reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

acronka a dlaczego odstawiasz luteinę?
ja tez jadę na dawce 3x1
a nospe mam forte. bierzecie tez forte? nie szkodzi to cholender jak się 3x dziennie bierze? moze bym sie bez tego obeszla...
współczuje M
kazal mi leżeć to leżę:D jak widać odwyk od bb się nie udał:D
a M współczuję bo musi sam wszystko robić i już widzę że ma dosyć bałaganu itd (mimo ze wczoraj posprzątałam to juz trzeba odkurzac!!)
wiecie co laski, ja wczoraj mopem podłogę umyłam, ale ostatni raz w tej ciąży!!
masakra jak mnie brzuch bolał i skurcze i nawet prania nie moglam powiesic, musialam sei polozyc i do rana juz spalam(pranie wieszalam o 22giej) takze please uwazajcie na te podlogi i sprzątania!!
ja przez najblizsze 3 tyg sie oszczedzam, cos czuje ze sie zle TAM dzieje. caly czas kuje mnie szyjka-jakby sie skracala.
musze wytrzymac do kwietnia!! musze!!
juz postanowilram ze next week piore a torbe do szpitala pakuje dzisiaj przy okazji ukladania rzeczy w komodach w sypialni.
no i te zdjecia wrzuce w koncu na bb:) jak uspie Mlodego, kurde strasznie nie lubie sie babrać w tym imageshacku z tymi kodami!! szkoda ze tu nie mozna normalnie...ehhh

Morgaine - lekarka zdecydowała, że luteinę biorę do 32tc a potem koniec. Jednak nie chcę odstawić z dnia na dzień,tylko obniżam.
Ja na szczęście nospą wspomagam się tylko doraźnie. Skurcze mam niekłopotliwe czyli B-H tradycyjnie. Szyjka trzyma na razie, ale teraz jak odstawię luteinę to może zacząć odpuszczać,więc naprawdę wrzucić musze na luz. Poprzednio też tak miałam, że po odstawieniu luteiny nie zwolniłam obrotów i wylądowałam w szpitalu, więc teraz nie powtórzę historii.
 
reklama
ja tez jadę na dawce 3x1
a nospe mam forte. bierzecie tez forte? nie szkodzi to cholender jak się 3x dziennie bierze? moze bym sie bez tego obeszla...
współczuje M
kazal mi leżeć to leżę:D jak widać odwyk od bb się nie udał:D
a M współczuję bo musi sam wszystko robić i już widzę że ma dosyć bałaganu itd (mimo ze wczoraj posprzątałam to juz trzeba odkurzac!!)
wiecie co laski, ja wczoraj mopem podłogę umyłam, ale ostatni raz w tej ciąży!!
masakra jak mnie brzuch bolał i skurcze i nawet prania nie moglam powiesic, musialam sei polozyc i do rana juz spalam(pranie wieszalam o 22giej) takze please uwazajcie na te podlogi i sprzątania!!
ja przez najblizsze 3 tyg sie oszczedzam, cos czuje ze sie zle TAM dzieje. caly czas kuje mnie szyjka-jakby sie skracala.
musze wytrzymac do kwietnia!! musze!!
juz postanowilram ze next week piore a torbe do szpitala pakuje dzisiaj przy okazji ukladania rzeczy w komodach w sypialni.
no i te zdjecia wrzuce w koncu na bb:) jak uspie Mlodego, kurde strasznie nie lubie sie babrać w tym imageshacku z tymi kodami!! szkoda ze tu nie mozna normalnie...ehhh

Ja mam 3x1 nospe forte i do tego3x2 aspargin. Ja trzymam z Toba do kwietnia, nie chcę szybciej, nie wyrobię ze wszystkim wtedy:)
 
jeszcze tylko z psem tradycyjnie do Biedronki :) i ogarnac kuchnie i mam wszystko z glowy.
Ja biore nospe-forte doraznie czyli max 1 dziennie
 
Dzięki Acronka za miłe słowa :) chociaż nie wiem , czy to odwaga czy bardziej głupota :-) W sumie nie mam wyjścia.

Współczuję Wam tych problemów z brzuszkami, szyjkami itd.. Ja ani razu nie odczułam jeszcze bólu (odpukać). Jedyne co czuję, to jakby mi się rozciągało tam coś w okolicach kości łonowej, ale to też rzadko. Mam więc nadzieję, ze tak dociągnę do końca. Dzis usg i może się wreszcie dowiem, jak z tą datą porodu. Czy waga dziecka coś podpowie ? Jak sądzicie?
 
Ale się dzisiaj wyspałam :tak: budziłam się, co prawda na siuśku co 2-3 godziny, ale potem od razu zasypiałam ;-) obudziłam się o 11:00 i gdyby nie to, że spojrzałam na zegarek, to bym spała jeszcze ;-) ale stwierdziłam, że jak prześpię pół dnia, to kolejna noc będzie bezsenna, a poza tym czekam na kuriera z książką, którą polecała krakowianka (o pielęgnacji niemowląt) i mam nadzieję, że przyjdzie, bo chcę wreszcie zacząć się orientować w temacie :-) M. przeziębiony w dalszym ciągu, kaszle, smarka, prycha, chciał spać na materacu, żeby mnie nie zarazić, ale aż tak okrutna nie jestem ;-)szkoda mi go, bo stresy w pracy, cały dom na głowie, a do tego jeszcze paskudne choróbsko, ale mam nadzieję, że szybko przejdzie.

marma wreszcie napisałaś długiego posta :-D
morgaine ja też biorę no-spę forte 3x1, zresztą nawet na początku ciąży w szpitalu też mi ją podawali, więc musi być bezpieczna
bachucha no witam wreszcie ;-)
alexandra ucałuj mocno Olivierka i jestem pewna, że szybko wróci do domku, bo na pewno jest tak silny i odporny psychicznie, jak jego mamusia ;-)
acronka przyjmijcie z mężem spóźnione życzenia rocznicowe :tak:
cucumber mam wrażenie, że filmik, który wkleiłaś, jest zmontowany z krótkiego ujęcia i zrobiony tak, że niby trwało to niewidomo, jak długo ;-)
nati od razu widać, że doszłaś do siebie :-D ale słuchaj troskliwych koleżanek i odpuść trochę :tak:
mamusiaDorusia skąd Ty czerpiesz siły, Dziewczyno? ;-)
justi trzymam kciuki za posiew!
zuzanna no wreszcie suwaczek! :-)
 
Anisad - takie są okoliczności życiowe. Moja siostra też nagle niecały miesiąc przed porodem musiała się przeprowadzić, a to środek lata był, ona na finiszu, upał nie do wytrzymania i też jeszcze w ostatniej chwili kompletowali wyprawkę i dała radę. Poradzisz sobie. Grunt to pozytywne nastawienie i no stress.
 
Cześć kobietki!!!

PO pierwsze bardzo, bardzo dziękuję za życzenia imieninkowe:-)tyle to chyba nigdy nie dostałam ;-)
dzień wczorajszy ogólnie do d.... z P wogóle nie rozmawialiśmy :-(

Sprawa z mieszkaniem bardzo się skomplikowała. Mieliśmy odbierać klucze 31 marca (do tego czasu mieliśmy mieć załatwiony kredyt) a tu klops. P dostał nową pracę . i będzie problem z kredytem.Nie za bardzo wiemy co teraz, na szczęście jest możliwość wynajęcia tego mieszkania na jakiś czas.
Najgorsze że podpisaliśmy umowę z pośrednikiem (zanim pokazał nam mieszkanie nie wiedzieliśmy że to w tej samej klatce, i że znamy tych właściecieli) i teraz nie wiem jak się wycofać z tej umowy. wiem że prawdopodobnie się nie da. Kurcze płacić ludziom prawie 15 tys praktycznie za nic? (bo w zasadzie nic nie muszą robić , kompeltować dokumentów ani nic, bo wszytko gotowe)Szlag może trafić :wściekła/y:

Koniec marudzenia...


anisad jak widzisz u mnie podobnie, idziemy na żywioł, na nowym mieszkaniu musimy pomalować, kupić meble, i w połowie kwietnia się przeprowadzamy. Mam nadzieje że Staś poczeka ;-)

alexandra ucałowania dla Olivierka!!! silny z niego chłopiec. kurcze tak się wzruszam jak czytam Twoje posty..

koot ja taką samą dawkę jak Ty mam. Raz już myślałam że sobie mogę ograniczyć do 2 dziennie (wiem idiotka :p) to tak mnie bolał brzuch że skończyło się na relanium :/

bachucha super że juz na nogach :) pewnie od razu lepsze samopoczucie;-)

acronka najlepsze życzenia z okazji Rocznicy:-)wielu szczęśliwych lat razem :-)

aenye zdrówka dla Filipka!!!biedaczek:( lepiej już trochę?

Chyba kawkę sobię zrobię, obejrzę chirurgów(nałóg), a potem do roboty, bo wieczorkiem przychodzą kupele - imieninowo i coś do jedzonka muszę wysmyczyć.

aaa macie jakiś pomysł na deser???
 
Mitaginka-skad taka pamiec co komu napisac??
oberwalo mi sie od meza ze sprzatam no ale coz po fakcie bo z psem musze isc tzn pies nawet nie chce to pewnie te 2,5 godz wytrzymalaby zanim corka lub maz wroca ale nie mam ani kawalka papieru toaletowego a z moim lataniem do kibelka to max 30 min wytzymam :(
 
Zupelnie się nie stresuje, bo jak przezylam pierwszą ciąże i poród w Anglii w warunkach takich, ze lepiej nie mówić, to teraz już mnie nic nie martwi. Wrecz nie mogę się doczekać tej przeprowadzki.

anisad jak widzisz u mnie podobnie, idziemy na żywioł, na nowym mieszkaniu musimy pomalować, kupić meble, i w połowie kwietnia się przeprowadzamy. Mam nadzieje że Staś poczeka

To dobrze, że nie tylko ja tak mam. Oby nam się udało wyrobić w czasie :-)
 
reklama
Mitaginka: witaj śpiąca królewno:))

Nati, jesteś niesamowita, oszczędzaj się kobito! Odpuść trochę, od bałaganu nikt jeszcze nie umarł, a na poród jeszcze za szybko.

Ja jestem ciekawa jak ja wysiedzę u siebie w domu, tu cwana piszę,żeby bałaganem sie nie przejmować, a wrócę do domu i te wszystkie kartony zobaczę....ciekawa jestem jak ja wyleżę...Może nam to wszystkim niedługo troszke przejdzie, bo ginka mówiła,że to taki moment...no ja mam nadzieję.
Podziwiam Cie Mitagingo- wielki ukłon w Twoja stronę z tym lezeniem, ja już kurwi*y dostaję!
 
Do góry