wrzesień 2011

[Igocencja]

U nas albo zaczynają się kolki albo dopadł nas skok rozwojowy, wolałabym raczej to drugie. Od wczoraj jak wybija 15 30 moje dziecko jest nie do poznania, płacze z przerwami w niebogłosy, pomaga trochę cyc albo skoczek i noszenie na rękach.Wczoraj myślałam że to dlatego że nie może zrobić kupy ale dziś się nie pręży tak jak wczoraj.

Bluetooth Jagoda robi podobnie , odkąd trzyma sztywniej główkę rusza nią w każdą stronę, a jak leży na moim brzuchu to takie akrobacje i wędrówki urządza że jak zaśnie to głowię się jak ją odłożyć do łóżeczka

 

[mambusia]

Bluetooth –wspomnę cosik o zamówionym nawilżaczu powietrza w odpowiednim wątku, jednak dopiero go zamówiłam i czekam na przesyłkę
Asiu – tak ta mata do tańczenia to ustrojstwo, które podłącza się pod kompa i na ekranie monitora wybierasz różne pioseneczki i co za tym idzie kroki. Zabawka intuicyjna, dość łatwa w obsłudze. Niestety muszę z przykrością stwierdzić iż nie udało mi się jeszcze poskakać hi hi bo mój kochany mały terrorysta mi na to nie pozwala całymi dniami… Czekam na odpowiedni moment Ale polecam… świetna sprawa MATA DO TANCZENIA NA USB + GRA STEPMANIA DO TAŃCA (1880775914) - Aukcje internetowe Allegro Nie jest to dokładnie ta firma u której zamawiałam, bo nie za bardzo pamiętam jaka to była
Bebzoniku – ależ Ci dobrze z tym snem dzidzi… jejku a u mnie jazda na maxa… ech… nadal czekam na przesyłkę (nawilżacz)… pewnie przyjdzie jutro… wrrr…Jak tylko będę cosik wiedziała to dam znać A oto adres stronki: DUŻY ULTRADŹWIĘKOWY NAWILŻACZ POWIETRZA ŻABA PR3 (1872635415) - Aukcje internetowe Allegro
Sylu - tak jak wspomniałam wyżej – na pewno opowiem Wam jak działa mój nawilżacz, kucze niech mi go tylko przyślą
Dziwne, że piguły nie potrafiły pobrać krwi małemu… No cóż – może faktycznie miał kiepskie żyłki. Wiesz – w zasadzie powinne pobrać z żyłki – wyniki są dokładniejsze. Można oczywiście pobrać z paluszka (co jednak trwa jak widziałaś i dzieciątko się bardziej męczy) ale takowe cyniczki nie SA tak dokładne jak te pobrane z żyły… Trzymam kciuki żeby wszystko było ok. i anemia poszła sobie gdzie pieprz rośnie
Madziu – gratulacje treściwego pokarmu JJ Niech urwisek rośnie
Igocencja – kurcze jak bym czytała o swoim dziecku… ten urwis pokazuje na co go stać…Nie spał dzisiaj od 6:30 do 20:00 Kiedyś mnie wywiozą do psychiatryka… Ileż można tak matkę męczyć.. No i tak jak piszesz – krzyk, płacz i jazda bez trzymanki wrr…


Muszę dodać iż u Kamisiowatego pojawiła się chyba jakaś alergia. Na buźce ma rumieńce, skóra jest sucha i pod palcem czuć jak by grysik. Znajoma lekarka wspomniała iż może to być skaza białkowa. L Wszystko by się zgadzało jeśli chodzi o jego kolki i płacz… Może trzeba będzie zmienić mleczko… Jutro lub pojutrze jadę do znajomej lekarki która jest pediatrą neonatologiem no i może dowiem się czegoś więcej…
Z nowinek – dziewczynki zamówiłam także pas poporodowy hi hi Wiem pokręciło mi się w głowie. Chciała bym jednak pozbyć się brzusia. Te które miały CC wiedzą co najbardziej w nim przeszkadza hi hi

Cmokam i życzę spokojnej nocki słoneczka

 

[sylwia8708]

Witam po dłuższej przerwie :-)
Nadrabiam zaległości najgorzej mi idzie w tym wątku ;-) Mój słodziak Krzyś ma anginę, w ndz wizyta na pogotowiu (nurofen i hasco sept) we wtorek o 1 w nocy znowu pogotowie bo Krzyś miał 40 stopni i bałam się żeby nie dostał drgawek diagnoza Angina- biedactwo kochane. A dziś znowu problem rano obudził się z plamkami pod oczkami, i w ulotce (Zinnat) wyczytałam w działaniach niepożądanych rumień wielopostaciowy Niestety podałam wieczorną dawkę i teraz martwię czy dobrze zrobiłam. Jutro znowu lekarz :-( W ndz lek na pogotowiu stwierdził że na 100% mam anemie...
Dobrze że Kamilo śpioszek jest spokojniutki i daje dużo wytchnienia i czasu na marudnego Krzysia :-(

 

[Bluetooth]

Igocencja moja tez tak sie potrafi ulozyc ze czasami sama nie wiem jak ja mam "pozbierac do kupy" i odlozyc do lozeczka :-)
kachasek trzymam kciuki za pepek :-)
sylwia strasznie Ci wspolczuje i mam nadzieje ze szybko stan zdrowia sie unormuje zarowno u Ciebie jak i u chlopcow.
Uff chalupa ogarnieta, Lenka spi w ramionach taty na kanapie a ja mam chwile dla siebie :-) Fajnie wygladali jakas godzine temu. Moj M padniety spi a ona lezy kolo niego, ciumka smoka i patrzy sie na niego swoimi ogromnymi oczami. Obserwowala chrapiacego tatusia tak chyba z 20 minut az jej smok z wrazenia nie wypadl i zaczal sie krzyk za smokiem :-)
Dzisiaj zauwazylam ze boli mnie czesc ledzwiowa kregoslupa od noszenia malej i troche mnie to zmartwilo. Ona wazy dopiero lekko ponad 4 kg a ja juz nie moge jej dzwigac a co mam zrobic jak bedzie jeszcze ciezsza Mam nadzieje ze dzieki cwiczeniom uda mi sie wzmocnic kregoslup i jakos dam rade bo w innym przypadku bedzie ja mogl tylko tato nosic.
Jejku nie mam pojecia skad ja mam tyle energii w sobie. Dzisiaj spalam moze 4 godziny a w poprzednich dniach tez raczej nie wiecej niz 6 a latam po domu do pierwszej w nocy i robie tyle rzeczy. Reszta pada juz ok. 22ej a ja jakos nie mam nawet ochoty sie polozyc. Ciekawe czy dlugo tak bede miala :-) Mam nadzieje bo nawet mi sie to podoba
Spokojnej i przespanej nocki mamuski!

 

[asia*]

ja padam, wpadłam na sek do was bo jej obiad.u nas okropny dzień, małą tak ryczała że pojechaliśmy na pogotowie, pani stwierdziła że to napewno pstrąg z soboty powoduje u małej kolki, iskoro się dziecko da uspokoić tonapewno kolki ( uspokoiła się dopiero po wsadzeniu do auta) wcześniej 3godziny jazy, zanoszenia sie utraty oddechu.
No mam nadzieje że to to, boje się tylko że ta tyba to łatwe wytłumaczenie dla lekarzy. A wcześniej jak miałą kolki to wrzeszczała ale nie tak, i suszarka albo noszenia na chwile ją uspokajały a teraz nic.
martwie się o nią strasznie.
zasneła mi dopiero o 22:30 i dalej spi niespokojnie. a nie spałą o 13
ciekawe ile pośpi.

 

[klementyna33]

ja padam, wpadłam na sek do was bo jej obiad.u nas okropny dzień, małą tak ryczała że pojechaliśmy na pogotowie, pani stwierdziła że to napewno pstrąg z soboty powoduje u małej kolki, iskoro się dziecko da uspokoić tonapewno kolki ( uspokoiła się dopiero po wsadzeniu do auta) wcześniej 3godziny jazy, zanoszenia sie utraty oddechu.
No mam nadzieje że to to, boje się tylko że ta tyba to łatwe wytłumaczenie dla lekarzy. A wcześniej jak miałą kolki to wrzeszczała ale nie tak, i suszarka albo noszenia na chwile ją uspokajały a teraz nic.
martwie się o nią strasznie.
zasneła mi dopiero o 22:30 i dalej spi niespokojnie. a nie spałą o 13
ciekawe ile pośpi.

Współczuję, jednak każde dziecko reaguje inaczej - ja jadłam rybę w niedzielę i to sporo bo miałam ochotę na rybkę i nic się nie działo.

 

[Bluetooth]

asia bardzo Ci wspolczuje i mam nadzieje ze to faktycznie tylko pzez tego pstraga. Jesli nie bedzie lepiej to moze zadzwon do pediatry i skonsultuj to.
Niunia najedzona i odbita wiec lecimy spac dalej - mam nadzieje

 

[kachasek]

Bluetooth a ja się zastanawiałam, co ty tu o tej porze robisz Myślę, czy w ogóle się kłaść na te 3 godz;-) rano lecimy do chirurga, więc nie ma zlituj, wstać trzeba. Jeszcze morfologię muszę Klaudii zrobić ze wzgl. na konflikt w zakresie głównych grup krwi i dumam, czy rozłożyć jej te wizyty na dwa dni, czy walnąć większą dawkę stresu na jeden dzień i wszystko dzisiaj załatwić. Już sama nie wiem, co lepsze

 

[Bluetooth]

kachasek a co ja moge robic :-) karmie glodomora Wlasnie teraz Lenka trzyma sobie sama butelke a ja skrobie posta co za wyrozumialosc
Bezsenne noce podczas ciazy tak mnie widocznie zahartowaly ze teraz krotki sen wygaje sie norma.
Nie mam pojecia co lepiej w takiej sytuacji chyba raz zestresowac dziecko i juz...
Milego dnia mamuski!

 

[sylwia8708]

Asiu bardzo współczuję i życzę zdrówka dla córeczki
Kachasek ja chyba wszystko od razu bym załatwiła, kurcze jak dla mnie każda minuta snu się liczy a nie wiesz czy na 3 godz się opłaca
Bluetooth prawdziwy nocny marek :-)

A u nas rumień zniknął i tylko obesrwuje, kolejna dawkę podałam antybiotyku i czekam. Wizyta u pediatry będzie w pn i jakoś nie chce znów jechać i denerwować się czy nie przyniesiemy nic do Kamilka.