reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2011

Klariss kolejny facecik- gratuluje :)

Agapa ja nie dałam rady czytać tego wątku (Zosia) bo od mojego M też dostałam zakaz. strasznie przeżywam takie historie i później sama zaczynam mieć złe myśli, dlatego wolę tylko się pomodlić za nią i za nasze maleństwa, by były zdrowe i byśmy i my miały siłę !!

Oluchna faktycznie brzusio spory ale to już 19 tydzien, w tempie jakim ja rosnę za te 3 tyg też pewnie będe mieć taki :)
 
reklama
witam mamusie
olluchna
ja mam wielki brzuchol taki gigantyczny :)

Klariss gratuluje synka :) kolejny młody mężczyzna w śrut nas:-)

Agapa ja unikam czytania takich wątków bo potem mi siada na psyche ,zaraz cos sobie wkręcę i M będzie zły :(
ale modle się za wszystkie dzidzie
[*]
[*]
[*]
[*]
 
dziewczyny pytanie za 100pkt, błagam tylko się nie śmiejcie :zawstydzona/y:
zaczęłam się nad tym zastanawiać po przeczytaniu jakiegoś wątku. jak wygląda sprawa położnej ? czy wy już macie jakieś wybrane ? czy należy takiej szukać w szpitalu gdzie planuje się rodzić czy w przychodni rodzinnej ??

mój lekarz prowadzący (ginekolog-położnik) jest ordynatorem w szpitalu w okolicach mojego miasta, jakieś 40km i wiem, że jako jego pacjentka mam możliwość tam rodzić, a i słyszałam, że warunki też są dobre dlatego też się nad tym zastanawiam ale nie wiem jak wygląda sprawa ewentualnej położnej. a jest też szansa, żeby to on był przy porodzie-to okaże się wkrótce.
wizytę mam dopiero 5 sierpnia a on jest teraz na urlopie i nie chcę mu głowy zawracać telefonami więc może wy wiecie jak ma ta sprawa wyglądać ?? :baffled:
 
dziewczyny pytanie za 100pkt, błagam tylko się nie śmiejcie :zawstydzona/y:
zaczęłam się nad tym zastanawiać po przeczytaniu jakiegoś wątku. jak wygląda sprawa położnej ? czy wy już macie jakieś wybrane ? czy należy takiej szukać w szpitalu gdzie planuje się rodzić czy w przychodni rodzinnej ??

mój lekarz prowadzący (ginekolog-położnik) jest ordynatorem w szpitalu w okolicach mojego miasta, jakieś 40km i wiem, że jako jego pacjentka mam możliwość tam rodzić, a i słyszałam, że warunki też są dobre dlatego też się nad tym zastanawiam ale nie wiem jak wygląda sprawa ewentualnej położnej. a jest też szansa, żeby to on był przy porodzie-to okaże się wkrótce.
wizytę mam dopiero 5 sierpnia a on jest teraz na urlopie i nie chcę mu głowy zawracać telefonami więc może wy wiecie jak ma ta sprawa wyglądać ?? :baffled:
Ja nigdy nie wybierałam sobie położnej. Jechałam do szpitala i kto był na dyżurze ten odbierał, ale wiem że dziewczyny czasem wybierają sobie "własną" położną która jest potem przy porodzie.
I nie widzę tu powodu do śmiechu :)
 
inka ja tak samo jak agapa jak pojechalam tak urodzilam:)
U nas polozna bierze czasem do 1000 zl....a po co mam placic jak musi wykonac swoja [prace??ja bylam zadowolona z tej ktora byla w pracy:):)

Dziewczynki!!!!!!!!!!!!
moge prosic o ten link do spotkania Mam i ciezarnych w Poznaniu??bo kurde nie chce mi sie szukac a zapomnialam jak sie ma ta sstrona:(:(
Przepraszam ale nie pamietam juz która z Was to wkleila;/

agapa czy my mamy w podobnym wieku dzidzie??:)
 
INka85 ja rodziłam z tą położną która była na dyżurze i żałuję że nie wiem kto to był, chętnie bym też teraz z nią rodziła.. może się trafi ;).
Wiem że nie raz dziewczyny wybierają, jeśli ktoś chce to czemu nie, nasz komfort psychiczny podczas tej"chwili" jest mega ważny. Natomiast wiem z pewnością, że po urodzeniu do domku przyjdzie mi ta sama położna co chodziła do Kamilka przez pierwsze dni, cudowna kobieta, juz jej oznajmiłam że widzimy się na przełomie 2011/2012:). Fajnie jest trafić na doświadczone, a przede wszystkim kochające swoją prace osoby w położnictwie i tej całej otoczce.

Klariss no gratuluję!!!!
 
dziewczyny pytanie za 100pkt, błagam tylko się nie śmiejcie :zawstydzona/y:
zaczęłam się nad tym zastanawiać po przeczytaniu jakiegoś wątku. jak wygląda sprawa położnej ? czy wy już macie jakieś wybrane ? czy należy takiej szukać w szpitalu gdzie planuje się rodzić czy w przychodni rodzinnej ??

mój lekarz prowadzący (ginekolog-położnik) jest ordynatorem w szpitalu w okolicach mojego miasta, jakieś 40km i wiem, że jako jego pacjentka mam możliwość tam rodzić, a i słyszałam, że warunki też są dobre dlatego też się nad tym zastanawiam ale nie wiem jak wygląda sprawa ewentualnej położnej. a jest też szansa, żeby to on był przy porodzie-to okaże się wkrótce.
wizytę mam dopiero 5 sierpnia a on jest teraz na urlopie i nie chcę mu głowy zawracać telefonami więc może wy wiecie jak ma ta sprawa wyglądać ?? :baffled:


W zależności od szpitala można sobie wybrać i opłacić położną która będzie przy porodzie, ale to nie jest tanie i generalnie czytając opinie na różnych forach opłacenie takiej położnej nie ma sensu, bo ona i tak nie zrobi nic więcej co standardowo. Po porodzie zniknie i już nie pomoże chyba, że wykupi się dodatkowo tez położną po porodzie co pomocy nad opieką nad malcem w szpitalu.

Natomiast jest też druga kwestia położnej, która ma obowiązek odwiedzać nas po porodzie w domu. Jest to położna z naszej przychodni zdrowia do której należymy (tzw. osiedlowa przychodnia zdrowia na NFZ). Jej się nie opłaca ona po prostu ma obowiązek nas odwiedzać. W niektórych miastach po urodzeniu w szpitalu podaje się namiar na przychodnie i oni przesyłają nasze dane do przychodni i położna przychodzi a w niektórych trzeba samemu zapisać naszego malca do przychodni i wtedy przychodzi położna Wizyta patronażowa
 
reklama
WIELKIE DZIĘKI ZA GRATULACJE DZIEWCZYNKI :D

izi, agapa, wg Waszych suwaczków między waszymi pociechami jest 1 !!! dzień różnicy...ale zbieg okoliczności :D super!

asco ja tez przy pierwszym porodzie miałam super położną, naprawdę bardzo miła, wyrozumiała, pomocna, ale też konkretna babka..jedynie wiem, że miala na imie Ewa i rozpoznałabym ją bez problemu...może uda mi sie znów na nią trafić, ale z tego co wiem to w tym naszym pszczyńskim szpitalu po prywatyzacji zaczęły sie cyrki i spora cześć personelu poszła do zwolnienia...szkoda...liczę jednak na szczęście że uda mi się trafić na serdeczny personel :)

Ja zmykam do łózka, bo wszyscy u mnie juz śpią, tylko oczywiście ja przyklejona do komputera...ten net to złodziej czsu :D Dobranoc
 
Do góry