reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z laktacją

missbunny

missbunny
Dołączył(a)
24 Listopad 2011
Postów
15
Miasto
Stalowa Wola
[h=6]Kochani nie wiem co robić, od jakiegoś czasu mam mniej pokarmu w piersiach jak miałam na początku, przez to karmię tylko 3x dziennie piersią, a powinno się częściej karmić, ale mi brakuje pokarmu i nie wiem jak mogę odzyskać tyle pokarmu co miałam na początku? Odpada odciągacz. Nie wiem co się stało, że straciłam dużo pokarmu.. nie wiem co robić, chciałabym częściej karmić córeczkę, ale nie mam czym i przez to czasem raz dziennie daje MM , a nie chcę, wolę karmić wyłącznie piersią.[/h]
 
reklama
Jest tylko jeden sposób zaufaj sobie i przystawiaj do piersi ale nie podawaj butelki dziecku wybierze łatwiejsza formę zdobycia pokarmu przy butelce tyle nie pracuje. poświęć więcej czasu na karmienie twoja pierś stymulowana przez dziecko wytwarza pokarm w trakcie karmienia wymaga spokoju . Mój synek miał 2 tygodnie jak trafił do szpitala , miałam odciągać pokarm on na jeden posiłek potrzebował 150 a ja po nocy ściągałam 50 :zawstydzona/y:.Zastosowałam się do rady którą dziś oddaje Tobie karmiłam 1,5 roku . Trzymam kciuki , i czekam na same dobre wieści .
 
Dziewczyny dobrze mówią- przystawiac i przystawiac- to pobudzi laktację.I pij sporo płynów- często mamy "zaganiane" o tym zapominają.A może Twoja córeczka jest akurat na etapie "skoku rozwojowego"?Wtedy niemowlęta zazwyczaj potrzebują więcej jedzenia i w zasadzie bez przerwy by "wisiały na cycu":tak:.To jedyny sposób na rozkręcenie laktacji- przystawiac tak czesto,jak się da.I pamiętaj,by dziecko dośc długo "pracowało"nad każdą z piersi,bo tylko całkowite ich opróżnianie sprawia,że "produkują" więcej.Teraz nadchodzi weekend- wykorzystaj to i zrob sobie z małą taki "weekend w łóżku"- niech wszystkie obowiązki domowe zejdą na drugi plan,a Ty skup się na karmieniu- relaks w łozku z córeczką,przystawianie jej do piersi jak najczęściej.Powinno zadziałac:tak:
 
Dziewczyny dobrze mówią- przystawiac i przystawiac- to pobudzi laktację.I pij sporo płynów- często mamy "zaganiane" o tym zapominają.A może Twoja córeczka jest akurat na etapie "skoku rozwojowego"?Wtedy niemowlęta zazwyczaj potrzebują więcej jedzenia i w zasadzie bez przerwy by "wisiały na cycu":tak:.To jedyny sposób na rozkręcenie laktacji- przystawiac tak czesto,jak się da.I pamiętaj,by dziecko dośc długo "pracowało"nad każdą z piersi,bo tylko całkowite ich opróżnianie sprawia,że "produkują" więcej.Teraz nadchodzi weekend- wykorzystaj to i zrob sobie z małą taki "weekend w łóżku"- niech wszystkie obowiązki domowe zejdą na drugi plan,a Ty skup się na karmieniu- relaks w łozku z córeczką,przystawianie jej do piersi jak najczęściej.Powinno zadziałac:tak:
dokładnie tak zrób, na pewno pokarmu nie masz mniej tylko dzidzia potrzebuje więcej. Ja miałam kryzys w karmieniu na samym początku, a potem po 3 m-cach. Ale tak się zaparłam, że potem miałam tyle, że zamrażałam:-)
 
Kochani kiedyś to mogłam nosić wkładki laktacyjne bo leciało ze mnie, a teraz nie muszę.. a czy karmić małą też w nocy? nie mogę sobie zrobić dnia w łóżku, bo mała jak wstanie rano to poleży chwilę i już chcę się bawić lub żeby ją nosić na rękach. Aha i piję herbatki wspomagające laktację, ale nie wiem czy coś dają.. i do tego ćwiczę.. nie wiem czy można ćwiczyć jak się karmi piersią.. może to przez ćwiczenia? lub przez nocne nie karmienie małej., bo mała w nocy przeważnie chce tylko smoczka żeby jej podać i dalej śpi, a jak nie chce smoczka i dalej się wierci to znaczy że chce jeść, to ją nakarmię i idzie spać dalej, ale rzadko się zdarza karmienie w nocy..
 
Nadal karmisz? a jak sie zaparłaś ? bo ja nie raz chcę małą przystawić nawet jak nie mam i ona wie, że nie leci i daje sobie spokój.. zazwyczaj jest płacz jak nie leci mleczko ;:)( a na siłę nie mogę. :-(
 
dokładnie tak zrób, na pewno pokarmu nie masz mniej tylko dzidzia potrzebuje więcej. Ja miałam kryzys w karmieniu na samym początku, a potem po 3 m-cach. Ale tak się zaparłam, że potem miałam tyle, że zamrażałam:-)



















Nadal karmisz? a jak sie zaparłaś ? bo ja nie raz chcę małą przystawić nawet jak nie mam i ona wie, że nie leci i daje sobie spokój.. zazwyczaj jest płacz jak nie leci mleczko ;:)( a na siłę nie mogę.
 
reklama
itam, rzeczywiście przy pięciomięsięcznym dziecku nie łatwo poleżeć w łóżku cały dzień ;) Moja rada: w tym wieku dziecko zazwyczaj jest mniej zainteresowane jedzeniem, ponieważ ciekawi je otaczający świat. Postaraj się więc karmić małą w ciszy. I jak najbardziej staraj się też karmić nocą. A między karmieniami masuj piersi i odciągaj mleczko, niekoniecznie laktatorem; możesz odciągać ręcznie. I jak pisały wcześniej inne mamy - dużo pij i jak najczęściej przystawiaj. Życzę powodzenia!







[/urlhttp://www.suwaczki.com/]


[/url]
 
Do góry