reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

reklama
hej,
u nas nocka minęła spokojnie, Maja już od wczoraj rana nie wymiotowała, jedynie kupy jeszcze pozostały, ale już ładnie je i się bawi więc myślę, że idzie ku lepszemu

koriander
- jak zdrówko??

nadika - na pewno zabawa będzie przednia:tak:

agast
- co u Ciebie i dziewczynek?

asnecja - mam nadzieje, że szybko przejdzie Krystiankowi, zdrówka życzymy, z butelką niestety nie doradzę

Kasiek
- jak wam z biznesem idzie? Co u Damianka?

zyrrafka - zdrówka dla Łukaszka

eagle - matko jak to zleciało, zaraz będziesz rodzić a pamiętam jak niedawno nas o trzeciej fasolce informowałaś:szok::-D smacznego życzę, ja chyba już wracam do siebie bo po przeczytaniu twojego posta od razu mi się słodkiego zachciało:-D
 
hejka ja tak na szybko!
wszystkim chorym zdrówka!!

a ja szczęśliwa - teściu wyjechał na 3 tyg hahahaha:-D:-D będzie spokój!
A jeszcze dziś wybieram się na szczepienie. Wy już wszystkie po z tego co pamiętam, tylko my na szarym końcu.... ALe jak byłam w sierpniu to mi babka kazała po 20stym stycznia dopiero się zjawić.... Jagoda zdrowa więc nie mam co czekać - mam nadzieję że tak zostanie zdrowiutka;-)

i tak na szybko co zapamiętałam:
EMalia - :baffled: eksy chamy i prostaki! Do buszu z nimi!
Kasiulka - mam nadzieję,że łyżeczka wyskoczyła.....
 
Kasiulka słyszałam właśnie rano w wiadomościach, szok

Gosiagro wiec zapraszam póki jeszcze coś jest, chociaż jedna blaszka już zjedzona przez moich chłopaków, w takim tempie to nie nadążę piec, a dla Asi to chyba będę musiała odłożyć bo wszystko zjedzą nim wróci z przedszkola

Ola to prawie jak wczasy dla Ciebie teraz, wypoczywaj i korzystaj z jego nieobecności;-)
 
Cześć Dzieczyny!

Mąż daje łukiemu butlę i zaraz zaśnie. Oczko dzisiaj wygląda na szczęście lepiej, obrzęk schodzi. Za to hum,ory mojedziecko ma nie z tej ziemi :baffled::baffled:

milusia- zdrwka dla Was.

nadika- zazdroszczę balu, ja nigdzie nie mogę wyjść z mężem bo nie mamy z kim Łukasza zostawić. Pobawię się dopiero jak dzieciaki 18 skończa :baffled:

milka- zapraszam do mnie zrobię naleśniki jakie tylko zechcesz :-) co do ropiejących oczek to juz mi ręce opadadają, przy każdym katarze to sasmo... a to poliglota z Ercia, super:)) mj Łuki mało mowi- mama, tata, baba, nie ma, koło, chlebek, banan, odgłosy zierzat też potrafi i chyba to wszystko, aaa i jeszcze głowa mwi. ale już zaczyna coraz więcej powtarzać, za to po swojemu nawija... buzia mu się nie zamyka nawet jak mleko pije.

kasiulka- jak tam kupka??

asencja- wspłczuję nocki, mam nadzieję, że Krystianek już się lepiej czuje. Co do mleczka to nie pomogę, ja pźno odstawiałam bo Łuki miał 11 m.

eagle- litości nie masz, ja teraz wszystko z pomysłw jedzedniowych podłapuję, zobaczę coś w reklamie- ślinotoku dostaję, teraz ten pomysł z rogalikami, podrzuć kilka, bo straszny mam na nie apetyt :)))
Strj tygryska pożyczałam z pracy, był troszkę za duży ale nie było źle, poza tym na chwilę dzieci były przebrane, bo zaraz szły jeść i spać.

gosiagro- cioeszę się, ze już wszystko dobrze :)))


olavip- to swieto rodzinne masz :) hehe, powodzenia na szczepieniu

koriander
- co się dzieje żer nic nie piszesz? co u Lilusi? zdrowi jesteście??
 
hej,
u nas nocka minęła spokojnie, Maja już od wczoraj rana nie wymiotowała, jedynie kupy jeszcze pozostały, ale już ładnie je i się bawi więc myślę, że idzie ku lepszemu

koriander
- jak zdrówko??
ciesze sie ze juz lepiej :tak: Lila nie ma juz goraczki, jest tylko bardziej marudna niz zwykle i bardzo pcha raczki do buzi, obawiam sie ze to piatki ida :baffled: A jak wy, mozecie znowu dzialac w mieszkanku czy na razie jeszcze odpoczywacie?

koriander
- co się dzieje żer nic nie piszesz? co u Lilusi? zdrowi jesteście??

zdrowka dla was, chyba problem z oczkiem juz kiedys mieliscie? Lila miala w weekend 39,5 goraczki, teraz juz spadla. Poza tym rozwija sie swietnie, gada pieknie w dwoch jezykach :-) i lobuzuje a ostatnio ma focha na wszystko
Ja nie pisze bo po pierwsze jakos nie mam weny ;-) a poza tym za kilka dni jedziemy do Torunia i jest masa sprzatania, pakowania, papierow do zalatwiania...

Strasznie sie boje podrozy, niby przejechalam kilka tysiecy kilometrow ale nigdy nie jechalismy zima..tu zim nie ma a w Polsce jakos nie uzywalismy auta..a teraz jedziemy na letnich oponach akurat jak w Polsce bedzie mroz :-:)-(
 
ciesze sie ze juz lepiej :tak: Lila nie ma juz goraczki, jest tylko bardziej marudna niz zwykle i bardzo pcha raczki do buzi, obawiam sie ze to piatki ida :baffled: A jak wy, mozecie znowu dzialac w mieszkanku czy na razie jeszcze odpoczywacie?


zdrowka dla was, chyba problem z oczkiem juz kiedys mieliscie? Lila miala w weekend 39,5 goraczki, teraz juz spadla. Poza tym rozwija sie swietnie, gada pieknie w dwoch jezykach :-) i lobuzuje a ostatnio ma focha na wszystko
Ja nie pisze bo po pierwsze jakos nie mam weny ;-) a poza tym za kilka dni jedziemy do Torunia i jest masa sprzatania, pakowania, papierow do zalatwiania...

Strasznie sie boje podrozy, niby przejechalam kilka tysiecy kilometrow ale nigdy nie jechalismy zima..tu zim nie ma a w Polsce jakos nie uzywalismy auta..a teraz jedziemy na letnich oponach akurat jak w Polsce bedzie mroz :-:)-(


współczuję gorączki. Łukasz raz miał taką wysoką myślałam że zawału dostanę, co chwilę mu mierzyłam.
Łuki nie mówi za wiele za to tez ma fochy, dla 10 dzieciaczków by tych fochów starczyło, a ile się nawrzeszczy i napłacze przy tym
:baffled:

Nie martw się, napewo podróż będzie spokojna. Nie znam się na oponach ale nie możecie na ziomowych jechać? Długo będziecie w Polsce?
 
Cześć laski!
My z Michałkiem po wizycie w przedszkolu załapaliśmy się na dzień babci i dziadka ja byłam dziadkiem:-Dktóry nie mógł pójść Michał był przeszczęśliwy biegając między dziećmi nie obyło się też ciągnięcia za warkocze :-Dłobuziak jeden biegał po całym przedszkolu nawet nie zwracał na mnie uwagi
lena gratuluję ciociu
asencja jak dzisiaj nikogo więcej nie chwyciło?współczuję brrrrr u nas w zeszłym tygodniu poległa cała rodzina oprócz Michała
kasiulka jak z łyżeczką?szok co za wyrób żeby dziecko mogło ugryżć:wściekła/y:
eagle niedobra ty jak rogaliki są jeszcze?:-D
zyrafka mój też za 10 rozrabia i nie nadążam już za nim a słuchac nie słucha nic a nic wręcz brio i patrzy na mnie co zrobię
 
reklama
Do góry