reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Ael: ja będę straszną egoistką i ni chcę twoich dolegliwości :-) a co do wyspania to nic z tego bo smama mam z tym kłopoty:-(

Fifciu: współczuję, a nie możecie z nimi tak normalnie pogadać ?? Wiem ze są ludzie którym sie mówi 10razy to samo a oni i tak swoje, ale moze twoi teście zaczają ze bez sensu wydawać podwójnie kasę, jak będą kupować sami bez konsultacji

magnat: ja jeszcze w pracy aż 6 godzin -- a też mi sie nie chce, za to juztro normalnie do 10tej leże nawt jak bym miała juz nie spać
 
reklama
Oj Zafasolkuję i Lamiav do nich nic nie dociera.... aż mi dzisiaj ciśnienie skoczyło jak pomyślałam sobie że pewnie niedługo kupią wózek... ja mam już obrany model z przedkładaną rączką i przynam ze naprawdę mocno się zdenerwuję........... po prostu kupie swój i będzie wojna... Nie chcę takiej pomocy... niech zapomną.... jak zwykle zrobią niedźwiedzią przysługę i będą w koło opowiadać jakie to my niewdzięczne dzieci jesteśmy! Bo on nad pomagają a my tego nie doceniamy.... tfu aż się zdenerwowałam.... pojadę dzisiaj do mojej mamy to zapytam jej co w takiej sytuacji zrobić (ona jest bardzo za nami, już nie raz teścia obstawiła za jego zachowanie i krytykowanie nas...)
 
Fifka, albo udawaj, ze go nie widziałaś i jak przyjdzie czas, a oni ci go jeszcze nie dają, to kup drugi, a jak wyjdzie awantura, to powiedz stanowczo, że jest Ci miło jak dostajesz prezenty, ale chciałabyś sobie je sama wybierać. Bo w końcu to ty najwięcej będziesz z nich korzystała. Wiem, ze ciężko to przez gardło przechodzi, ale jak raz przejdzie to będzie Ci łatwiej. A to przy najbliższej okazji powiedz, ze wybrałaś sobie dzisiaj piekny wózek, już nie mozesz doczekać, az go sobie kupisz. I opowiedz jaki jest
 
Nie no... cieszę się z tego fotelika, bo to taki dla starszego dziecka (siedzącego) tego jeszcze nie zamierzałam kupować... Ale tu nie chodzi o rzecz tylko o sam fakt... i przede wszystkim o to, że dla mnie to zrobili awanturę na temat zakupów że to przynosi pecha... chyba tylko po to by sami sobie otworzyć drogę zakupów.

Eh... szkoda słów... pogadam dzisiaj z mamą... ona jest mądrzejsza w tych sprawach...
 
Eh... szkoda słów... pogadam dzisiaj z mamą... ona jest mądrzejsza w tych sprawach...
idź, idź :-) z mamą zawsze lepiej
Ja miałam taki problem z ciotka mojego M, bogata jak cholera i bez dzieci, a ten jej oczko w głowie. Na szczęście już teraz wyluzowała. Ale nie wiem jak to bedzie jak się urodzi dziecko. Pewnie znów będę musiała ustawić dziada- w sensie babsztyla
 
fifka popieram zafasolkuje... najlepiej tak troszke im napomknac ze cos juz upatrzylas sobie i tyle albo ze jesli ktos ma dawac ci jakis prezent to lepiej z twoja konsultacja bo po co ci cos co ci sie nie spodoba itp
 
Dzięki dziewczyny! Pogadam jeszcze z mamą i moim M i ustalimy jak się zachować w tej sytuacji. Wolałabym rozmową a nie drastycznymi czynami, ale z nimi nie zawsze się da...

Niedługo mam autobus do lekarza! Idę się zbierać. Do usłyszenia po południu!
 
AeI ja nic nie wezme hehe co prawda moge sie za ciebie wyspac ale dopiero w niedziele:p wczesniej na to nawet czasu nie mam:/

Ael: ja będę straszną egoistką i ni chcę twoich dolegliwości :-) a co do wyspania to nic z tego bo smama mam z tym kłopoty:-(

A to spadajcie! Już wam nie pomogę cholery jedne.... Żeby nie wspomóc koleżanki w biedzie.... :confused2:

Ael właśnie się boję,że zmacam brzuchol i się zarażę :-D albo na mnie przejdą te cholerne mdłości :-p

Oj tam oj tam, to co zarazisz się i będzie fajnie i w ogóle święta na forum :-D
 
reklama
Aelka,żadne święta ;-) znów mi się włączył tryb,ze stycznia :-) ,że nie chce dziecka :-D znów będę się starała przekonać do dziecka hahahaha

Ja mogę mdłości wziąć za Ciebie :-) ale tylko do października :-p bo potem idę do pracy :-D
 
Do góry