O matko, ale mi się Pucek dziś rozgadał, zaraz go plastrem zakleję... Najpierw gadał z Tatą przez telefon 5 minut (!), a teraz nawija do chłopczyka w lustrze - mamy w szafie przesuwnej dwa segmenty, które są jednym wielkim lustrem - od podłogi, do sufitu - młodemu się to podoba - ma tam swój drugi świat
Aktualnie ćwiczy nową głoskę: "w"
W międzyczasie podgryzając pluszową kostkę...
reklama
Elena
Grudniówka 2010
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 259
No ja tez sie ostatnio dopytywalam ale chyba nikt nie ma do niej kontaktu.Tez jestem bardzo ciekawa co u niej![]()
Do Ewwe pewnie ma Mamolka, lub Wiolcia.
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
Moja ma juz druga drzemkę, mi by tez się przydała ale ja nie umiem w dzień już zasnąć:/, na druga kawę na wcześnie hmm...
Nie wiem co mam kurka zrobić, iśc na ten spacer czy nie, bardzo dużo dziś kicha, furczy jej tam w tym nosie a jak ściagałam wydzielnę to była przeżroczysta, ale to kichanie.....cholewka a może ona na coś uczulona
...
Mój Wiktor nie chorował jak był taki mały, w ogóle, nawet kataru nie miał...
asjaa no byc może hehe ale pisałas że od razu jak zje się todzieje....czy chwilę po (jak się poobija)?
Nie wiem co mam kurka zrobić, iśc na ten spacer czy nie, bardzo dużo dziś kicha, furczy jej tam w tym nosie a jak ściagałam wydzielnę to była przeżroczysta, ale to kichanie.....cholewka a może ona na coś uczulona
...Mój Wiktor nie chorował jak był taki mały, w ogóle, nawet kataru nie miał...
asjaa no byc może hehe ale pisałas że od razu jak zje się todzieje....czy chwilę po (jak się poobija)?
Witam:-)
Jas dzis spal cudownie.Zasnal ok 19.00 i normalnie to sie budzi ok 2.00 a tym razem ja sie przebudzilam pierwsza.Spojrzalam na zegarek i byla 4.30
.Wyskoczylam z lozka jak poparzona zeby zobaczyc czy u Jasia wsio ok, bo nie pasowalo mi ze sie nie obudzil wczesniej.A on sobie smacznie spal
W sumie to juz paluchy zjadal na spiaco wiec go nakarmilam.Ale mi stracha narobil
Tunia ja to juz sie martwie o Jasia bo za bardzo to on nawet jeszcze glowki nie chce podnosic jak lezy na brzuchu.Bo jak go klade na brzuchu to wtedy najbardziej interesuje go pozeranie swoich piastek
Nie mowiac juz o obrotach.W sumie to ostatnio zauwazylam, ze jak lezy na plecach to nozki, ktore ma w powietrzu sa caly czas skierowane w lewa strone i nie wiem czy to ma byc przygotowanie do obrotow na bok czy cos nie teges.
A jezeli chodzi o lapanie to stara sie bardzo ale niezbyt zgrabnie mu to jeszcze wychodzi, bo nie umie jeszcze kontrolowac raczek.
A co do kup to ma ciagle sluzowate i robi ok 4/dobe
.No ale jak pediatra mowi ze ok to mu wierze.Bo powiedzial ze jak beda problemy z jedzeniem to moze to swiadczyc o infekcjach wirusowych jelit.Na szczescie je i to dobrze
Jas dzis spal cudownie.Zasnal ok 19.00 i normalnie to sie budzi ok 2.00 a tym razem ja sie przebudzilam pierwsza.Spojrzalam na zegarek i byla 4.30
.Wyskoczylam z lozka jak poparzona zeby zobaczyc czy u Jasia wsio ok, bo nie pasowalo mi ze sie nie obudzil wczesniej.A on sobie smacznie spal
W sumie to juz paluchy zjadal na spiaco wiec go nakarmilam.Ale mi stracha narobil
Tunia ja to juz sie martwie o Jasia bo za bardzo to on nawet jeszcze glowki nie chce podnosic jak lezy na brzuchu.Bo jak go klade na brzuchu to wtedy najbardziej interesuje go pozeranie swoich piastek
Nie mowiac juz o obrotach.W sumie to ostatnio zauwazylam, ze jak lezy na plecach to nozki, ktore ma w powietrzu sa caly czas skierowane w lewa strone i nie wiem czy to ma byc przygotowanie do obrotow na bok czy cos nie teges.A jezeli chodzi o lapanie to stara sie bardzo ale niezbyt zgrabnie mu to jeszcze wychodzi, bo nie umie jeszcze kontrolowac raczek.
A co do kup to ma ciagle sluzowate i robi ok 4/dobe
.No ale jak pediatra mowi ze ok to mu wierze.Bo powiedzial ze jak beda problemy z jedzeniem to moze to swiadczyc o infekcjach wirusowych jelit.Na szczescie je i to dobrze
agaj44
Fanka BB :)
Witajcie,
Czytając o tym jak niektóre Wasze dzieciaczki przesypiają całą noc mam wrażenie, że czytam o jakichś dużo starszych dzieciakach
Lenka jakby się cofała jeśli o to chodzi..jakieś 3 tyg temu spała już 5-6h a ostatnio budzi się co 2-3h....a dziś pobiła rekord...co1.5h....Od 5-6 to już w ogóle nie śpi tylko gada i się bawi a potem ok9-10 idzie sobie smacznie spać...Zastanawiam się czy nie dodawać jej jakiejś kaszki do mleka. Znaczy się moje odciągnąć i zrobić z kaszką tylko jaką i ile tej kaszki? Coś chyba Ewapisałaś że tak chcesz Franusiowi robić? Czy coś pochrzaniłam:/?
U nas Lenka obraca się z plecków na boki bez problemu a na brzuchu zdecydowanie polubiła dzięki ćwiczeniom. Co do tych ćwiczeń Vojtą a NDT Bobath to powiem Wam, że byliśmy na konsultacji w KRakowie u pani, która zajmuje się metodą Bobath i ona stwierdziła że nie widzi u Lenki ŻADNYCH problemów....Ręce nam opadły..no ale po kolejnej konsultacji z bardzo dobrą pediatrą okazało się że to walka zwolenników Bobath kontra VOjta....Jedni na drugich nadają a rodzic ma sieczkę z mózgu i musi zdecydować. Nas przekonało to że Lenka zdecydowanie lepiej się porusza po tych ćwiczeniach Vojty więc ćwiczymy chodź czasem serce pęka jak ona płacze.
Z innej beczki i przepraszam, że nie na tym wątku, ale wczoraj się popłakałam ze wzruszenia jak Lenka po raz kolejny powiedziała "meme"
i zaczęła się głośno śmiać
Miłego dnia dla Was! u nas piękne słoneczko, ale zimno...mimo to spacer na pewno będzie
Czytając o tym jak niektóre Wasze dzieciaczki przesypiają całą noc mam wrażenie, że czytam o jakichś dużo starszych dzieciakach
U nas Lenka obraca się z plecków na boki bez problemu a na brzuchu zdecydowanie polubiła dzięki ćwiczeniom. Co do tych ćwiczeń Vojtą a NDT Bobath to powiem Wam, że byliśmy na konsultacji w KRakowie u pani, która zajmuje się metodą Bobath i ona stwierdziła że nie widzi u Lenki ŻADNYCH problemów....Ręce nam opadły..no ale po kolejnej konsultacji z bardzo dobrą pediatrą okazało się że to walka zwolenników Bobath kontra VOjta....Jedni na drugich nadają a rodzic ma sieczkę z mózgu i musi zdecydować. Nas przekonało to że Lenka zdecydowanie lepiej się porusza po tych ćwiczeniach Vojty więc ćwiczymy chodź czasem serce pęka jak ona płacze.
Z innej beczki i przepraszam, że nie na tym wątku, ale wczoraj się popłakałam ze wzruszenia jak Lenka po raz kolejny powiedziała "meme"
Miłego dnia dla Was! u nas piękne słoneczko, ale zimno...mimo to spacer na pewno będzie
czesc dziewczyny!
cwietka jaki masz smoczek? bo może Ida nie chce pić z piersi bo jej z butli lepiej leci i w tym tkwi problem... u mnie znowu jest tak, że kupiłam smoki dla cycowych dzieciaków i tam słabiej leci niż u mnie z piersi i mały cyca chwyta bardzo chętnie. ale druga sprawa to fakt, że z butli dostaje tylko moje odciągnięte mleko, a nie mm. staram się codziennie jedną porcje na wieczór odciągnąć i dać z butli, żeby się nauczył i nie było problemu w razie awaryjnej sytuacji (jedna taka była i musiałam go zostawić, a dziecko z butli pić nie chciało - za dużo stresu mnie to kosztowało)
pogoda piękna. zaliczamy długi spacerek....
cwietka jaki masz smoczek? bo może Ida nie chce pić z piersi bo jej z butli lepiej leci i w tym tkwi problem... u mnie znowu jest tak, że kupiłam smoki dla cycowych dzieciaków i tam słabiej leci niż u mnie z piersi i mały cyca chwyta bardzo chętnie. ale druga sprawa to fakt, że z butli dostaje tylko moje odciągnięte mleko, a nie mm. staram się codziennie jedną porcje na wieczór odciągnąć i dać z butli, żeby się nauczył i nie było problemu w razie awaryjnej sytuacji (jedna taka była i musiałam go zostawić, a dziecko z butli pić nie chciało - za dużo stresu mnie to kosztowało)
pogoda piękna. zaliczamy długi spacerek....
Agaj ja to sie ostatnio poryczalam jak wyciagnelam grzechotke i zaczelam nia krecic a Jas zaczal sie tak glosno smiac ze nie wytrzymalam
I tez czesto mowi "meme" albo "ajuuu"
A propos, moze rzeczywiscie Lenka sie nie najada i dlatego tak sie czesto budzi
I tez czesto mowi "meme" albo "ajuuu"
A propos, moze rzeczywiscie Lenka sie nie najada i dlatego tak sie czesto budzi

Ostatnia edycja:
Cześć i czołem!
A my sobie pospałyśmy. Całą noc dziecina marudziła przez sen i nie dawał nam spać. Za to rano zapomniała o pobudce o 7 i spałyśmy do 9.30!!!
Dzisiaj rano sukces - udało mi się nakarmić małą moim mlekiem. Było trochę wrzasków, ale przeczekałam i nie dałam mm. Tylko po moim też ulała :-( Nie wiem o co może chodzić, bo jak była młodsza to jej sie to nie zdarzało.
Co do przewracania się to u nas sporadycznie zdarza się z brzuszka na plecki. W drugą stronę nie idzie. Za to w nocy mała namiętnie przekręca się na boczek - spać na wznak nie lubi. Po rodzicach to ma.
A my sobie pospałyśmy. Całą noc dziecina marudziła przez sen i nie dawał nam spać. Za to rano zapomniała o pobudce o 7 i spałyśmy do 9.30!!!
Dzisiaj rano sukces - udało mi się nakarmić małą moim mlekiem. Było trochę wrzasków, ale przeczekałam i nie dałam mm. Tylko po moim też ulała :-( Nie wiem o co może chodzić, bo jak była młodsza to jej sie to nie zdarzało.
Co do przewracania się to u nas sporadycznie zdarza się z brzuszka na plecki. W drugą stronę nie idzie. Za to w nocy mała namiętnie przekręca się na boczek - spać na wznak nie lubi. Po rodzicach to ma.
Gosia - smok mam aventa. Ten z najmniejszą dziurką. Łatwo z niego nie leci. Mała od niedawna dostaje mm, bo wychodzę do pracy, ale myślałam, że 3,5 miesięczne dziecko jest już tak do cycusia przyzwyczajone, że się nie przestawi na butlę.
reklama
Zrobiłam test! Będę nadal miała dwoje dzieci
Przynajmniej na razie... A brak okresu to pewnie jeszcze pociążowe hormony, którym zamieszałam wracanie do normy tymi tabletkami, co to ich pół paczki zjadłam...
A do ewwe numer mam ja. Zaraz piszę eska
A do ewwe numer mam ja. Zaraz piszę eska
Podziel się: