Hej wszystkim
Lilly ale trafiłaś na skurwieli, powiedz mi gdzie przyjmują to się do nich przejdę! Żeby tak przedmiotowo człowieka traktować, dawno pewnie ich nikt tak nie traktował. Takich to trzeba jak robactwo wgnoić w ziemię!
Kochana, najlepiej byś trochę pospała w ciągu dnia, uspokoisz się, nie myśl kompletnie o tej wizycie, bo to nawet wizytą nazwać nie można. A późniejszym popołudniem poszukaj na necie ginekologów prywatnie w Twoim mieście, są strony gdzie są podane oceny i opinie lekarzy, wiec spokojnie wg tego możesz się kierować i wybrać lekarza prywatnie. Takich debili powinni tępić, a niestety połowa z państwówki jest taka...żal po prostu żal....
Lilly głowa do góry, będzie dobrze, lekarz jest idiotą więc powiedział Ci najgorszą z możliwości. Jakby dobry był to by od razu przepisał Ci profilaktycznie coś na utrzymanie ciąży.
Big kochana, jelita Ci brzuszek wypychają i robią miejsce na macicę i dzidziusia temu boli brzuch. Ale to jest jak najbardziej normalne. Jeśli chcesz zadzwoń do gina i przedstaw sytuację to potwierdzi, że to jest normalne. Tulę czorcie :*
Ja myślałam, że od 5 rano zwymiotuje z 10 razy. Tak piekielnie mnie mdliło, ale kończyło się to tylko okropnym beknięciem, co niestety mnie myli, bo nie wiem czy chce mi się rzygać czy po prostu tylko bekać, a jedno i drugie jest "ostrzega" w ten sam sposób. Zrobiłam sobie gorącą herbatę z cytryną i gdy odprawiłam swojego upiłam kilka łyków i jak ręką odjął, przestało mdlić na tyle bym mogła spokojnie zasnąć i przespać kilka godzin.
Po obudzeniu się jeszcze było fajnie, póki nie wzięłam tabletkę na tarczycę... a niestety tą muszę wziąć na czczo pół godziny przed jedzeniem i znowu nieprzyjemnie bekanie....
Jeszcze muszę zrobić obiad, ale słabo mi się robi na myśl, że muszę iść do kuchni, na dodatek obrać 2,5 kg cebuli na bigos... nie dam rady... masakra....