Pianistka
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 402
DZIEWCZYNY MAMY ZĄB !!!!:-):-):-):-)
chociaż moje cyce raczej zadowolone nie będą...
Gratulacje, czyli znow nas (bezzebnych) mniej...
My dziś 9 miesięcy....:-)
Wszystkiego naj, naj
dzieki dziewczyny ale nie wiem jak to bedzie .... od wczoraj nie odzywamy sie ze soba wogole... maz spal w drugim pokoju.
Bedzie dobrze, to pewnie przejsciowy kryzys. Glowa do gory.
a dzis ok. 5 mały wstał zjadl mleko i wstawac zaczal w łozeczku ... :| mysle no fajnie 5 na zegarze :| ... ale wzielam go do siebie ... lezal przewracal ja go glaskalam itp ... on siadal kladł sie i znow siadal ... i zasnal głowa przy moim brzuchu... mysle nie bede przekladac niech spi ... i ja se drzemalam ok. 7 wstalismy a on przy krawedzi se spi ;o ;o czy wasze dzieci tez tak maszeruja ?? Wczoraj jak Paweł usypial na noc to jak chodzilam sprawdzic to spal w drugim koncu lozeczka wykrecony na maxa
yh
U nas to samo od ok. tygodnia, mala spi ze mna obudowana z drugiej strony poduchami, ale tak wedruje po lozku, ze dzis przystawiamy jej ;lozeczko, nawet nie wiem kiedy wedruje i jest u mnie w nogach, na te poduchy tez juz wlazi i boje sie, ze moze spasc, a lozko mamy typowo angielskie, wysokie
Ja od paru dni ok 24 biorę małego do swojego łóżka bo budzi się i to co on w nocy wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie. Męczy się ze szok, turla się, podnosi, siada, opada główką w dół et. Dlatego też robię "zasieki" a na podłodze po jego stronie leży kołdra złożona na 4.
No wlasnie, moja identycznie.
Witajcie
Poszliśmy sobie w sobote na kolacyjke. PIłam sobie jak za dawnych lat żubróweczkę z malibu i sokie jabłkowym........
Zazdroszcze, ja wciaz karmie piersia i czasem sobie pozole na lampeczke winka czy pol piwka, ale nie drinki... ale juz zapowiedzialam, ze po tej dluuugiej przerwie, jak tylko skoncze karmic to ''pojde w cug'' na tydzien
Godzinę temu wyszedł K z Mariśką, a już za nią tęsknię... nawalone mam w głowie, bo jeszcze wczoraj marzyłam żeby odpocząć od niej choć kilka godzin, a teraz już najchętniej bym do niej dołączyła
Heheh, typowa kobieta, ja tez siedze z mala sama pol dnia i narzekam, a potem jak moj ja wezmie na spacer to tak cicho jakos i smutno, ze wypatruje kiedy wroca
U nas w porzadku, nocki mamy ciezkie, bo mala sie czesto budzi i spi jak pisalam wyzej, ale cyc ja wciaz ratuje i usypia na nowo.
Pogoda sie polepszyla, ostatnie kilka dni bylo cieplo (ok. 22 st., nie tak cieplo jak u was
A weekend nam minal beztrosko, troche pogrilowalismy na tarasie, spotkalismy znajomych itp... przez ten macierzynski i tutejsza pogode nie czuje w ogole ze jest lato, jak bylismy miesiac w Polsce w czerwcu i mielismy upaly to teraz po powrocie czuje sie jakby lato minelo i zaczela sie jesien...
Poza tym ciagle probujemy mala do mleka przekonac, zeby odstawic cyca po malu, ale straaasznie cieeezko nam idzie.
Pozdrowienia i milego dnia