reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2012

dzis kupiłam taką dłuższą ciążową koszulkę z długim rękawkiem, marszczoną po bokach:) a wczoraj koszulkę z buzią bobaska na brzuszku:) i spodnie jeansy ciążowe, chciałam kupić nowe w sklepie, ale w koncu kupiłam w lumpeksie za 15zł. w sklepie były za długie i dziwnie się układały, nie wiem jak by to było po skróceniu, a w lumpeksie znalazłam sliczne, w moim rozmiarze i o własciwej długości, wyglądam w nich nawet całkiem szczupło:) nie licząc brzuszka:) a jutro ide kupić jakis większy stanniczek i majteczki pod brzuszek;) idę jutro także do fryzjera pofarbować włosy, lekarz pozwolił:) a w niedziele mam randke z moim mężem:) szykuje jakąś niespodziankę:)
 
reklama
Miałam dzis koszmarny dzien, okazało się że mój tatus się zakochał i rodzice biorą rozwód, mam ochote wydrapać mu oczy:( od stresu miałam ten problem z macicą, ale teraz jest już ok, na poprawe nastroju musiałam sobie cos kupic, choc oczywiscie cały czas martwie sie moją mamą.
 
No to kobitko poszalałaś:-D Super:tak::tak::tak:Tak jak obiecałaś po lekarzu na zakupki:-) Nalezało sie i to bardzo mocno :tak::*
Mezusia masz wspanialego:tak:
 
Witajcie, ja dzis znow byłam u lekarza, poniewaz macica zrobiła sie jak kamień, lekarz stwierdził ze to bylo chwilowe, dostałam nospe i ponoć jest ok:) serduszko bije:)
No ja właśnie też na to twardnienie brzucha dostałam Nospę i Luteinę ,bo sama nospa nie dawała rady.
Dobrze będzie

dzis kupiłam taką dłuższą ciążową koszulkę z długim rękawkiem, marszczoną po bokach:) a wczoraj koszulkę z buzią bobaska na brzuszku:) i spodnie jeansy ciążowe, chciałam kupić nowe w sklepie, ale w koncu kupiłam w lumpeksie za 15zł. w sklepie były za długie i dziwnie się układały, nie wiem jak by to było po skróceniu, a w lumpeksie znalazłam sliczne, w moim rozmiarze i o własciwej długości, wyglądam w nich nawet całkiem szczupło:) nie licząc brzuszka:) a jutro ide kupić jakis większy stanniczek i majteczki pod brzuszek;) idę jutro także do fryzjera pofarbować włosy, lekarz pozwolił:) a w niedziele mam randke z moim mężem:) szykuje jakąś niespodziankę:)
Ale super !!!

A do mnie dziś meble właśnie przyjechały.:-D
Mąż wrócił wcześniej z pracy i opija zakończenie remontu z teściem co by się ściany i meble nie rozpadły.:-D:-D
 
wcale się nie dziwię że się zestresowałaś taką "nowiną"....:-(najważniejsze, że już ok a mama da rade, przetrwa początek tego rozwodu to wszystko sobie jakoś poukłada i będzie ok.
 
teraz przynajmniej będę miała sie w co ubrac;) jeszcze musze w lumpeksie "zaczaić" sie na spodnie ciązowe, przynajmniej kolejne dwie pary:)
 
mama nie ma innego wyjścia niz dać sobie radę, ale jestem jedynaczka bardzo zzytą z rodzicami, jest mi smutno, ze tak sie stało, ze moje ojca "rąbnęło"
 
Witam, witam!
Ja mam zamiar jutro wybrać się na zakupy lumpeksowe. Może uda mi się jakieś spodnie znaleźć, bo w swoje się już nie mieszczę. A niestety u nas nie uświadczycie sklepu z odzieżą ciążową nową :-):-):-) ale mąż już mi obiecał wypad na jakieś większe zakupy w przyszłym tygodniu :-):-):-) Ja już mam weekend w szkole, ale mam trochę zaległości z własnej firmy, więc może coś mi się uda nadrobić. W weekend mąż w szkole, więc będę miała trochę czasu dla siebie.
Wczoraj odebrałam grupę krwi i mam RH MINUS. Mój R. musi zrobić też badanie, ze względu na możliwość konfliktu, ale upiera się, że on na pewno ma też MINUS, bo jego rodzice oboje tak mają. Ni jak go zmusić do pójścia do laboratorium, już go szantażuję, że może być coś nie tak z nasza Kluseczką :baffled:. Pewnie się po czasie zgodzi, ale ile nerwów mi napsuje.
Dziś byłam na obiedzie u Mamy - placek po węgiersku. Mniam :-) ale już na kolacje nie mam pomysłu!
Aaa, i jeszcze mam pytanie. Dziewczyny, jak Wy rozpoznajecie tę twardą macicę???
 
Ostatnia edycja:
reklama
wysypka mężowi zeszła z brzucha i pleców, ale na dłoniach są ropne bąble.

Martuś - mamie będzie bardzo ciężko, wiem, bo moja też to przechodziła, ale dała radę. Twoja też sobie poradzi:) będziesz ją przecież wspierać:)
dam Ci dobrą radę - nie strać kontaktu z tatą. trzeba się wyłączyć z ich konfliktu, być bezstronnym. Ja nie potrafiłam (przecież to była jego wina, na dodatek spłodził sobie dwójkę dzieci z nową panią:/) i nie rozmawiam z nim już ponad 5 lat. brakuje mi go bardzo...
 
Do góry