reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze wizyty i zdjecia usg

reklama
Anulka moze nie bedzie tak zle. 3mam kciuki zebys jak najdluzej wytrzymala z brzuszkiem!

ja tez bylam dzis u lekarza, ale oczywiscie nic sie nie dowiedzialam... puls ok, corcia 2 kg wazy, nie lezy juz glowkowo i to by bylo na tyle. nawet mnie nie zbadala :-D porazka to malo powiedziane
 
Tak kochana, takie zaswiadczenie jest dokumentem upowazniajacym ginekologa do wykonania ciecia cesarskiego, jesli nie zastosuje sie do tego moze skonczyc w sadzie. Zreszta sam mi powiedzial ze to jest jedyna rzecz ktora mu pozwala (poza wskazaniami naturalnymi) podjac taka decyzje, inaczej nie ma prawa podejmowac decyzji o cc na zadanie kobiety bo ma widzimisie. Jak na mnie patrzyl to mu mnie szkoda bylo, ale powiedzial ze ma rece zwiazane, bo go moga zaskarzyc o taka decyzje podjeta bez zadnych wskazan.. Wiec i jego rozumiem.
Dam jakos rade, probuje walczyc z ta trauma, ale wiecie, sa ludzie co sie boja pajakow - i wytlumacz im ze wiekszosc ludzi nie. Sa ludzie co boja sie zamknietych pomieszczen i panikuja, wytlumaczcie im, ze pol kuli ziemskiej mieszka w kawalerkach i nic im sie nie dzieje.. Rozumiecie? Mam stracha okropnego, teraz probuje z tym walczyc ale na razie tylko moj F. zbiera owoce mojej wewnetrznej nerwowki, az mi go zal.. No ale bede probowac, wyjscia nie mam.:-(

No to czemu jeszcze nie bylas? ;) Moim zdaniem jest troche za pozno na to zebys mogla pracowac z psychologiem nad opanowaniem leku, zostalo nam tylko kilka tygodni... a to zeby sie tego nauczyc trwa zdecydowanie dluzej.
 
Kingolinka a ja tam do wstydliwych nie należę :-D niech patrzą we mnie i podziwiają :rofl2:
Taki już ze mnie typ :-D

mnie tez nie krepuje zagladanie w moje krocze hehe

Maly wazy 1486 gram :) Obrocony jest glowka w dol :hurra: :) Nie ma zadnych wskazan do CC huuraaa :) Szyjka 30mm nie skrocona, zamknieta - wszystko ok :) Nie przytylam i nie musze tyc, moge nawet chudnac wiec tamta lekarka przesadza. Nastepna wizyta za 3 tyg i mam sie juz stawic z badaniami do porodu :) A te bole brzucha, spojenia i plecow to taka moja uroda, wkoncu sie kregoslup wygina ;) Dziekuje za kciuki!!

super wiesci :)

Mały ma 2200g (200g od zeszłej środy przybyło), ułożony jest głową w dół hurrraaa :) i dlatego mnie tak naparza po pipce i napiera na szyjkę. I boksuje po pachwinach :) I znów na usg miałam śmieszny widok bo lekarz mi siusiaka pokazał i nawet obrysował dla lepszej widoczności :-D badania wszystkie wyszły ok, mam przypomnieć na nast wizycie o cytologii bo myśleli że miałam robioną w szpitalu na prenatalnych.

juz calkiem spory bobas :)

Ja sie nie boje bolo gojenia ran. Jak juz mowilam siadam i sama pepek przebijam, skacze na bungee, ide do dentysty i nie marudze, siadam jak do ogladania tv. Wiem ze w cc mnie przetna cala i potem zostaje glebokasna rana do gojenia, ale wcale mnie to nie przeraza, a porod tak.. Bo nie wiesz jaka masz picke i nie wiesz jakie duze naprawde dziecko i nie wiesz kiedy zacznie sie akcja porodowa i nie wiesz jaki to bedzie bol(ja nie wiem), i nie wiesz kiedy padnie decyzja o nacieciu co robic, wogole duzo moge tu opisac. Wiec porodu boje sie panicznie, bo jest nieprzewidywalny, duzo bardziej niz cc. Ja moge sie meczyc z rownomiernym bolem rany nawet i rok, oby nie byl to bol porodowy spowodowany wypychaniem czegos przez picke, co mi sie w tej picce wcale nie chce zmiescic...
shocked.gif

W kazdym razie lekarz powiedzial ze on nie moze zdecydowac o cc, bo takie weszlo prawo rok temu. Jedyne wyjscie dla mnie to udac sie do psychologa po dokument, ale taka wizyta swoje kosztuje, a ja jestem splukana wizytami i lekami tu.. Dla mnie tragedia,zmuszona jestem do robienia czegos, czego bardzo nie chce.
No ale nic, obiecuje kobitki ze juz marudziac nie bede na ten temat, bo w koncu calkiem sie zalamie i tyle ze mnie bedzie.

nie ma co sie zalamywac !! za bardzo to wszystko przezywasz , nakrecasz sie niepotrzebnie :/
kazda z nas na tym forum musi przejsc przez porod i tyle
a to ,ze przez pipke nie chce sie zmiescic to troche nad wyrost :) przeciez po to natura tak to wszystko urzadzila zeby rodzic w ten a nie inny sposob :)
skad wiesz jak bedzie ?? nie rodzilas , moze byc tak , ze porod u ciebie bedzie mega szybko postepowal , bez mega boli i nawet nie pekniesz ;) nigdy nic nie wiadomo wiec nie mozna tylko szukac negatywow !! dla dzidzi tez lepiej tak , a nie innaczej wyjsc na ten swiat , a to powino byc dla ciebie tez bardzo wazne
mysle , ze wizyta u psychologa nie kosztuje jakiegos majatku ... przeciez masz chyba jekies ubezpiezenie tam ??
ja jeszcze raz powiem wiecej pozytywnego myslenia , nie nakrecania sie i bedzie dobrze !!

Ivi - ja jednak proponuję szkołę rodzenia i rozmowę na temat porodu z psychologiem, możesz rodzić ze swoim zawsze jakaś pomocna dłoń i wsparcie ;-) nie nakręcaj się bo sama sobie krzywdę robisz :tak: pomyśl raz na jakiś czas o DZIECKU a nie wyłącznie o sobie ;-) i o tym, że poród naturalny jest dla niego lepszy ;-) a sobie możesz ułożyć plan przygotowania do porodu: ćwiczenia mięśni kegla, dbałość o kondycję fizyczną, w późniejszym terminie masaż szyjki - żeby uniknąć pęknięć i nacięcia.

Musisz poród SN wziąć w swoje ręce bo masz jeszcze dużo czasu, żeby się do niego nie przygotować. Tylko musisz zrobić krok w tym kierunku a nie rozpamiętywać co spotkało kupę czasu temu Twoją Mamę.

W takim razie DO DZIEŁA :-) Będziemy Cię dopingować !!!

zgadzam sie w 100% :))

A pamiętacie jak miałam problem z różnymi opiniami na temat mojego lekarza prowadzącego?

No to wczoraj byłam na wizycie u innego lekarza =p

I masakra jakaś powiem...
mega nie miła pielęgniarka mnie przyjęła, wszystko co jej nie wychodziło to była moja wina... np to że ksero źle kseruje....
A jak już próbowała być uprzejma to miałam wrażenie że to sarkazm =p

A potem sama pani doktor ktora w ogóle jakąś łaskę mi zrobiła że mnie przyjęła.

Przesunęła termin porodu o tydzień =p

I nie dowiedziałam się niczego nowego prócz tego że mam podobno łożysko na przedniej ścianie =D
I to po lewej =p
a na poprzedniej wizycie było po prawej i z tyłu :confused:
to albo ktoś nie się nie zna albo moje łożysko żyje własnym życiem :dry:

I nie wiem ile waży synuś, nic nie wiem =p
Tak więc nie potrzebne to było w ogóle ani dzwonienie umawianie się ani poświęcanie czasu żeby tam pójść...

Wiktor żyje, główką w dół, rusza się, kopie.
To czego chcieć więcej

ty to masz szczescie do lekarzy :/

czesc kobitki.... klawiat w lapku mi siadla i pisze na takiej ekranowej a to utrapienie straszne wiec krotko.
po wizycie,szyjka krotka ale taka sama jak byla wiec nie postepuje nic... ale... problem nr 2, bardzo malo wod ,na szybko posiew no i trzeba sie liczyc z wywolanim;/ mala wazy 2100 g. poki co fenek i isoptin. czytam was jestem zwami i rudson ale ta klawira;/

moze nie bedzie tak zle z wodami ?? pij duzo !!
trzymam za was &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :))
 
reklama
W Polsce ginekolodzy za bardzo przyzwyczajeni do USG to nie im nie wychodzi... a wszedzie indziej reka wyczuja wszystko - polozenie, wage, dlugosc, niedlugo tak plec beda stwierdzac ;-)
 
Do góry