reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Hejka
U mnie taki zamét w pracy, że szok.....Jak już wracam to nie mam siły nawet Was podczytać pożądnie....Pogoda do bani....Nie uwierzycie ale dzis dzień wygląda tak : 20 minut słońca i mega ciepło....potem 20 minut leje, wieje i robi się zimno.....Nawet nie ma jak wyjść bo nie wiadomo jak się ubrać....o małej już nie wspomnę....Dziw wyszłam z nia bo świeciło piekne słońce i wróciłam po 5 minutach bo zerwał się taki wiatr że głowę urywało.... :-(.... i tyle ze spaceru.....
adorea - zdrówka dla |Krzysia....może to rzeczywićie trzydniówka......
klementinka - i co? i co? wiesz już ??????
perfecta - cieszę się ze z Jasiem juz lepiej.....
karo, ewa1981 - wpadajcie częściej...Ja ostatnio tu też tylko gościnnie i strasznie mi z tym źle.....
aisy - nawet nie komentuje.....szkoda słów.....
emalia - ja smaruję tylko jak się pojawia jakieś zaczerwienienie a tak to nie...>Smaruję sudocremem.....
lena - na pewno przygotujesz coś przepysznego....
 
reklama
Chyba o to perfecie chodziło ale nie wydaje mi się dietetyczne tylko smaczne jak u mamy:)
Kurczak na butelce piwa
No nie do końca:) Ja nie używam piwa , vegety , oliwy. Wlewam do butelki wodę mineralną z przyprawami (tymianek , rozmaryn lub po prostu zioła prowansalskie) na to nasadzam kurczaka któego godzinkę wcześniej nasmarowałam solą. I wstawiam na około 1h - 1,5 h ( w zalezności od piekarnika) do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. I Lenko Kochana jest to jak najbardziej dietetyczne bo w taki też sposób cały tłuszcz który jest w skórce kapie na blaszkę:):) Ja wcześniej napisałam można zdjąć skórkę:) będzie jeszcze lżejszy:) Do wody można także wrzucić kawałki cytryny i kurczka będzie miał cytrynowy posmak:)
Tylko trzeba pamiętac by butelka była napełniona do połowy nie więcej bo zacznie kipieć:)
 
hej hej
jestem po wizycie
mialam wczesniej napisac ale u nas taka pogoda ze zwyczajnie wzielam Jaska na popoludniowa drzemke i zeszlo nam do 17:szok:
ale to i tak ok bo w nocy bedziemy jechac do PL wiec sen teraz sie przydal

z waznych informacji to z dzidzia wszystko ok, badanie super, nawet zelazo mam ladne,
no i Jas bedzie mial BRACISZKA
heheeh moj maz nie chce sie dowiedziec, chce miec niespodzianke przy porodzie a ja sie glowie jak to przed nim zataic

Perfecta kalafior to tez ulubione wazywo Jasia, uwielbia zupke kalafiorowa z koperkiem
Liliti fajnie wam z tym kempingiem
Eagle, Agi dzieki za pamiec
 
:-)eagle - właśnie jak zawsze nic nie zrobione, bo koleżanka dziś do mnie wpadła akurat jak Nina spała i miałam czas... a ja już prawie sie zebralam :confused:

Witajcie moje drogie mamuśki!!
Chyba ze sto lat tu nie byłam;-) aż głupio się odzywać no ale skoro już weszłam to się przywitam;-)
Od kiedy wróciłam do pracy (czyli od lutego) mam niewiele czasu na cokolwiek.
Popołudniami spędzam czas z Milenką i jakoś nie ma kiedy poczytać i poodpisywać. To już nie ten czas gdy siedziałam w domu i był na to moment;-))
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z pracy i cieszę się, że wróciłam do aktywności zawodowej. Choć oczywiście tęskinię za moją małą. Wiem, że ma dobrze- jest z nią kochana niania i Mila ją uwielbia.
Córa jest zdrowa, uśmiechnięta, bardzo pogodna. Je ładnie- choć mam wrażenie, że powinna już zjadać mniej rozdrobnione rzeczy, a ona uparcie wli papki;-))
Mamy 8 zębów i blond loki kręcone;-)

Także to po krótce tyle. Może uda mi się częściej zaglądać. Fajnie by było bo cgyba skład pozostał podobny na forum.
Spróbuje coś podczytać co u was.
Witamy :-) zaglądaj do nas częściej, wszystkie czasem znikamy, czasem zaglądamy rzadko albo gubimy wątek, ale teraz to już nie czas ciązy gdzie mogłysmy cały dzien pisać :-D Super, że w pracy i z Milenką dobrze :tak:

Dokładnie to ja ...muszę zmienić nick na swój bo mój szpieg się poddał i już mnie nie śledzi :)

Mi asię adorea podoba :-D a jak zobaczyłam Krzyś dzień młodszy od Ninki to od razu o Was pomyślalam :-D Spóźnione zyczenia z okazji roczku dla Krzysztofa :-D
 
Klementinka super gratuluje!!!! Na pewno bedzie chlopakom zycie plynelo raznie i radosnie, nie ma to jak rodzenstwo, zwlaszcza tej samej plci :)) Jeszcze raz gratuluje, moze nam niedlugo zdradzisz imie? A takiego sekretu to ja bym w zyciu nie utrzymala, powodzenia:-)

emalia, eagle, przekazalam pozdrowienia ewus, chlopaki rosna Kuba juz chodzi Szymus jeszcze nie, matura chyba praktycznie zdana (jeszcze czeka na wynik polskiego) no i trzeba by ja namowic jakos zeby juz do nas wrocila!!

Perfecta brzmi pysznie ja takiego kurczaka wlasnie na piwku pieklam a teraz na Dukanie chyba skorzystam z twojego przepisu zwlaszcza z cytrynka, ostatnio zakupilam tymianek cytrynowy mysle ze tez bedzie pasowal jest przepyszny

eagle a moze grilowanie, praktycznie zero tluszczu, mozna w folie zawinac, pachnie przepieknie i zawsze troche inaczej smakuje takie miesko lub rybka

Agi bidulko to cie tam wymecza, mam nadzieje ze niedlugo troche lzej bedzie w pracy, no i juz lada moment lecicie do Polski wiec odpoczniesz za wszystkie czasy
 
Ostatnia edycja:
hej hej
jestem po wizycie
mialam wczesniej napisac ale u nas taka pogoda ze zwyczajnie wzielam Jaska na popoludniowa drzemke i zeszlo nam do 17:szok:
ale to i tak ok bo w nocy bedziemy jechac do PL wiec sen teraz sie przydal

z waznych informacji to z dzidzia wszystko ok, badanie super, nawet zelazo mam ladne,
no i Jas bedzie mial BRACISZKA
heheeh moj maz nie chce sie dowiedziec, chce miec niespodzianke przy porodzie a ja sie glowie jak to przed nim zataic

Perfecta kalafior to tez ulubione wazywo Jasia, uwielbia zupke kalafiorowa z koperkiem
Liliti fajnie wam z tym kempingiem
Eagle, Agi dzieki za pamiec




Wielkie gratulacje klementinko!!!!!! I najważniejsze, że wszystko ok z dzidzią i że wyniki dobre...Super!!!!!!!! BArdzo się cieszę!!!!!
 
Witajcie, ja tez się pojawiam znikam:) wkońcu trochę popadało więc trochę przyjemniej się zrobiło

Dziewczyny pomocy...Krzysik od soboty miał wysoką gorączkę i w sobotę lekarz stwierdził zapalenie gardła (dał antybiotyk) w poniedziałek znów byłam u lkarza i znów potwierdził gardło ale dodał że to wirusowe i antybiotyk tu nic nie da (to ja sama też słyszałam już nie raz, a poszłam do niego bo goraczka nadal była mimo antybiotyku i przeciwgorączkowych, ale stwierdził że antybiotyk skoro już bierze to dawać dalej) ale Krzysiek zaczął mi wymiotować więc sama odstawiłam antybiotyk...wczoraj po 3 dniach pokazała się wysypka więc oczywiście pomyślałam o trzydniówce...dziś wysypka jest już prawie wszędzie (gorączki od wczoraj brak) za to w buzi są białe krosty do lekarza mogę jechać dopiero koło 16 (i to też nie wiem czy do końca ten lekarz jest OK) już sama nie wiem co robić i co to jest?????


stawiam jak Perfecta - na trzydniówkę i pleśniawki po antybotyku

klementinka - gratulacje!!! czasem zazdroszczę tym zaciążonym...ale narazie pozostaję na dwójce:)

Haniu, Lenko i Mikołaju - wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek!!!
 
reklama
Cześć.

Zaraz sobie poczytam dokładnie bo tylko z ciekawości przejrzałam kilka postów.

Nie wiem czy pamiętacie, Łukaszek miał bardzo wysoką gorączkę- najpierw myślałam, ze to zęby potem ze trzydniówka. Zadzwoniliśmy po lekarza, który stwierdził obustronne zapalenie ucha i przepisał kropelki oraz antybiotyk. Poantybiotyku gorączka ustąpiła za to zaczeła się wysypka, najpierw stwierdziłam, że to była trzydniówka, bo akurat jakieś 3 dni po gorączce zaczęło wysypywać. Ale zaczęło się pogarszać i zrobiła się jedna wielka czerwona plama na brzuchu i plecach a reszta ciała jak muchomor,wkońcu trafiliśmy w niedzielę do szpitala. Dzisiaj wyszliśmy.
3 dni a ciągnęły sie jakby 3 miesiące. Łukaszek fizycznie czuł się nieźle, poza tym, że był strasznie ospały po lekach. Jeszcze nigdy go nie widziałam takiego smutnego:(((( Nie dał się dotknąć nikomu, strasznie krzyczał na sam widok pielęgniarek. Ciężko było wysiedziec w sali, czasem wychodziliśmy ale bałam się bo jeden chłopiec z zapaleniem płuc, potem przyszedł kolejny z biegunką, bałam się że załapie coś gorszego.
Ja też jakaś nienormalna. Mieliśmy salę zaraz obok pokoju pielęgniarek, za szybą więc wszystko widziałam i co gorsza słyszałam. W nocy przyjmowai chłopca 18m, strasznie płakał a ja oczywiście razem z nim, na drugi dzień nie mogli się wkłóć 2 tygodniowemu chłopcykowi i znowu ryczałam razem z nim, nie mogę być w takim miejscu, o nie.

Dzisiaj wyszliśmy. huuurraaaaa!!!!
Łukaszek w domku szczęsliwy, cały czas się śmiał, jeszcze go nie widziałam takiego radosnego:))))

sie rozpisałam sorki:/
 
Do góry