reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

...............a co do wypozyczania aparatow to swoje bedziemy miec moze w pazdzierniku albo listopadzie ... biurokracja ... zeby dostac dofinansowanie trzeba miec orzeczenie o niepełnosprawnosci... zeby dostac orzeczenie trzeba na komisje ... a na komisje czeka sie 4 miesiace ... yh ... szzkoda gadac ... a 7.5tys to mnie nie stac wyłożyć zeby za gotówkę kupic wiec wypożyczamy ...

Oj, biedactwo, taka wlasnie jest Polska, na wszystko sie czeka i za wszystko duzo placi. Ale mam nadzieje, ze bedzie ok. Pawelek jest jeszcze malutki i pewnie nie bedzie zwracal uwagi, ze tam cos na uszku ma zamocowane, szybciej sie przyzwyczai pewnie. Moja kuzynka i kuzyn nosza aparaty i wiem, jak ciezko jest je dobrac i nastawic a co mowic u takiego malenstwa, ktore nie powie ci ze cos piszczy.
Powinni od razu dac wam ten aparat a nie jeszcze ciagac po komisjach...
My dwa tyg. zalatwialismy sprawy urzedowe i to samo, tyle zalatwiania zeby w ogole zameldowac dziecko w Polsce. A juz nie wspomne o jakosci uslug w urzedach, az sie chce czasem tym babom przywalic, masakra.
Powiem szczerze, ze po tej wizycie w Polsce tylko sie bardziej upewnilam, ze nie chce jeszcze wracac. Odzwyczailem sie juz od tej polskiej mentalnosci i zachowania. A niestety, obsluga klienta wszedzie gdzie sie nie ruszysz pozostawia wieeele do zyczenia.
 
reklama
dziękujemy, nasze pierwsze zdjęcie w wieku 7 miesięcy ;-)

100 lat dla asi:-):-):-):-) 100 LAT.JPG
 
A u nas bloki ocieplają, teraz przyszli robić od naszej strony. Tragedia...
Najgorsze ,że nasze bloki sa zrobione z cienkich bloczków. Często słysze o czym sąsiedzi gadają. Za ścianą słysze tv sąsiadki. Siedze na kibelku i słysze w rurach rozmowy tych nad nami, a w kuchni to słysze dokładnie jak co drugi dzień kłóci się patologia ;/ pod nami
 
Tak sobie dzisiaj pomyślałam że nie jestem pewna czy pisąłam wam ze jakiś miesiac temu zdałam testy na prawko :tak:
tzn tutaj to jest tak ze najpierw zdajesz same testy i juz dostajesz L'ke. Później (nie wcześniej niz po pol roku mozesz podchodzić do zdawania pełnego prawka wraz z jazdami...
No własnie - jazdy... :confused2:
Testy to był pikuś - nauczyć sie i zdać - co za problem... Ale mam fobie przed jeżdzeniem :zawstydzona/y: Własciwie to ja nawet nie chcialam robic tego prawka, tylko sytuacja mnie zmusila i nei bylo (nei ma) na to rady.
Zrobilabym wszystko zeby nie musieć jeździć :sorry:
Troche mi Ł pokazał co i jak w samochodzie, zrobiliśmy ze 3 rundki (prawie sie nie porobiłam ze stersu i strachu!) no a teraz wykupilam na lipiec 20godz jazd.
Chcialabym wiecej ale najzyczajniej w świecie nie mam na to kasy - 590euro 20godzin z instruktorem - a i tak dostałam zniżke i 2h gratis :eek:
Jak sobie pomyslę ze w sierpniu bede musiala z Sonią wsiąść do samochodu i zawieźdź ją do żłobka to az mnie ciarki przechodzą...
Za jakie grzechy???!!??? :wściekła/y:
 
reklama
Tak sobie dzisiaj pomyślałam że nie jestem pewna czy pisąłam wam ze jakiś miesiac temu zdałam testy na prawko :tak:
tzn tutaj to jest tak ze najpierw zdajesz same testy i juz dostajesz L'ke. Później (nie wcześniej niz po pol roku mozesz podchodzić do zdawania pełnego prawka wraz z jazdami...
No własnie - jazdy... :confused2:
Testy to był pikuś - nauczyć sie i zdać - co za problem... Ale mam fobie przed jeżdzeniem :zawstydzona/y: Własciwie to ja nawet nie chcialam robic tego prawka, tylko sytuacja mnie zmusila i nei bylo (nei ma) na to rady.
Zrobilabym wszystko zeby nie musieć jeździć :sorry:
Troche mi Ł pokazał co i jak w samochodzie, zrobiliśmy ze 3 rundki (prawie sie nie porobiłam ze stersu i strachu!) no a teraz wykupilam na lipiec 20godz jazd.
Chcialabym wiecej ale najzyczajniej w świecie nie mam na to kasy - 590euro 20godzin z instruktorem - a i tak dostałam zniżke i 2h gratis :eek:
Jak sobie pomyslę ze w sierpniu bede musiala z Sonią wsiąść do samochodu i zawieźdź ją do żłobka to az mnie ciarki przechodzą...
Za jakie grzechy???!!??? :wściekła/y:

daleko masz do tego zlobka? a w czym problem z ta jazda? ze po lewej stronie czy paniecznie boisz sie siedzenia za kierownica?
 
Do góry