Listopad 2009

[Uleńka_79]

Ale jaja z tą Dziunką. Nie ma naprawdę nikt do niej telefonu?

 

[AniaSm]

no właśnie nie mógłby ktoś po prostu do niej zadzwonić?? Kasiula może ty ?? jej numer jest podany na grupie

 

[kiragold]

a ja przyznam ze na grze pytanie-odpowiedz poznaje was wiecej niz przez caly okres mojego przebywania na bb

 

[Kasiiula]

a ja przyznam ze na grze pytanie-odpowiedz poznaje was wiecej niz przez caly okres mojego przebywania na bb

ja tak samo jak nie udzielam sie to czytam wszystko dokladnie


a o dziunce wiem ze skasowala taka informacja doszła do mnie potwierdzona przez nia sama ... moze etna jak przyjdzie powie wiecej bo wiem ze tez z nia sie kontaktowała ... a czemu? nie mam pojecia jestem tak samo w szoku jak WY

 

[AZA777]

Co racja to racja... szkoda tylko, że na każde pytanie nie odpiada każda z nas, wtedy byśmy się dopiero poznały... ))

 

[etna36]

jestem dziunka milczy :-(
wyslałam smska i nic, nie wiem czy dzwonic, pewnie gdyby chciala to by odpisala

 

[kiragold]

jestem dziunka milczy :-(
wyslałam smska i nic, nie wiem czy dzwonic, pewnie gdyby chciala to by odpisala

pewnie zajeta znajomymi, ktos jej podpadl ostatnio?

 

[madziek]

Witajcie!

Madziek trzymam za Was kciuki.
nie moge spac. Maz chrapie a ja sie wkurzam. Do tego moknie moje pranie , ktore zapomniałam wieczorem zdjac.ech
Dziunka pewnie juz w drodze

dzięki ciotka :-) ja wczoraj też miałam dziwną noc :-( Patryk wiercił się i musiałam wziąść go do siebie, a potem na niego uważać, bo to lord i śpi jak jemu pasuje a nie innym ;-) Mąż ma teraz nocki :-(

o kochana a ty nie spisz?


Madziek daj namiar na ten dzbanek hehe

ja jak wstalam pierwsza mysl ... " dziunka juz prawie na miejscu " hahahaha ;P

Jak chcesz to zapytam ją o przedstawiciela z Twojego regionu, bo jak chcesz sobie go kupić to najlepiej zaproś go na pokaz, on ze sobą zabiera akcesoria i jedzenie, pprezentuje i Ty za pokaz masz prezent + dodatkowy jesli ktoś z Twoich gości coś zamówi :-) fajne topolecam!

 

[mamulica]

Uważam że jestem winna jakieś wytłumaczenia:
nie było mnie tu długo, jakaś zła byłam na to co się dzieje, na kłótnie, zaczepki itd, a we mnie długo buzuje... Poza tym ja sama jakaś byłam porozwlana wszystkim po trochu (wypadkiem, mężem, brakiem kasy, brakiem pracy)...
I drażniło mnie że trzeba uważać co i jak się pisze... Mam nadzieję ze jednak trochę się tu zmieniło... Albo że ja mam do tego dystans... Głównie też dzięki "czarownicom" z bis-a :-)...
Mam nadzieję że będzie dobrze :-)

 

[AZA777]

Uważam że jestem winna jakieś wytłumaczenia:
nie było mnie tu długo, jakaś zła byłam na to co się dzieje, na kłótnie, zaczepki itd, a we mnie długo buzuje... Poza tym ja sama jakaś byłam porozwlana wszystkim po trochu (wypadkiem, mężem, brakiem kasy, brakiem pracy)...
I drażniło mnie że trzeba uważać co i jak się pisze... Mam nadzieję ze jednak trochę się tu zmieniło... Albo że ja mam do tego dystans... Głównie też dzięki "czarownicom" z bis-a :-)...
Mam nadzieję że będzie dobrze :-)

Wiesz... zdarzają się jakieś kłótnie ale to sa uroki zbiorowisk... Czasem biorą góre nasze charrrrakterki, czasem problemy rodzinne a czasem hormonki... )) Jednak uważam, że zawsze można się dogadać, wyrzucić z siebie jakieś zarzuty i tyle... pogadamy, pogadamy i potem jest ok...