Listopad 2009

[agrafka80]

mam podobne odczucia.......niby ta krupa ładna.....ale z akcentem przesadza a ta rubik.........phi miotła jakas patykowata.........dziub wychudzony.....nieładna moim zdaniem i do tego te jej seplenienie........grrr . jest tysiące ładniejszych dziewczyn od niej - nawet w moim otoczeniu. Ja nie wiem jakimi kategoriami oni je oceniaja ze dla nich ona jest piekna.......aaaa i w jakims kalendarzu wystepuje - nago - pokazywali w ddtvn ------ z profilu jest cieńsza od patyka w mojej miotle.

A ja wam powiem że akurat Ania Rubik na mnie bardzo miłe wrażenie robi - oglądałam ją w tym Między kuchnią a salonem. Sepleni troszkę i nie jest jakąś mega pięknością, ale która modelka jest teraz taka piękna ? Chyba bardziej chodzi tam o to, żeby pięknie wychodzić na zdjęciach, mieć coś w sobie.
Ja generalnie zawsze miałam modelki za głupiutkie, ale jakoś jak pooglądałam sobie ten Top Model to zaczęłam inaczej myśleć, ze to jest bardzo cieżki i przykry zawód. Pomyślcie sobie, że ktoś mówi wam często że macie coś nie tak z twarzą, jesteście za grube, za chude itd.. Chyba trudno patrzeć na swoje ciało jak na narzędzie pracy i nie brać takich uwag do siebie. Owszem - w tym świecie na pewno jest też mnóstwo imprez itd, ale imponuje mi w takiej Ani Rubik to, że zrealizowała swoje marzenie i zaszła w tym zawodzie tak daleko.

 

[Mama_i_Marcel]

co racja to racja. nie gardze nimi..nią? tylko stwierdzam ze za piekna to nie jest w porównaniu np do krupy........zreszta te nasz top model tez jakies nie specjalne. A co do kalendarza to faktycznie foty robia wrażenie....a o tej cienkiej miotle - to w kontekście tego ze zszokowało mnie jej bardzo szczupłe ciało......taki paluszek normalnie nic do lasek nie mam.......sepleni to sepleni....jej sprawa. ktoś ją zauważył, kariere robi, chłopa fajnego ma......a na zdrowie tylko za chuda moim zdaniem.

 

[dziunka24]

Dziewczyny a jak z Sylwestrem???:-)

Gdzie się wybieracie?
.

My w domu.
U nas każdy sylwester inny. Raz u nas, raz w domu, raz u przyjaciół ale my i dzieci.
Jedno jest zawsze. Od 23 do 3 w nocy mojego A nie ma. Jest w parku, pilnuje terenu wokół placu gdzie puszczają fajerwerki, potem zwija barierki itd. Trudno, 420 zł piechotą nie chodzi;-)
W tym roku to samo, a ja będę sama z dziećmi.

daj przepis!

Jest na smaczkach i na świętach

widzialam dzis u kolezanki powtorke finalu top model. wczesniej czytalam wasze komentarze i sie zastanawialam, czego wy nie lubicie tej krupy doslownie po kilku jej zdaniach i 5min mialam ochote przywalic jej czyms ciezkim w glowe. czy ona mieszkala dlugo za granica,ze miesza polski z angielskim i usiluje mowic po polsku z ang akcentem???

te modelki tez mialy problemy z poprawna polszczyzna, yyyyy, eeeee itp nawet ta anja rubik albo troche sepleni/dziwnie mowi, albo ja sie czepiam dobrze,ze nie mam polskiej tv w domu, po co sie denerwowac ))

Z tego co wiem to Krupa jest Polką ale od zawsze mieszkającą w Stanach.

z tego co czytałam to Krupa w zasadzie całe życie mieszka w U.S.A. więc ma prawo mówić tak jak mówi... generalnie uważam że jest piękną kobietą w porównaniu do reszty naszych modelek

Piękną? przecież to plastikowa lalka barbiepewnie po niejednej operacji.
Dla mnie piękna jest np Ola, która zajęła drugie miejsce w Top Model. 100% naturalności.

 

[aga4444]

cześć laseczki!!!!
u nas pięknie słońce+zima :-) mmmmmm
może na jakiś spacerek po obiadku wyskoczymy :-)

A ja wam powiem że akurat Ania Rubik na mnie bardzo miłe wrażenie robi - oglądałam ją w tym Między kuchnią a salonem. Sepleni troszkę i nie jest jakąś mega pięknością, ale która modelka jest teraz taka piękna ? Chyba bardziej chodzi tam o to, żeby pięknie wychodzić na zdjęciach, mieć coś w sobie.

masz rację z wypowiedzi super

Piękną? przecież to plastikowa lalka barbiepewnie po niejednej operacji.
Dla mnie piękna jest np Ola, która zajęła drugie miejsce w Top Model. 100% naturalności.

mi się bardzo podoba wcale nie uważam że jest plastikową barbie (jedynie usta mogła by mieć mniejsze) ale i tak jest super

 

[kilolek]

ja jesczez na dworze nie byłam, ale w domu zimno okropnie.
Pod wieczor idziemy na mikołajki do CK. Będzie jak co roku wielgaśna choinka i Mikołaj. W zeszlym roku kuba stał pół godizny w kolejce do Mikołaja po czym zwial jak już była jego kolej hehe zobaczymy czy w tym roku tez stchórzy

 

[ilona212]

Witam sie i ja. U nas zimno buuu. Wczoraj bylismy na sankach z Majka, bardzo sie jej podobało. Dzis też pojdziemy. Nic mi sie nie chce, ja chce lato.
Ja top model ogladalm troche ale nie w temacie jestem, kto, jak, gdzie itp

Sylwester spedzimy w domu na 99%. Ja bardzo bym chciala gdzieś iść, pobawić sie itp. No zaobaczymy jak wyjdzie ;-)

 

[Cleo1981]

a mojemu D się Krupa bardzo podoba haha :-) racja ona od 5 rż mieszka w USA i jak sama mówiła stara się przynajmniej mówić po polsku ,a nie robi z siebie nagle wielkiej amerykanki hehe.Sylwek w domu ,nie ma innej opcji choćbym chciała,nie ma komu zostać z Igim ,zresztą nadal cyc itp.

ale....
przedwczoraj coś mnie tknęło na liczenie naszych miedziaków które sobie wrzucamy haha,zaczełam liczyć od 10gr w zwyż bo mniejszej waluty za dużo...sumka niezła jak na mały słoik i zbieramy na wakacje .słoik komisyjnie zaklejony

przed chwilą D mnie woła do łazienki (mały się kapie) krzyk ...lece co?? "zrobił kupe "!!! haha balasy pływają a D panika i już prawie wymiotuje ..ech chłopy

 

[martolinka]

Witajcie,
my dziś pojechaliśmy na plac zabaw, Antek poznał Mikołaja ale nie spodobał mu sie ten pan
my pierniki bedziemy robic w srode . w ten weekend nie zdazylismy
Nam udało się załatwić opiekunke na Sylwka , tym razem skromnie - jedziemy do Wiezycy na wyciag, tam grzane winko , ognisko , narty , kiełbaska
ja nie znosze imprez gdzie trzeba ubrac sie we "frak". Nie lubie wiec sal balowych itp.
Sylwester tylko w plenerze- kiedys bylismy w Berlinie , Krakowie , czy po prostu w Gdańsku
Co do Krupy- to fajnie byłoby gdyby kazdy Polak mówił tak po angielsku jak ona po polsku. Jak na kogos kto od zawsze mieszka w Usa swietnie sobie radzi

 

[etna36]

wtam sie i ja

dzisiaj pierwszy dzien bez goraczki juuuuupi!!!!!!!!

no i pierwsza noc od srody przepal i to w swoim lozeczku. Znowu caly tydzien do pracy, a tu czlowiek wykonczony. W czwartek biore opieke bo z pawlem do hepatologa na kontrole.

kilolek i jak tam spacer? poszliscie jeszcze, my dzisiaj wyrwalismy sie z domu do kosciola i na wybory ((
az zal tego sniegu i malego

Martolinka ty to masz sobie dobrze, a wytrzymasz bez malego cala noc? ja mam stracha hiihihi
my chyba pojdziemy do znajomych i maly zostanie z moja mama, a z tamtad to do domu na piechotke dojdziemy

dziunka a co z ta nauczycielka wyszlo w koncu? rozmawialas z nia, no i jak Miłek - lepiej?

 

[agrafka80]

hej

Ło matko jak mi Ala dała dziś rano popalic. Chcialam ulepic pulpety, przygotowałam sobie wszystko wcześniej zanim M pojechał na studia, rozłożyłam jej w kuchni mate piankową, dałam garnki, łyżki itd.. I co ? I zajęła się tym na 5 minut. Potem było wspinanie na mnie, jęczenie, jęczenie coraz większe, w końcu darcie się i prawie rzyganie. DŻIZAS myślałam że mnie szlag jasny trafi !!!! Pulpety były z 1,5 kg indyka więc potrzebowałam na to z 20 minut, ale w czasie jeczenie 3 razy próbowałam ją uśpic wiec caly proces przeciągnął się do godziny. Masakra - byłam wykończona psychicznie, a pulpety z pośpiechy wyszły wielkie jak wieloryby... Oczywiście jak brałam ją na ręce to był spokój...


No nic, było minęło. na spacer poszłyśmy na sanki, słonko świeciło, uspokoiłam skołatane nerwy