reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią

A mi przypomniało sie o przepiórczych jajkach- mniej alergizujące i w ogóle bogatsze i lepsze dla dzieci,wiec jeśli zdecyduję sie w końcu na żółtko,to pewnie będzie to przepiórcze.Wtedy oczywiście całe,nie pół,bo są o wiele mniejsze:tak:.A z tym jogurtem to zgadzam sie z Cass- pic na wodę,żeby było drożej.Tylko dobrze by było znaleźć jakis fajny jogurcik Bio,niepasteryzowany,z krótkim terminem ważności,wtedy mamy pewność,że to naprawdę naturalny jogurt...albo spróbuje sama zrobić na Bebiko np?
 
reklama
jest coraz mniej karmiących mam i ja dzisiaj (dokładnie godz.temu) też odstawiłam Miłosza od cyca. Jak to będzie zobaczymy...mam nadzieje że uda się nam to przetrwać "bezboleśnie". Odwrotu nie ma bo przyjmuje antybiotyk przez najbliższy tydzień więc mam już zamiar trwać w niekarmieniu. Trzymajcie kciuki za sukces:)
 
Napisz Rysia jak wam idzie?tak bezboleśnie?ja caly czas karmię piersią i o butelce jak na razie nie ma mowy:no:
Na razie nie wiem jak idzie bo w zastępstwie cycka zjadł dopiero pierwszą butelkę i poszedł spać...zobaczymy jak to będzie jak wstanie na nocne karmienie. Jutro zdam relacje:-)
 
Rysia zycze Ci wytrwalosci i zeby sie udalo bezbolesnie...tez bym chciala bo coraz czesciej dobija mnie to karmienie:(
 
melduje że przed chwilą Miłosz się obudził i dałam mu butelkę iiiiiii obyło się bez protestu (oby tak dalej) a teraz dalej smacznie śpi:-)
 
rysia, trzymam kciuki za bezproblemowe odstawienie Miłoszka od piersi :tak:

ja nie karmie już 3 dzień :happy: obyło się bez żadnych sensacji ale mój synek nigdy nie miał nic przeciwko butelce, naszczęście :-) teraz tylko czasami przytula się do mnie w miejscu cycuszków ale nie wiem czy świadomie ;-) piersi mi się już nie napełniają praktycznie, ale jedna jest troszke większa i tak się właśnie zastanawiam czy tam się coś nie zebrało :dry:i chyba dam jutro synkowi pociumkać, tylko boje się żeby mi na nowo nie rozkręcił laktacji no i jeszcze ten jego ostry ząbek :baffled:
 
Roxannka odpuść sobie ciumkanie... lepiej ściągnij jak już tam coś jest a boli, jak nie boli to nie ściągaj...
 
RYSIA: no,no :) trzymam kciuki za udan odstawianie!

widze, że malo już nas na "placu boju" zostało. Ja Alutke od niedawana do butelki przyzwyczajam. Powoli coś tam zaczyna zasysać, więc jak tylko się mi ta sztuka uda to tż na mm przchodzimy :laugh2:
 
reklama
Do góry