czesc laseczki,
widzę, że od rana sobie kawkujecie na bb

trochę spóźniona, ale dołączam!
wstawiłam ostatnie pranie z rzeczami malucha, no nie liczę tego, co jeszcz przyjdzie w przyszłym tygodniu, ale to już jednostki, ręcznie je wypiorę albo dorzucę do jakiegoś naszego prania z łagodnym proszkiem i już.
totalnie mi się dzisiaj nic nie chce, tak, jak
Klariss napisała, cudowna pogoda u nas, mężula do pracy wezwali, więc do ok 14tej będe się snuła i leniuchowała

dziewczyny, czy Wy też budzicie się rano takie niewyspane i ogólnie hmm jakby obolałe? coraz cięższy ten mój brzusio i krzyż też daje się we znaki. Dziś rano leżałam na boku, a M. podszedł i podniósł trochę ten mój brzuch w rękach i taaaakie oczy zrobił, że jednak ta kulka arbuzowa jest ciężka

)
laseczki, macie już kupione koszule do szpitala???
w domu śpię w koszulkach M. i w szortach, ale chyba trzeba będzie kupić kila koszul do karmienia, tylko ile, jakie?