Cześć dziewczynki. Byliśmy wczoraj z mężem na USG 3d, niestety mały nie chciał ładnie pozować :-( Tyle co się dowiedzieliśmy to: mały to nadal mały, czyli Adaś - jajek nie stracił ;P Waży już 2.200 kg (typowana waga przy urodzeniu 3.800 - chyba, że zechce troszkę wcześniej wyjść - od 37 tyg. ma pozwolenie ;-) - wcześniej lekarz typował 3.500-3.700). Ja obstawiam, że będzie ważył jak mamusia czyli 3.650 - zobaczymy
Lekarz zasugerował, że młody może zechcieć szybciej wyjść bo ma mało miejsca w brzuszku, ale ja już znam historie gdzie straszyli, że urodzi wcześniej a urodzone w terminie, albo i po więc się nie zamartwiam i nie stresuję :-) Odżywiony jest ładnie i co nas zdziwiło ma strasznie długie noooooooooogi - jak by był dziewczynką miał by super branie
Hihi, na USG byliśmy wczoraj (31tc+0), a nóżki małego były długie jak na 36 tydzień
Jak będzie "drugi tatuś" to będzie bo problem z ubieraniem jak nic ;-P Pożyjemy, zobaczymy! Teraz zjemy śniadanko i zasuwamy na zakupy i zawiozę je mamie i robi nam na obiad pierogi ruskie
Jak dobrze, że moi rodzice mieszkają 4 km od nas - po drodze z miasta - będzie gdzie małego zostawiać
Udanego dnia dziewczynki! U nasa we Wrocławiu 25 stopni i słonko, ale ponoć ma być chłodniej - oby - bo muszę chatę wysprzątać jak wrócę, a w upale nie wyrobię :-) Słaba jestem jeszcze przez to przeziębienie... :-(

