K
karol_in-a
Gość
O matko- ja dopiero teraz zaglądam i zaczynam nadrabiać weekendowe zaległości...
niemal zemdlałam jak przeczytałam wpis Ilonki- ja też się nie będę spieszyć z gratulacjami, ale kciuki trzymam bardzo mocno.
ufff... no to doczytałam Wasze wpisy.
ilonko- coraz lepiej, ale ciągle trzymam tylko kciukasy, nie gratuluję, żeby ne zapeszać.
meldować testujące o wynikach i przesyłać zarażające fluidki, bo póki co Ilonka jest berkiem.
madlen- gdzie jesteś Słoneczko. Ty też miałaś testować na dniach
a gdzie piąteczka- Tygrysku smutno...
silene- co u Ciebie?
ja przepraszam, że nie zaglądałam, ale miałam strasznie trudny czas i narobiłam mężowi takich awantur i takiego wstydu, że aż się dziwie, że mną nie natrząsnął i skąd on siły bierze, bo inny już by mnie zostawił dawno, a on taki kochany... muszę mu to wynagrodzić... jakoś
niemal zemdlałam jak przeczytałam wpis Ilonki- ja też się nie będę spieszyć z gratulacjami, ale kciuki trzymam bardzo mocno.
ufff... no to doczytałam Wasze wpisy.
ilonko- coraz lepiej, ale ciągle trzymam tylko kciukasy, nie gratuluję, żeby ne zapeszać.
meldować testujące o wynikach i przesyłać zarażające fluidki, bo póki co Ilonka jest berkiem.
madlen- gdzie jesteś Słoneczko. Ty też miałaś testować na dniach
a gdzie piąteczka- Tygrysku smutno...
silene- co u Ciebie?
ja przepraszam, że nie zaglądałam, ale miałam strasznie trudny czas i narobiłam mężowi takich awantur i takiego wstydu, że aż się dziwie, że mną nie natrząsnął i skąd on siły bierze, bo inny już by mnie zostawił dawno, a on taki kochany... muszę mu to wynagrodzić... jakoś
Ostatnio edytowane przez moderatora: