My po spacerze..jednak, mam nadzieję że jej tym nie zaszkodzę, jeszcze sobie chwilke dosypia....kurka my dziś do wieczora same

, młodego odbiera z przedszkola dziadek a M musi jechać z autem porządek zrobić bo chcemy autka posprzedawać..
 
Yvona nie zostawiaj nawet na sekundę! tyle sie o tym trąbi że nie wolno, lepiej zabrać w foteliku ze sobą...
 
gufi - dokładnie! Zadzwoń po wizyte domową do przychodni, ja tak własnie ostatnio zrobiłam, zdrówka dla dziewczyn!
Widzisz moja od czwartku wieczorem bierze antybiotyk a dopiero dziś się zasmarkała, a siedzimy cały czas w domu - dzis był pierwszy spacer od środy!
 
gwiazdeczka tragedia jakiej mój umysł nawet nie obejmuje
 ewa
 
ewa te puzzle bardzo dobre są bo dobrze izolują, że dziecku nie jest zimno na podłodze

 mam takie po wiktorku ale z maluśkimi elementami i strach że sobie mała wydłubie i zje, bede musiała poczukać takich z cyframi lbub literami - duzymi elementaki w każdym badź razie, choć uważać trzeba zawsze, pamiętam jak mój wiktor miał na swojej macie takie szeleszczące sreberko no więc któregoś dnia leżąc na brzuszku posilał się tym w najlepsze, w ostatniej chwili z buzi mu to wymemłane wyciągnęłam

Moja Miolena mate ma na razie na jadalnianym szcześciokątnym stole, póki się nie przewraca jest ok ale jak zacznie to trzeba bedzie zejść do parteru

 problem bedzie w tym że mam kudlącego sie psa którego wszędzie pełno...na przyszłośc planuje kojec chciażby dlatego żeby zabaki małej nie były ciągle pogryzione przez psa
