aninaaa
Październikowa Mama'06 Entuzjast(k)a
nic podobnego w poprzedniej ciązy nie miałam dlatego trochę mnie to zdziwiło. ale jak to mówią " każda ciąża jest inna"mi położna powiedziała, że takie bóle to jakiegoś rodzaju skurcze .... trzeba to przecierpieć - z porodem miną![]()
Ale ma rację, po porodzie miną
także trzymam kciuki by to było to!
Z Zu miałam regularne skurcze, plamiłam, a tu - ani plamienia, ani regularnych, tylko cały czas nieregularne, ale za to bolące mocno i towarzyszy temu napieranie na szyjkę i na okolice blizny po nacięciu. Doszły zawroty głowy i ogólnie złe samopoczucie.