sunnflower
Fanka BB :)
trochę mnie nie było, ale choroba nas dopadła i mnie i Zuzkę - ja zapalenie oskrzeli, Zuzka na szczęście tylko przeziębiona, ale slabo śpi i je bo nos ciągle ma zatkany. Poza tym już popadam w paranoję, bo mała zaczęła mi się mocno w tył odginać, jak leży na bujaczku to cały czas wygięta, ale może jej nie wygodnie czy coś, ale jak na rękach to też często możno w tył głowę odchyla i się pręży - nie wiem może to to wzmożone napięcie mięśniowe, ta moja durna pediatra to kurna nic nie widzi. Ale byłyśmy prywatnie to nie zapytałam bo jeszcze sie tak nie działo, ale lekarz mówi że jej się główka płaszczy i żeby dużo na brzuchu - eh a u nas 5 minut i ryk taki jakby ją ze skóry obdzierali - nie wiem co mam robić. A i ten pediatra prywatny mówił, że nie uznaje się witD w mm i że tak czy siak podawać chyba że lekarz zaleci inaczej.

Ja bym wolala nie miec okresu niz krwawic 2 miechy :/
Lekarka stwierdziła wrodzona wiotkość krtani - stąd pokasływanie i ulewanie. Podobno przejdzie. A dopóki mały ładnie przybiera, to nic z tym nie trzeba robić.
co jest nie bywałe, bo raczej zawsze Ania nam wcześnie zadaje rytm życia pełną parą a tym razem to zjedliśmy tylko śniadanie o 9 i poszliśmy dalej spać a Ania cichutko żeby rodzicom i siostrzyczce nie przeszkadzać bawiła się sama lub oglądała bajeczki, o dzielne dziecko i wyrodni rodzice! dzisiaj powtórka ze snu ale tym razem do 9 "tylko", choć mężuś w pracy od 7...