elifit
Moderatorka
ja akurat nie mogę narzekać, mama mi zawsze coś kupi dla smyka.. chodzi po ciuchaczach i znajduje cudeńka.. jak u mnie była to też mi pomagała w porządkach domowych, teściowa też pomaga jak może a jeszcze pomoże jak się urodzi
, szwagierka również prezentuje.. dużo podostawałam.. cieszę się bo jakby tak to wszystko zliczyć to aż tak dużo nas przygotowania na didusia nie kosztowały, no i za becikowe i kase z pzu będzie można coś kupić do domu typu tv
oraz odłożyć na czarną godzinę.
monysia ja też już gotowa.. pozostaje tylko czekać
monysia ja też już gotowa.. pozostaje tylko czekać