Aga moj tez tak marudzi jak Twoj Igi i raczki sa bee dzis spal cale 20min wstal z takim wrzaskiem ze szok i raczki nie jak ryczal to zobaczylam ze w buzce czworka sie przebija ale nie wiem ile bo nie dal obejrzec:-(a czworki to chyba najgorsze??
reklama
Gie-oska - czwórki i trójki... a potem piątki...
Ania - u nas też ciągle jest dostawa nowego puchu...
Aga - u mnie też tak jest, tylko od ok. 16 jak wrócę z roboty... a jak mama zajmuje się Hanką to protest taki jakbym ją krzywdziła... nóżki z tyłka wyrywała żywcem albo co..
Moje sanki mają być pod koniec tego tygodnia bądź na początku przyszłego... a jak przyjdzie ten zapowiadany mróz to ja się z wściekłości płozami potnę....
Ania - u nas też ciągle jest dostawa nowego puchu...
Aga - u mnie też tak jest, tylko od ok. 16 jak wrócę z roboty... a jak mama zajmuje się Hanką to protest taki jakbym ją krzywdziła... nóżki z tyłka wyrywała żywcem albo co..
Moje sanki mają być pod koniec tego tygodnia bądź na początku przyszłego... a jak przyjdzie ten zapowiadany mróz to ja się z wściekłości płozami potnę....
martolinka
Mama i nie tylko :-)
spodnie Pawełka Etna zostawiła
troche Was podpusciłammy juz wrocilismy ze spaceru , obiadek zjedzony a ja zagladam do Was
ales mnie pocieszyla:-(
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Ale cisza u nas Moi się kąpią Ja zaryczana, buuuuu....nienawidzę tego uczucia, czuję jakby ktos bardzo bliski mi odszedł
Rudolf siedzi w domu bo zal mi go wyrzucic zeby sam siedział, ech.........prowiant mu Cyc zostawił na całą zimę Został mi kot kompletnie dla nas nic nie znaczący, spija smietankę ;/ ech...musze dbać teraz o niego.
Wyszłam dzis z Olim na sanki (pożyczyłam bo nasze idą z allegro) a Oli nienawidzi w nich siedziec...to juz druga proba, wczesniej siedzial i płakał, a dzis nie chciał wejsc...no nic....nasze przyjdą i bede musiala go sprytem wziąć. Tak wiec spacer w MT ale w kurtce puchowej i Olim grubo ubranym mega niewygodnie i ciężko mi było
Musze ograniczyc sobie BB bo za duzo czasu mi pochłania ;/ wciągnęło mnie na maxa. Zaniedbałam obowiązki zwierzęce, męża...zamiast tulic sie do niego wieczorem siedze na laptopie...chyba lekki odwyk mnie musi czekać ;P
Moi się kąpią Ja zaryczana, buuuuu....nienawidzę tego uczucia, czuję jakby ktos bardzo bliski mi odszedł Rudolf siedzi w domu bo zal mi go wyrzucic zeby sam siedział, ech.........prowiant mu Cyc zostawił na całą zimę
Został mi kot kompletnie dla nas nic nie znaczący, spija smietankę ;/ ech...musze dbać teraz o niego.Wyszłam dzis z Olim na sanki (pożyczyłam bo nasze idą z allegro) a Oli nienawidzi w nich siedziec...to juz druga proba, wczesniej siedzial i płakał, a dzis nie chciał wejsc...no nic....nasze przyjdą i bede musiala go sprytem wziąć. Tak wiec spacer w MT ale w kurtce puchowej i Olim grubo ubranym mega niewygodnie i ciężko mi było
Musze ograniczyc sobie BB bo za duzo czasu mi pochłania ;/ wciągnęło mnie na maxa. Zaniedbałam obowiązki zwierzęce, męża...zamiast tulic sie do niego wieczorem siedze na laptopie...chyba lekki odwyk mnie musi czekać ;P
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Ula napisz na miau.pl . Tam jest forum , czasem sobie podczytuje, napisz skad jestes , daj zdjecie kota. Tam jest wiele kocich mam , które dbaja o wszystkie znajdy.
i juz tego swojego kota nie wypuszczaj , niech zostanie w domu jak takie rzeczy sie dzieja
i juz tego swojego kota nie wypuszczaj , niech zostanie w domu jak takie rzeczy sie dzieja
Uleńka wiem jak przykro po kotku bo ja to jestem zwierzęciara i już nie jedno zwierzątko straciłam. Człowiek przyzwyczaja się niesamowicie... Mam nadzieję, że może jeszcze kotek się znajdzie...
Co do bb to ja mam podobnie... maskra... zawsze musze chociaż poczytać Was))
Dziś wieczorkiem przygotuje ciuchy odłożone do oddania bo znowu oraganizują u nas zbiórke odzieży dl rodzin potrzebujących z naszej okolicy. Mam wieeelką torbe ciuchów dziecięcych, które sama dostałam a małemu nigdy nie założyłam. Cieszę się , że są takie akcje. Ja planowałam zawieść te ciuchy do Domu Samotnej Matki ale wiecznie brak czasu. A teraz jutro będą zbierać sprzed klatek...))
Co do bb to ja mam podobnie... maskra... zawsze musze chociaż poczytać Was
)) Dziś wieczorkiem przygotuje ciuchy odłożone do oddania bo znowu oraganizują u nas zbiórke odzieży dl rodzin potrzebujących z naszej okolicy. Mam wieeelką torbe ciuchów dziecięcych, które sama dostałam a małemu nigdy nie założyłam. Cieszę się , że są takie akcje. Ja planowałam zawieść te ciuchy do Domu Samotnej Matki ale wiecznie brak czasu. A teraz jutro będą zbierać sprzed klatek...
))reklama
O tak! Na Miau nieraz sie cuda dzialy
odkad Tomi mi zajmuje wiekszosc czasu, to malo tam zagladam, ale swego czasu bylam stala bywalczyni tego forum (jak przystalo na kociare, moj nick to imie mojej kotki, znaczy obecnie to kotka mojej tesciowej - nie oddala mi jej po tymczasie, gdy siedzialam w UK hehehehPodobne tematy
- magda200843
- Ciąża, poród, połóg
- pooola
- Potrzebuję porady
