lepsze byłoby jakieś ciasteczko albo kremówka:tak:
a jakoś nie chce mi sie specjalnie do sklepu wybierać.... hmmmm co tu robić

wpadnij do mnie na sernik na zimno :-)
 
Niestety teraz nie mam siły was nadrobić. Ja tylko informuje, że wróciłam. Skurcze przeszły, jak dojechaliśmy do szpitala. Potem ponad 2 godz. czekania na KTG. Lekarka powiedziała, że wszystko gotowe, tylko na prawidłowe skurcze trzeba poczekać. Teraz idziemy odsypiać noc i czekamy aż coś zacznie się znowu dziać :/
 
a ja bym zjadła coś słodkiego, rany....a w domu nie ma nic poza kilkoma czekoladami na które nie bardzo mam ochotę
rany a jak ja bym zjadła czekolade!!!!!!!!!!!! :szok::rofl2: wg mnie zakaz spożywania czekolady to jest najgorsza strona karmienia piersią :crazy::laugh2:

edit: dziś Hubek jest cudowny. zasnął o 9 i spi mimo hałasu z wiercenia montowanej balustrady. mama jest z niego dumna! :cool2: /pewnie jak tylko to napiszę, to się obudzi i będzie płakał do popołudnia :-D;-)/
 
Ostatnia edycja:
Zdecydowanie lepiej, położyłam małą o 20 po karmieniu, 01:.. z minutami zrobiła nam pobudkę ciężko głodna, później o 5:30 byłąwyspana i o dziwo nie głodna, więc dałam jej tylko trochę herbatki, a teraz śpi ;) kolki dziś Nas nie męczyły ;)
Super;))))Ja mojemu nie daję nic do picia.Nie wiem czy to dobrze czy nie:o Dawałam mu glukoze do niedzieli na zółtaczke a teraz nic.Karmisz piersią czy z butli?

może jakieś zakłady zrobimy co robi lena?:-D

a ja bym zjadła coś słodkiego, rany....a w domu nie ma nic poza kilkoma czekoladami na które nie bardzo mam ochotę, lepsze byłoby jakieś ciasteczko albo kremówka:tak:
a jakoś nie chce mi sie specjalnie do sklepu wybierać.... hmmmm co tu robić
Zazdroszcze Ci ze mozesz w ciązy sobie pozwalac na ciasteczka;)Ja niestety miałam zakaz ale jakbym mogła nie zastanawiała bym sie czy iść czy nie:p
 
Niestety teraz nie mam siły was nadrobić. Ja tylko informuje, że wróciłam. Skurcze przeszły, jak dojechaliśmy do szpitala. Potem ponad 2 godz. czekania na KTG. Lekarka powiedziała, że wszystko gotowe, tylko na prawidłowe skurcze trzeba poczekać. Teraz idziemy odsypiać noc i czekamy aż coś zacznie się znowu dziać :/

ojej szkoda że nic się nie rozkręciło a już myślałam że zaraz będziesz miała maluszka.
 
reklama
Hej!

U mnie cisza. Po wczorajszych bólach, ani śladu. Ale patrzyłam na 1 zdjęcie USG tam termin mam na 17.06. to może będzie ta data skoro data z OM już minęła choć naprawdę chciałabym już jutro nie musieć iść na wizytę do gin i on też wczoraj stwierdził że byłoby dobrze dla wszystkich gdybym nie przyszła (bo dzidzia by się urodziła);-).

Ale cóż tylko czekanie mi pozostało.

Ja nawet na ostatniej wizycie to palnęłam do gina, że może się już nie spotkamy. No i klops, bo dzisiaj nie czuję by coś się miało nagle rozkręcić ... a wizyta jutro ...:wściekła/y:
 
Do góry