Moja Jula tak ma. Szczególnie podczas kąpieli gdy jest nie w humorze. Co prawda nie trwa to długo i nie muszę narazie reagować na ten brak oddechu, ale bacznie ją obserwuję czy przypadkiem to zanoszenie się nie będzie się wydłużać. Wolałabym nie.
reklama
magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
Ja właśnie widziałam to u synka szwagra i wyglądało to makabrycznie:-( on tracił oddech na kilka sekund
magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
O kurcze a jak jest pod czas snu?Może mała bezdechy.
Mój ma za to dziwne zachowanie jak ssie ten oddech czasem tak załapuje że sie zakrztusi ale to wina jego łapcywości
Mój ma za to dziwne zachowanie jak ssie ten oddech czasem tak załapuje że sie zakrztusi ale to wina jego łapcywości
wrześniowa
Fanka BB :)
magda mój Wojtuś tez tak łapczywie je...
Ech powiem Wam dziewczyny, że chciałabym żeby ten mój Szkrab był choć trochę mniej marudny...Wczoraj cały dzień na rękach i ze skrzywioną miną a wieczorem płacz i płacz...ale za to zaskoczył mnie i kiedy położyłam go na łóżko pohałasowałam grzechotką uspokoił się i nagle zasnął jak gdyby nigdy nic
Co najlepsze- teraz też sam zasnął
, przeniosłam go do wózka i wietrzy się (w ramach spaceru;-)) Tak w ogóle ale mamy piękną jesień, szok.
Ech powiem Wam dziewczyny, że chciałabym żeby ten mój Szkrab był choć trochę mniej marudny...Wczoraj cały dzień na rękach i ze skrzywioną miną a wieczorem płacz i płacz...ale za to zaskoczył mnie i kiedy położyłam go na łóżko pohałasowałam grzechotką uspokoił się i nagle zasnął jak gdyby nigdy nic


Gośka_W
Wrześniowa mama Martynki
Matryna wczoraj też cały dzień beczała, do tego cała noc nie przespana, bo ciągle chciała na ręce. A dzisiaj z tego zmęczenia usnęła przy zmianie pieluchy, z gołą dupcią
aniawos
Fanka BB :)
Cześc,
u nas jakoś zimno..albo za cienko się ubrałam. Pochodziłam 45min i mała stoi w wózku pod domkiem...jakoś nie chce mi się chodzić..coś tam marudzi, ale pobujam i jest ok.
Moja też czasami się zapowietrzy przy cycku..nie lubię tego..
u nas jakoś zimno..albo za cienko się ubrałam. Pochodziłam 45min i mała stoi w wózku pod domkiem...jakoś nie chce mi się chodzić..coś tam marudzi, ale pobujam i jest ok.
Moja też czasami się zapowietrzy przy cycku..nie lubię tego..
reklama
Wrześniowa, mój też dzisiaj spokojny. I cud się stał, udało mi się uśpić go na łóżku w salonie, z pieluszką na twarzy (tą do podkładania pod cycka z zapachem mleczka) i smoczkiem. Smoka wypluł jak zasnął i teraz śpi, zajęło mi to z 20 min, bo się przebudzał, ale wtedy cichutko szumiałam mu do ucha i dawałam znać, że jestem obok- no i śpi HURAAAAAA!!!! Ta pieluszka to naprawdę dobry sposób.
U nas piękna pogoda, więc jak wstanie to na spacer.
A zapomniałam dodać, że wczoraj na tym szczepieniu to Leon obsikał pielęgniarkę
Miała nie zapięty kitel i całą bluzkę i spodnie miała mokre.
A swoją drogą to one muszą mieć stalowe nerwy, ja w życiu nie byłbym w stanie wbic takiej długiej igły w nóżkę takiego maleństwa, przy tym słysząc jego rozpaczliwy płacz. No serce by mi pękło.
U nas piękna pogoda, więc jak wstanie to na spacer.
A zapomniałam dodać, że wczoraj na tym szczepieniu to Leon obsikał pielęgniarkę

A swoją drogą to one muszą mieć stalowe nerwy, ja w życiu nie byłbym w stanie wbic takiej długiej igły w nóżkę takiego maleństwa, przy tym słysząc jego rozpaczliwy płacz. No serce by mi pękło.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 104 tys
Podziel się: