reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Witam Dziewczynki!

U nas tragedia... jakis skos albo zeby - juz sama nie wiem. Nie poznaje wlasnego dziecka, non-stop miączy, wszystko jest na nie... W dzien zeby go uspic to jest jakis wyczyn olimpijski... Wieczorem to samo a zazwyczaj zasypial w 3 sekundy....

Sylviena u nas tez czesciej kupka... i zazwyczaj zielona - podaje mu probiotyk i zobaczymy czy cos w kolorycie sie poprawi ;/

[edit] a i moj Terrorysta jutro konczy 6 miesiecy! Matko jak to zlecialo!
 
reklama
Witam Dziewczynki!

U nas tragedia... jakis skos albo zeby - juz sama nie wiem. Nie poznaje wlasnego dziecka, non-stop miączy, wszystko jest na nie... W dzien zeby go uspic to jest jakis wyczyn olimpijski... Wieczorem to samo a zazwyczaj zasypial w 3 sekundy....

Sylviena u nas tez czesciej kupka... i zazwyczaj zielona - podaje mu probiotyk i zobaczymy czy cos w kolorycie sie poprawi ;/

[edit] a i moj Terrorysta jutro konczy 6 miesiecy! Matko jak to zlecialo!

Witam,

Dawno tu nie zagladalam, gdyz u nas to samo- horror.
Nie wiem co w mala wstapilo, ktos mi podmienil chyba dziecko. Wciaz placz, a bardziej pisk, krzyk i to w dodatku w tych wysokich tonacjach. Raczej nic jej nie jest bo ustepuje po wzieciu jej na rece. Istna terorystka.

W nocy to juz w ogole nie ma mowy o wypoczynku. Samodzielnie spi moze z dwie godziny( ale najpierw to ja ja usypiam tyle samo czasu) a pozniej to jedynie spi na mnie przy cycuchu. Jeszcze troche a padne z przemeczenia zupelnie.
Pozatym mam dodatkowego stresa , za tydzie jedziemy autem do Polski. Jezeli jej nie przejdzie obecny stan to nie wyobrazam sobie podrozy -czeka nas prawie 2000 km.
Najwazniejsze to myknac przez Anglie, zeby zdazyc na prom, a pozniej i tak mamy planach zatrzymac sie na nocleg, najwyzej zatrzymamy sie czesciej.

Mam prosbe czy ktoras z Was byla w Tropical Islands pod Berlinem. Myslalam jezeli i tak przejezdzamy obok , to moze warto bylo sie tam zatrzymac i zrelaksowac sie.
TYlko nie wiem czy klimat panujacy w srodku bedzie pasowal malej ?
( bo o starsza sie nie boje bedzie na pewno zachwycona) czy jest tam w srodku bardzo glosno, czy znajde jakis zakatek aby mala mogla sie zdrzemnac w wozku czy tez na lezaku.

Ps. Sylviena u nas czestotliwosc kup przewyzsza okres noworodkowy. W ciagu dnia sa dwie-trzy porzadnej wielkosci oraz miniumum trzy razy takie male kleksy.Jezeli jest tylko zabrudzona pielucha wlacza sie z automatu syrena. Amelka nie akceptuje zadnego 'dodatku' w pielusce
 
Ostatnia edycja:
angelka, witaj w klubie mam "podmienionych dzieciaków" ;-)
u nas też żeby się uśpić, to tragedia, dobrze że w nocy ładnie śpi, wieczorem wczoraj też koncerty były
sylvanas, nie za wcześnie na nocnik???
 
A my mamy masakryczny dzien za soba... mielismy wybrac sie na wycieczke nie wiedzielismy gdzie, padlo na krakow. Zaraz po wjezdzie do centrum zauwazylismy ze jest tam dzis tour de pologne! I musielismy sie stamtad zwijac. Zreszta mala wyla w wozku, dopoki nie padla ze zmeczenia! Dobrze ze juz w domku,a moje dziecko w swoim zywiole.
Nasze kupki sa takie zbite, roznych kolorow i robi je kilka razy dziennie...
 
Lena przechodzi samą siebie w spaniu, dzisiaj 2 drzemki po 20 minut, teraz marudna bo zmęczona....oooo, właśnie padła na macie hehe, a miałam ja kąpac za 15 minut, no nic, przesuniemy kąpanie :)
 
To jakaś epidemia chyba. Nasza dziś dwa razy po 30 minut (w porywach). A przed i po kąpieli straszliwy płacz aż odleciała przy cycku.
 
To u nas dla odmiany dziś było ok. I byliśmy na działeczce dzisiaj, ja przeszłam z młodym chyba z 6 km pieszo jak nie więcej nawet.
 
reklama
to u nas tez maruda. Przyjechała teraz Mai kuzynka, 9 latka, ma rozbity namiot w ogrodzie i czasem tam ide z Mają. Bardzo jej sie w anmiocie podoba. A dzisiaj robilismy grilla a mała leżała na kocyku. Mimo, że Asia się z nią bawiła to ciagle tak miałczała. Ale jak ją przewijałam na dworze i leżała chwile bez pieluchy to sie zrobiła radosna, podejrzewam, że było jej bardzo goraco.

Maja od kilku dni kreci głowką na nie. Jak do niej cos mówie zaczyna sie cieszyc i krecic głową jakby mówiła nie nie nie. Dzisiaj tak zabawiala panie w sklepie. Gorzej jak zaczyna tak robic w trakcie jedzenia....

Jutro mam gosci z okazji imieninek, jak bedzie ładnie wypalimy na działke a jak nie to trzeba bedzie posiedziec w domu :(

U nas jak Maja była na piersi to kupki były codziennie, na poczatku jak dostawala inne smaczki to kupka raz na dwa, trzy dni. A od jakiegos czasu znowu codziennie. I roznokolorowa, zazwyczaj żółtawa albo wpadająca w zieleń.
 
Do góry