reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu ;)

Jak dzisiaj byłam w Rossmanie to patrzyłam na skład obiadków. W składzie obiadków po 5 miesiącu była cebula i pomidor.
 
reklama
Elena ja bym się nie sugerowała zawartością słoiczków...W nich większośc rzeczy wczesniej jest..Najlepiej rozpiską..A już szczegolnie dzieci piersiowe i na mm maja troche inne rozpiski a obiadki nie maja takiego rozróżnienia...A kazda firma ma tez rózne składniki w różnym czasie...
 
Antylopka to fajnie, bo ja lubię pucusie. ;)
Bodzinka dlatego ja wzięłam obiadek warzywa z kurczakiem, bo tam w składzie jest marchewka, kartofel, kurczak i olej kukurydziany.
 
A ja dzisiaj spaliłam obiad Młodemu i Młode jadło sama marchewke z zupki mamy, naszczęście ja wyciągnełam zanim przyprawiałam...Ech :-(
 
Adaś dostał 3 sztuczne słoiczki po 7 miesiącu i tam był cały ryż lub kluseczki
przy pierwszym słoiczku miał odruch a'la wymiotny z kolejnymi poradził sobie super
choć nic nie gryz tylko łykał to w całości

znów gotuję i mielę na miazgę
kawałki dostanie kiedy bedzie dobrze sztywno siedział przy jedzeniu , a nie jak teraz je 'na leżąco"
 
U nas tez czasami zdarza się przeoczyć większy kawałek i wtedy oczy wychodzą z orbit ;-) Ale ogólnie pięknie gryzie swoimi zębiskami. Nawet nie wiem keidy się nauczył. Dosyć szybko dawałam mu do ręki jedzonko, które musiał sam sobie pokruszyć albo ziemniaki z mojego talerza w kawałku i tak jakoś nam poszło ;-)
 
Mój skubaniec się już nauczył tym jednym zębem gryźć:szok:. Wkłada z tej strony gdzie ząb, dostaję szczękościsku i ciągnie. Bułeczki do ręki już nie dostaje:no:, tylko chrupki, bo to się zdąży w buzi rozpuścić.
 
Mój nie chciał jeść tego obiadku, więc dziś dodam jabłko i zobaczymy.
Bodzinka ja kiedyś jak gotowałam marchewkę dla mojej siostry to spaliłam garnek. To miała byćjej pierwsza marchewka gotowna.
 
reklama
a ja dziś sama zrobiłam po małym słoiczku 3 różne zupki: kalafiorową, z buraczkiem i jarzynową z kurczakiem, stoja sobie w lodówce, do tych dwóch pierwszych dodam jeszcze pół żółtka
był też debiut żółtka,

przedwczoraj zrobiłam Zuzi kisiel z soczku jabłkowo winogronowego i dodałam jeszcze ciut jagód

a dziś dostała koktajl z połowy brzoskwini, dwóch malin, odrobiny jabłka i dodałam jej ok 20 ml mm i zajadała:-)

jednak niestety lepiej jej wchodzą owoce niż zupki, jak jej dałam spróbować samego kurczaka to tez jej lepiej poszedł z jarzynkami, minę początkowo miała dziwną

no i muszę spróbować gdzieś cielęcinę dostać, bo my nie jemy, a tu w okolicach ciężko,

oj,oj, chyba mi niejadek rośnie mały, zobaczę jak będzie z tymi domowymi obiadkami,

a chrupki kukurydziane Zuzia je w ogromnej ilości - max 3:-)
choć nie wiem ile takie dzieci mogą ich zjeść...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry