reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
kocurek :-D M ma przesrane z obiema :-D Bo swojej ma dość a moja - cóż oboje mamy jej dość :-p :-D Moja jest histeryczną nauczycielką próbującą wmówić człowiekowi że jest głupkiem a ona wie lepiej :dry: a teściowa opiekuńcza pielęgniarka :-p A że ja z matką własną nawet nie umiałam dwóch minut pogadać to z teściową możemy godzinami gadać :-D Zastąpiła mi poniekąd matkę bo po ślubie na drugi dzień się przeprowadziłam do M rodziców :-) I choć teść mi za skórę zalazł po porodzie tak jak mała miała pół roku nie wytrzymałam i mu walnęłam tekstem że już niedługo nie będzie nas musiał oglądać bo się wyprowadzimy (kończyliśmy remont własnego mieszkania) to mi odparował "Ty nie tu nie strasz takimi tekstami" a ja na to się bezczelnie roześmiałam że nie straszę tylko fakty stwierdzam :-D Przez tydzień się do mnie słowem nie odezwał :-p Od tamtej pory ma do mnie taki respekt że masakra :-D A ja mu tylko udowodniłam że umiem się postawić :-D A on słaby jest ale próbuje dominować bo "głowa rodziny" :-D U mnie w domu M naprawdę jest głową rodziny ale do dziewczynek to ja noszę spodnie a on jest miękkie kluchy :-p :-D

asionek no ja klęłam na męża bo przyjechał dwie godziny za późno - inna bajka że ten gin co mnie przyjmował to zapewniał że kontaktował się z moim i że niby to on kazał podać oxy a ja wszystko mojemu przy porodzie powiedziałam :-p i przy wszystkich kazał temu młodemu "albo pomagasz przeć albo wypierda..aj" podszedł ćwok do mnie to miałam skurcz w ręce i go walnęłam żeby mnie nie dotykał baran jeden. A mąż był przy mnie cały poród nawet na próżnociągu go nie wygonili bo był w fartuchu bo służba zdrowia i pracuje w tym szpitalu. Dobrze że mój gin przyszedł na poranną zmianę i zajrzał od razu do mnie i już został do porodu a od 6 miałam inną położną - z powołania i znają ca się na rzeczy i kazała vacum przynieść na salę zanim lekarz o nim zadecydował - potem się okazało że to koleżanka teściowej :-p :-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
cześć babeczki
byłam na wizycie i nawet babka badała ginekologicznie... pierwszy raz to miało miejsce w calej tej ciązy wiec byłam z lekka zaskoczona :szok: ale po badaniu powiedziała, że jeszcze nic nie gotowe... wiec nastepna wizyta w nastepny piatek 18.02.2011. i wówczas zabukujemy termin indukcji porodu, ale tak jak przypuszczam pewno będzie to poniedzialek lub wtorek 21/22/02/2011. Ja już przestałam wierzyć, że sama akcja sie rozkreci wiec... musze czekać pewnie na indukcje :-:)angry::angry::angry:


sol mój tez Ali nie umie postawić do pionu... córeczka tatusia i mu na łeb wchodzi... wiec to ja jestem ta co musi dyscypline zaprowadzać...
 
maran trzymaj się dzielnie na froncie !!!


Hhmm sol ;-) moja mama to taka własnie kobieta - apodyktyczna, mająca absolutnie "rację", nadwrażliwa, histeryczna, gadatliwa i nadopiekuńcza :-D - czasami zastanawiam się czy to nie dlatego moje zdanie o kobietach jest takie jakie jest :-p Z mamą niestety się nie rozumiemy ......

Ja byłam wychowywana głównie przez babunię - no bo mama przecież o byt walczyła (akurat to jestem w stanie zzrozumieć) - a babunia to była spokojna, dumna i szlachetna osoba, małomówna ale i gniewna ooooj - według mnie była ideałem kobiety - miała dziecięcą radość życia i uśmiech w oczach ......... eeeeeh moja babunia :)))) A tylko 4 klasy szkoły podstawowej i cięęężkie życie łącznie z robotami w Niemczech - gdze są tacy ludzie????????? :-(



No ale za to nie znam skuteczniejszej kobiety w działaniu i załatwianiu spraw niż moja mama :-) :-) :-) Jak sobie coś zaplanuje to wykona !!! Akurat tę cechę mogłabym odziedziczyć ale niestety nie odziedziczyłam :-p
 
Ostatnia edycja:
maran - matki w spodniach :-D

kocurek - to doskonale cię rozumiem :-D mama koszmar za to moja babcia - kochana babunia :-D Ale moja babcia pielęgniarka - choć ta z tych z powołania :-) Mną babcia się niewiele zajmowała bo miała dwa wypadki i częściej to nią trzeba się było opiekować :-( A jak dziadek umarł jak byłam mała to często po szkole do niej na fryteczki chodziłam :-D Bo tylko ona umiała zrobić takie że człowiekowi język do tyłka uciekał :-D A że ja najmłodsza wnusia to byłam przez babcię rozpieszczana :-D Tak jak teraz moje dziewczyny są jej najukochańszymi prawnuczkami choć Karola nie najmłodsza to ukochana bo wiecznie uśmiech ma na buzi a Emi najmłodsza z całej piątki prawnucząt :-D i na dodatek dostała po niej imię :-D Ale matka... ją interesowały tylko moje oceny a to jak się psychicznie czuję miała głęboko na względzie. Lepiej znał mnie ojciec i do dzisiaj tak jest :-D A matki unikam jak tylko mogę bo co bys jej nie powiedziała i tak franca zrobi po swojemu. Miała Karoli nie dawać słodyczy na tygodniu a ja od Karoli słyszę że batonika dostała od babci :wściekła/y: To dopiero jak jej Karola za drugim razem powiedziała że ona nie chce słodyczy bo mama da po dupie to babcia cofnęła rękę :-D Oczywiście Karola za to ze zjadła po tyłku nie dostała ale babcię trza było nastraszyć a Karola się mnie prawie bezwzględnie słucha :-D A po za tym to moja najlepsza koleżanka :-D
 
sol mama - temat rzeka :tak: moja to urodzony manager - jak traci kontrolę nad otoczeniem albo otoczenie zaczyna działać po swojemu to mama wpada w czarną rozpacz i jest urażona do żywego i nijak przez tyle już lat nie może sobie poukładać w głowie, że na przykład może być inny model wychowania.... że może nie wszystkim potrzebna do szczęścia wiara .... i takietam... eeeehhh mama jest niereformowalna :)) - szczególnie jeśli chodzi o rozpamiętywanie własnych żali i urazów .... :) Ja ją rozumiem częściowo bo sama nie miała wżyciu lekko ale z drugiej strony myślę, że mogła by sobie odpuścić tę walkę ... :) Nabrać dystansu do ludzi i spraw ... :)
 
oj laski....

3 godziny i.... blacha i pół pełne pączków! moje pierwsze w zyciu! niektore troche przypalone ale nie jakos dramatycznie. tylko kilka ma ksztalt pączków :-) bo mi sie porozchodzily w szwach ale są przeeeeeeeeeeepyszne!

ktorej wyslac?
 
lazurowe mamy już takie są czasami :-) trudne :-D Moja zawsze mówi - a co gdybym była alkoholiczką, albo się tobą nie zajmowała??? Faktycznie ma rację - moje szkolne dzieciaki mają czasami takie matki, że aż się płakać chce i przygarnąć te biedne, pokręcone dzieci .....
Ogólnie nie jest źle .... i nie powinnam na mamę złego słowa powiedzieć, po prostu nasze relacje są skomplikowane :sorry2:


pok o kurde PĄCZKI ??????? :-) :-) :-) Poproszę dwa !!!!! A co tam - najwyżej pęknę od tych cholernych wzdęć ale muuuuszę spróbowac :-D:-D:-D
 
reklama
Pok czy dziś jest tłusty czwartek? Zawsze przegapię kurcze.

Kocurek jak się czujesz? Jak objawy ciążowe?

Były jakieś wieści od MADE?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry