Pojechalam kupic jakies ubranko dla mojego maluszka. Bylam w Nexcie i Gapie i... nic mi sie nie spodobalo

jak tylko zaszlam w ciaze bylo tyle fajnych rzeczy, a teraz nic mi nie wpadlo w oko, a chce zeby ta pierwsza rzecz byla wyjatkowa. Wiec wyruszylam do Babies'r'us i tak zobaczylam tyle cudownych rzeczy w moim ulubionym kolorze jasno brazowym (taki bezowy, no wiecie jaki), ze az sie rozczulilam

kocyki, bumpery, wanienki, reczniczki i zestawy ubranek

o malo co nie wzielam takie skladajace sie z 8 czesci

akurat na wyprawke do szpitala by sie nadawalo, ale rozmiar 0-3 mies wydal mi sie taki duzy. I nie wiem czy nie kupic new baby, tj. rozmiar do 4.5 kg. No ale nie wiem jak duze dziecko bede miala. No i nic nie kupilam. Pojade z M, to razem cos wybierzemy
I jakby ktoras z UK chciala, to laktator Tommy Tippie elektryczny kosztuje 42 funty (tj. obecnie w promocji w Mothercare), a kosze do pieluszek sa po 10 funtow (tak jak w Argosie, ale w argosie tansze wklady sa, po 10 rowniez).
zapomnialam zobaczyc cene termometra do uszka, bo taki tez chce kupic.
A otulaczkow-pszczolek nie bylo. Przez strone mozna zamowic. I jesli ktoras mysli o MosesBasket, to tez jest z kolyska za 34 funty (najtanszy na ebayu tylez samo z przesylka)