reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zachciewajki :)

ewwe przyznaj się to byłaś Ty?

eeee nie ja hehe:)

Olcia :***** fasolka wyszła mi zarąbista :**** i jeszcze zostanie żeby dla męża zamrozić żeby z głodu nie padł jak ja będę w szpitalu... martwię się tylko że on wybuchnie, bo mrożę mu same takie dania wzdymające jakoś :):)
 
reklama
antylopka ja to w irlandii składniki do bigosu to tylko z polskiego sklepu. Irlandczycy ani nie mają takiej kapusty, ani porządnej kiełbasy itd.

co do wcinania teraz to ja mam zamiar stopniowo jeść wszystko i jak z małym będzie ok to nie będę sobie nic odpuszczać. to, że nie można wszystkiego jeść to tylko mity. jak dziecko nie ma kolek i uczulenia to można spokojnie jeść co się chce :)


A ja wczoraj zarówno kapustę jak i kiełbaskę kupiłam w Tesco :) Kapuste ze słoika ale super byla bo ugotowała sie szybciutko ( z pol godz.) a kielbaske kupilam slaska z Morlin chyba :) I do tego jeszcze dorzuciłam bekonu ichniejszego wedzonego - pierwszy raz robilam bigos ale wyszedł calkiem niezły, tylko niepotrzebnie solilam bo ten bekon juz dosc slony :/

Co do diety dla mamy karmiacej to wszystko wyjdzie w praniu, niektore dziewczyny moga jesc wszystko, inne musza sie ograniczac. Ja np. faktycznie moglam tylko gotowane i najlepiej to drob lub chude ryby, ale jak Julka miała z 3 miesiace i juz kolki sie skonczyły to jadłam prawei wszystko :tak:
 
ewwe jejku jaka z Ciebie zaradna gospodyni:D ja ani przez sekundę nie pomyślałam by przygotować coś dla moich chłopów na czas szpitala. I jeszcze się martwisz o ewentualny wybuch;/ Szacuneczek:D:D:D
 
na mój szpital nic nie zykuje, bo bedzie moja mama
a jak jechałam do Polski a Marcin zostawał, to częśc pomroziłam (roladki z kurczaka, schabowe, mielone) a reszte sobie robil
 
ja pewnie na weekend zrobie krokieciki albo w piątek-musze sie najadac takich rzeczy teraz Tylko to smazenie placków jakos mnie zniechęca-no ale cos za cos
 
reklama
Do góry