Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

[atali]

Witam dziewczynki Dorwałam kompa męża
JAkies spotkanko było? no ja jak zwykle coś przegapiłam, chyba , że to jakies zamknięte, hihi
Dziś wyrwałam się z domu na zakupy, bo w sobotę na wesele idziemy, ja nie wim, w całym lublinie nie mają czarnych butów na niewysokiej szpilce.... ;/

Karlita, jejuuu, zdrówka dla Norba, biedulek sie umęczy, a Ty razem z nim...

EMilia, Twoim dziewczynkom tez zdrówka życzę :*

sunday, bo rodzice z gagatkami w wakacje nie wyrabiają w domu, hihi u nas to samo było

 

[atali]

Mandziula, jak się wyrobię to i ja wpadnę z moimi dzieciaczkami a jest tam miejsce, żeby przewinąc małe bobo, bo nie wiem, czy chuste brać, czy z wózkiem sie szarpac? A to BUGI to gdzie dokładnie jest, bo to o to w Gali chodzi?

 

[mandziula]

Atali BUGI jest w Gali na III piętrze, w toalecie jest taki śmiezny stolik do przewijania i takie poduchy do leżenia, wózek i tak musisz zostawić przed salą zabaw

 

[atali]

ooo to super, a poduchy do leżenia to ja chętnie wykorzystam
Ale się cieszę
Będe z niebieską pasiastą chustą i dwójka dzieciaczków

 

[mandziula]

to super, myślę że jakoś się poznamy;-);-) w takim razie do obaczenia

ja uciekam spać, tylko jeszcze pranie wstawię, a niech się pierze

 

[marz21]

NA WSTĘPIE WIELKIE DZIEKI ZA SPOTKANIE(DLA OBECNYCH I TYCH KTÓRE BYC NIE MOGŁY) I ZA WSZYSTKO CO TEMU TOWARZYSZYŁO....DZIEKI PODARUNKOWI ZMOBILIZUJE SIE WKONCU PRZYGOTOWAC ŁÓŻECZKO I NAPEWNO UDOKUMENTUJE TO WE WŁASCIWY SPOSÓB...JESZCZE RAZ WIELKIE DZIEKI:-)
​

Karlita to sie dzieciaki wymeczyly oby ta noc byla spokojna i abyscie juz najgorsze mieli za soba...
Emilia zdrowka dla dziewczynek szkarlatyna brzmi strasznie ale naszczescie nie jest to nic groznego...
MAndziula slyszalam ze bylas zawiedziona spokojnym powrotem do domumilego wypadu do Bugi

Alez mnie ty...i plecy bola co za niewygodne lozko marze o lozeczku....przypomnialam sobie ze jutro musze zrobic rano badania a skierowania brak....wrrrr

Spokojnej nocki zycze...​

 

[Madzienka]

Oj ja też już w domkuale fajnie nam się wracało, wprawdzie trochę ulic miałyśmy po drodze zamkniętych ale Anecia super kierowca...dała radę
dzięki Kochana za podwózkę...na Ciebie zawsze można liczyć;-)

I w ogóle dzięki za fajowe spotkanie...oby ich było więcej....

Mandziula dzięki za wiadomość...dobrze że dotarłaś do domu bez przygód...;-)

Emilia, Karlita trzymam kciuki za zdróweczko maluszków....spokojnych nocek

i udanego wypadu do Bugi...my jutro idziemy na jarmark Jagieloński, no chyba że będzie padałoto dołączymy do was...

spokojnych nocek...wracam do P;-)


P.S.
Marzenko z okazji rocznicy ślubu jeszcze wielu wielu lat w szczęściu i w zdrowiu....!!!

 

[Justyna2729]

Hej, i ja już dotarłam gdzieś przed 23.

Dziękuje za spotkanie było bardzo fajnie.

Ala a Tobie dziękuję za towarzystwo w autobusie;-)Hi hi hi poczułam się jak nastolatka

Jeszcze zagniotłam ciasto na jutro i przygotowałam gruszki. Umyję podłogi, i do wyrka sunę:-). Jak będę w stanie to może wybierzemy sie do Bugi.
Nie wiem czy jeszcze uda mi się zajrzeć, ale jak nie to już dzisiaj życzę Wam udanego długiego weekendu:-)

Emilka Karlita życzę dużo zdrówka chorującym dzieciaczkom

Anetka jak podróż do Piask? Ola nie obudziła się??

Marzenka najlepsze życzenia z okazji rocznicy ślubu

 

[aluśka :)]

Madzienka jeszcze miałaś siłę zasiąść ;-) ach ten na nałóg
Dzięki dziewczyny za miłe towarzystwo
a teraz zabieram sie za pakowanie toreb na wyjazd bo jutro mam zamiar relaksować się w spa a potem spacer po parku.....
Karlita zdrówka dla Was podsyłam
Emilka współczuję choróbska u dziewczynek:-( oby szybko im to przeszło
Mandziula już żałuje że mnie nie będzie
Marzenka wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu:-) (no widzę że 2006 był owocny w śluby)
Monika, Kasia jak tam droga do domu
Marta świetnie Pawełek na ty zdjęciu wyszedł :-)
Aneta jak tam przeżyła podróż Twoja słodka królewna :-)
Justyna ja również dziękuję Ci za towarzystwo :-)

dobra zmykam po pakowanie czekaa mogłam wcześniej to mi się nie chciało

 

[Mariolciaa]

witam.widzę że spotkanie w Bugi zaraz będzie, hmmm niby ode mnie to 15 minut drogi autobusem:-)
tak chciałabym podjechać, ale mnie mąż zleje jak z domu wyjdę...
będziecie się śmiać... ale coś mnie łapie... mam taki duszący kaszel, w nocy miałam katar, i mi strasznie zimno było.

a to wszystko przez to że WCZORAJ!! się za lekko ubrałam.:-( czuję się jak jakieś nieodpowiedzialne dziecko.

zresztą trochę do bani u nas. Wyobraźcie sobie że cała familia siedzi sobie na rybach na Mazurach, i sobie myślą że głupi Rafał sam żniwa obrobi, i mąż teraz wychodzi z domu o 6, o 11 wpada aby się umyć, o 11,30 wychodzi a wraca o 21.30
jeny przecież to jest przesada już, a ta babcia jego zaraz się zesra jak Rafałek na czas do niej nie przyjedzie.
wkurzona jestem bo to wszystko odbija się na nas później...:-(
do tego jutro pracuję od 8 do 20 czyli znowu cały dzień w robocie... toż to można się wykończyć w takim tempie...

powiedziałam sobie i jemu... niech tylko w niedziele zadzwoni telefon to jak kogoś z****e to popamięta mnie.

ale się rozpisałam, ale musiałam

sienio, obyście szybko zaaklimatyzowały się w nowej przychodni

aneta, super takie rodzinne gotowanie :-)
zdróweczka dla Oli na oczki
maltanka, mały rozrabiaka na spacerze, ale fajnie że mu takie pyszne mielone mięsko wyszło
karlita, jaki śpioszek w okularach:-)
jejciu oby ta temperatura spadła Norbowi, a jak dzisiaj ?

i wcieło mi połowę posta jeszcze.
tak więc nie odpisałam paru osobom już.

Marta, obyście się zmieścili w planowanej kwocie z wyprawką:-)
Antuanet, ładne imię wybraliście, dobrze że malutka rośnie no i ty już przybierasz na wadze.
jeny, ja mam już 7 kilo na plusie, a tego po mnie nie widać... gdzie to się mieści ?
misia, wózek złożyliśmy tylko na chwilę, nie mamy go gdzie trzymać więc na razie stoi rozebrany w pudełku, a wygląda tak:

odpisałam, to co pamiętałam.