reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

Ech Cycu nie wroci....na tyłach mojego podworka ludzie maja jakies ptactwo, niby ogodzone siatką ale widzialam ze slady naszych kotow z naszego podworka tam idą, koty nigdy golębi nie przyniosły, jedynie czasami wroble, ale jak tamci widzieli łażące koty po ich podworku to pewnie znowu cos zrobili, obok ich sąsiad ma gołębie....ech...tyle kotów juz mi poginęło, ale Cyc to był ktoś szczegolny w naszym sercu. Brałam go do mieszkania w W-wie, a wczesniej to było takie nasze dziecko, cały czas z nami był, leżał pod poscielą, maz też przezywa, a ja siebie obwiniam ze pochłonięta Olim odrzuciłam go w pewnym sensie, a on pewnie niewiele rozumiał - to uczucie jest najgorsze, trochę potrwa zanim się ogarnę.

Ja ostatnio oddałam z 5 pudeł ubran po mnie do domu dziecka w naszej okolicy, oraz troszkę maskotek uzbieranych na naszym slubie zamiast kwiatów. Oddalam tez pudło ktore sama dostalam dzieciecych ubran a nawet ich nie uzyłam. Tak dobrze mi sie na sercu zrobiło, ze jakos pomogłam :)
Teraz przenosząc sie na gorę znowu zrobię segregację ciuchow, bo teraz po ciazy w nie nie wchodze bo są jak na lalkę rozm 34, 36 małe, musze jeszcze buty odgrzebać i tez oddac.

Dzis sprzedałam krzesełko na allegro, kolejny grat mniej. Muszę zacząc sie pozbywać rzeczy ktorych wiem ze nie bede używala.

ech spadam stąd ;p

Dobranoc dziewczynki, dobrze ze Was mam :)
 
reklama
Etna przypominam Ci , że zostawiłaś u nas spodnie po ostatniej wizycie:-D kiedy nas odwiedzisz?

mowisz i masz moge byc jutro hihihi

:o :o etna nie bylo zimno wracac w samuch stringach ? :D
w samochodzie bylo juz ciplo :))))
ale za to mąż jaki zadowolony ;-)

cześć kochane!!:-)

u nas zrzędzenia ciąg dalszy ile można wysłuchiwać darcia i oglądać podniesione rączki w górze... dodam że na rączkach też nie pasi... ech zmierzlok może zęby??
u nas to samo :dry:, a ja zwalalam to na ta goraczke hmmmm, maly chce ciagle do mnie na rece i na rekach dalej zle, wyrywa sie wszedzie to go stawiam na podloge, a on za spodnie i spowrotem na rece. No i tak sie bawimy przez pol dnia. Moja mama sie mnie pyta: a ty juz nie masz dosc, wogole sie nie denerwujesz, a ja sie smieje z niego ze on taki biedak niezdecydowany i ciekawy swiata, ze nawet mnie to roztkliwia czasami. Tylko ja mam ten 'luksus" ze ide na pare godzin do pracy i wtedy nikt sie moich spodni nie trzyma :)
nareszcie mi internet podłaczyli !! dziś i jutro mam egazaminy więc trzymajcie kciuki, a temaciki nadrobię w piatek. obiecuję :)

ps. mamy juz 7 zębów a na smoczek mówimy "dyd" lub "dyduś"
Powodzenia na egzaminie, trzymam kciuki !!!
No i 7 zebow to ladny wynik :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Właśnie mąż upycha prezent dla Hanki, który mu pogrywa, a ja w odpowiedzi puściłam krowę..:-D:-D / muszę jutro poszukać i wkleić jak ta krowa wygląda/
Gie-oska - może u Ciebie będzie inaczej, bo Hanka to strasznie przeżywała, a obecnie jej kiełkują piątki i ma takie loty że szok ... dobrze, że do 30 miesiąca mają się wyrżnąć, bo inaczej szkoda dziecka...
Ula - ehh tak to już jest z tymi zwierzątkami, za szybko się z nami rozstają..:zawstydzona/y: ja mam część ciuchów 36 odłożonych i czekam... już 3 lata , by w nie się wbić:-D:-D
Anadri - kciukasy zaciśnięte..
Aza - ja mam też kuupę ciuchów po kobitkach i tak u mnie leżą.. muszę i za to się wziąć.
Etna - dokladnie, parę godzin w pracy i od razu inaczej się spogląda na dziecko... nawet tak za bardzo nie denerwuje jak ciągle chce mojej obecności.
Ehhh zobacze jeszcze inne wątki, a jutro najwyżej odpowiem. Dobrej nocki bez gorączek życzę.
 
Ulenka - mam nadzieję, że Cycu się znajdzie, powróci... nie jesteś walnięta, ja śmierć swojego psa przeżywałam z rok albo dłużej, a w dzień jego odejścia mi się śnił co najmniej 3-4 lata... :zawstydzona/y:
Cleo - niektórzy twierdzą , że tormention zmieszany z sudokremem czyni cuda na pupcie taką,,, ja nie próbowałam. Jak Gocha ma pupkę pawiana przemywam wacikami i właśnie stosuję mąkę ziemniaczaną.. a co drugą zmianę pieluchy walę więcej sudokremu, ... Hance nigdy sudokrem nie pomagał..
Ilona - ja w pracy odpoczywam od dzieciaków, potrzebowałam tego jak kania dżdżu dla zdrowotności... inaczej patrzę od razu na moje kobitki, mam czas się stęsknić i one też;-)
Kikolek - kobito multimedialna , nie zawiesza Ci się nigdy system ?? ;-);-) Kilka wątków naraz i przeciążenia nie ma :-D:-D:-D jak czytam to podziwiam i .. sprzedaj jak Ty to robisz , że masz tyle powera??
My wczoraj pojechaliśmy do Decathlona... dziewczyny dobrze się bawiły.. Gośka powoziła Hankę w rowerku.. :-D:-D, polatały sobie po sklepie a my dokupiliśmy potrzebne rzeczy.
hmmm nie jestem pewna czy mój system działa tak jak potrzeba, ciagle cos miesza :D a poza tym leń jestem nieprzeciętny.

Etna przypominam Ci , że zostawiłaś u nas spodnie po ostatniej wizycie:-D kiedy nas odwiedzisz?
wow alez bibka była!!

dzisiaj byłam na wycieczce i mieliśmy mały wypadek. Dzieciaki z foteli pospadały ale nikomu nic się nie stalo poza mną, bo przeleciałam przez calusieńki autokar zaliczając po drodze wiele foteli na zmianę prawą ręką i nogą więc troche potłuczona jestem. jutro pewno sina będę. A pisku narobiłam hehe aż wstyd
Wszystko mnie boli, a nawet nie mam się komu pożalić, bo A. obrażony, nadal nie rozmawiamy. Głodówka mu nawet nie pomogła :/ cholera. Ale zmywarkę nastawiła a normalnie to musze się nagadac by to zrobił mimo, ze ustaliliśmy, ze to on ma się tym codziennie zajmować. Ale przynajmniej nie musze obiadu na jutro gotowac :D
W poludnie mnie tak kusiło wysłać mu smsa że miałam wypadek żeby sie trochę pmartwił ale byłam twarda. Sam zobaczy jak sie w piiżamke przebiorę. Albo i nie zobaczy jak plecami wykręcony siedzi :/ och wściekam sie nadal
 
Kikolek - mam nadzieję, że tylko trochę się poobijałaś, ale i tak życzę zdrowia i niech małżon odstrzeli swego focha... siła złego na jednego... ehh życie
 
nie no spoko, spoko tylko brzmi tak groźnie. Leciałam środkiem, między fotelami. Najpierw z gracją w pozycji pionowej, później niestety gracji się wyzbyłam :/ a pozahaczałam bo próbowałam sie złapać i zatrzymać. Trzeba było na pingwina na brzuuchu slizgiem hehe tylko pewno wtedy w przednią szybę bym się wbiła :D
ehhh najbardziej ucierpiała moja duma (kończyny bolą tylko trochę) jutro cała skzola będzie wiedziała, o ile już nie wie. A ja to taka sierota jestem, jak ktos ma się przewrócic to zawsze będę ja, a to się zaleję a o coś zwalę.. kiedys wesżlam na lekcję w nowej, ślicznej bluzeczce z takim rzucikiem ala kleksik, sliczne, z koralikami... a jeden uczeń do mnie z testem "no nie! czym się pani znowu zalała???" hehhehe
 
Wtajemniczone jezeli jeszcze pamietaja to powiem tylko ze z tata niedobrze sie uklada i niestety swiat najprawdopodobniej z nami nie spedzi :-( a wszystko przez pieprzone tempo w PL ;-( takze stresuje sie jak nigdy....

kurcze, klaudzia, przeciez to sie od lutego albo marca ciagnie! zasrana polska biurokracja! i to jeszcze jaki sobie termin wybrali - swieta!
wspolczuje bardzo i trzymam kciuki,zeby sie szybko rozwiazalo. i zdrowka dla olinka



ulenka, zasmucilas mnie bardzo!
mam nadzieje,ze cycu jeszcze wroci. sliczny z niego kotek! kiedys nie lubialam rudych kotow, a teraz sama mam jednego rudaska, tylko taki jasny, piaskowy. nazywa sie toffi.
ciezko czytac, ze kotki gina (martolinki, kamci i teraz twoj)
moje powsinogi czasami nie wracaja na noc (kotki, po sterylizacji) ale rano zwykle przylaza

kilolek, biedulko, ty to masz szczescie! zawsze cos zlego cie spotka... a twoj maz powinien docenic, jaka ma zlota zone. faceci!
ilona powyzsze zdanie do ciebie tez sie odnosi :)


nie siadalam na kompa, bo w pon myslalam,ze mnie krew zaleje. moja mama tak sie zbierala,ze z wlasnej glupoty spoznila sie na samolot! przyleci dopiero w pt, a ja w pt rano mam byc w pracy. za to zmiana wylotu i taksowka na lotnisko niezle uderzyla ja po kieszeni i to chyba najlepsza nauczka, bo ona z tych "oszczednych" :)

a wczoraj stuknela mi 30, wypilam 3 lampki szampana i tak mi uderzylo do glowy, ze cala noc nie moglam spac, a o 5 mala stwierdzila,ze tez juz nie chce spac ;/
 
Pianistka u nas z myciem ząbków też problem(...)

ja "myję" Alicji zęby odkąd pojawiły sie 2 pierwsze, ale to nie jest żadne mycie, bo ona mi zaraz szczoteczkę silikonową zabiera wysysa pastę i gryzie szczotkę(...)

No to mnie pociesza, nie jestem sama:) U mnie to samo-wysysa paste i gryzie szczotke. Potrzeba duuzo czasu zanim sie naucza, problem u nas tez taki, ze ciezko do tych zabkow dojsc, dole jedynki jeszcze jako tako, ale gorne tak ciezko dostac szczoteczka jak zagryzie buzie ehh.

Czesc Dziewczyny. Ja znowu tylko na chwileczke. Niedlugo mnie tu zapomnicie :-(

Oli chory jak nigdy(...)
Wtajemniczone jezeli jeszcze pamietaja to powiem tylko ze z tata niedobrze sie uklada i niestety swiat najprawdopodobniej z nami nie spedzi :-( a wszystko przez pieprzone tempo w PL ;-( takze stresuje sie jak nigdy....

O, wlasnie sie zastanawialam czy jeszcze tu zagladasz...biedactwo, caly czas jakies problemy. Pozdrowienia dla Olivierka, musi sie w koncu calkiem wykurowac. Klaudzia, a dajesz mu jakies witaminy? Moze kup jakies i dawaj przynajmniej w okresie zimowym?
A z tata to chodzi o twojego tate czy meza (tate Oliverka) bo nie jestem w temacie? Tak czy siak trzymam kciuki za was!

Ech zasnąć nie mogę :-(wyć mi się chce!!!
Czuję się jakby ktos ze mnie wypompował powietrze, zalana łzami, zapuchnięta....
Cycu (kot) mi zniknął :-(

Bedzie dobrze, moze sie jeszcze znajdzie? Porozwieszaj moze zdjecia w okolicy, moze ktos go znalazl na mrozie i trzyma w domu?
p.s. sliczne zdjecie jak razem spicie:)

(...)Pupcia czerwona :-( smaruję i smaruję
napiszcie mi coś o tej mace jak to?tak normalnie zsypać na suchą pupę?
rano przeczytam.
dobranoc

Najlepiej jak najwiecej wietrzyc (np. godzinke rano i godzinke przed kapiela), make zasypujesz na czysta, sucha pupcie po prostu, mozesz tez dodac do kapieli (wykapac w krochmalu) wtedy musisz wymieszac make w niewielkiej ilosci wody i rozpuszczona dodac do wanny (robilam tak jak Marysia byla malutka). Na noc lepiej gruba warstwe sudocremu czy co tam uzywasz.

(...)
pozatym 16.15 na szczepienie :/ a paweł ma katar i ciekawe czy zaszczepi ehhhhh

U nas (w UK) sam katar nie jest zadnym przeciwwskazaniem, jedynie goraczka albo w ogole grypa.

(...)a wczoraj stuknela mi 30, wypilam 3 lampki szampana i tak mi uderzylo do glowy, ze cala noc nie moglam spac, a o 5 mala stwierdzila,ze tez juz nie chce spac ;/

Banana, ty jak zwykle po nocy na necie (tak samo jak ja:). Wszystkiego naj, naj z okazji okraglych urodzin, duzo zdrowka, szczescia, pomyslnosci, radosci i milosci, no i wiecej odpoczynku.

U nas ok, znow bylysmy na dworzu ponad godzine (mala spala) ale przyszly mrozy (dzis bylo zero stopni) i po godzinie ja myslalam, ze mi nogi do podloza przymarzna. Nie moge sobie wiec wyobrazic jak moze byc po minus 20-30 stopni! Szok.
Spadam teraz ogladac chirurgow z mezem:) nie zdazylam wiec napisac wiecej hehe, ale jutro dam czadu i oblece wszystkie watki:)
 
reklama
0 st???
u nas ostatnie kilka dni bylo - 17 w nocy, rano jakies -11. ale tez zaliczylysmy spacer, mala opatulona az po szyje, 2h. na koniec nawet zasnela, a juz dawnow wozku nie spala. dobrzez,ze idzie odwilz, bo od ponad tyg moj samochod nie wyjechal z ulicy. dalo mi sie go zawrocic, tzn godzine czasu odkopywalam go ze sniegu. wyjechalam do przodu, do tylu i stanelam, blokujac cala ulice :)) moj musiala wsiadac, chociaz mu nie wolno jeszcze ze 3 tyg prowadzic, a ja pchalam i tyle,ze wepchnelam go z powrotem na dawne miejsce, tym razem przodem (moja ulica jest slepa).
dzieki za zyczenia:)
 
Do góry