reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

trzymamy kciuki za malutką i Margole !!

ja dziś dzień leniuszka...o dziwo mąż śniadanie niemal do łóżka podał, obiadek też wspólnie mamy robić, jakoś tak sielankowo...i wam powiem,że dopiero doceniać zaczynam szczęście ,że moja ciąża naprawdę bezproblemowo przebiega...oby to się nie zmieniło

a co do usg..jestem ciekawa jak będzie wyglądało moje na następnej wizycie, bo na ostatnim prawie zemdlałam i wyszło,że mam zespół żyły głównej dolnej, cokolwiek to znaczy, w każdym razie zakaz leżenia na plecach itp, więc ciekawe jak będzie miało wyglądać usg...jak przypomnę sobie ostatni koszmar, to brrr... próbowałam być dzielna i nawet nie wspomnieć ,że coś jest nie tak,ale było za późno i mały "odlocik" zaliczyłam ;)
 
reklama
Ja dzisiaj też "strajkuję" - leżę plackiem i palcem nie kiwam. Choć tak jak Anawoj - coś mnie nosi -to prasowanie czeające kusi. Ale siostra obiecała że przyjedzie we wtorek i mi pomoże :D
 
Dziewczyny, nie dziwię się, że Was nosi. Pamiętam moje "leżące początki"...ale jak mówią- przyzwyczajenie drugą naturą człowieka :tak:
 
Jejku, mnie tez juz nosi.....cholery dostaje.

jeszcze leże sama zamknieta w pokoju, bez tv.....do domu!!!!!
 
a ja na myśl o obiadku głodna się zrobiłam:) chińczyka próbujemy wykombinować:) bo nasze próby różnie się kończą...;-)
 
dziewczynki, nadrobie was jutro albo wieczorem. wpadlam tylko uslyszec cos od krakowianki, ale takich szokujacych informacji sie nie spodziewalam.. co za koszmar.. trzymam kciuki za malenka i margole.. zaraz jej tez wysle pocieszajacego smska.. moze wy tez wyslijcie, zeby wiedziala, ze my wszystkie za nie trzymamy kciuki..

matko, koszmar totalny......... niech to bedzie jakis panikujacy lekarz...
 
reklama
margola trzymam mocno zacisnete kciukasy za was....

Z tym usg u margoli to aż się wściekłam. Jak to wykryli wadę serca u małej dopiero teraz?! A lekarz, do którego chodziła wcześniej to co? Spał? Kasę do kieszeni i ściema, że wsz ok?! Nie rozumiem, ale jestem zdruzgotana! Normalnie nie pamiętam, czy margola raczej z tycg wielo-usgowych, czy tych, co miały 3-4, ale nie wiem, co bym zrobiła lekarzowi...
Wierzę, że będzie ok...

Z tego co ja słyszalam to nie kazda wade serca do sie wykryc na usg, ale to tylko ze slyszenia wiem, na styczniowkach byla taka sytuacja ze dopiero po porodzie sie okazalo ze malutki ma wade i musi byc operowany a tez wszystkie usg byly robione.

Ja dzis kiepski dzien mam, maly spadl mi z kanapy i poobijal, juz sie poplakalam ze jestem kiepska matka bo jednym dzieckiem sie nie umie zajac a co powiedziec o dwojce:-(
 
Do góry