reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Maj 2012

natalkaa - kciuki:)

Inne pragnące się rozpakować - powodzenia!

Pieszczoszka - zamierzamy - a jaką? skuteczną:)) na początku pewnie prezerwatywa, bo nie będzie zbyt często, a jak się unormuje i dojdę do siebie to spirala - kolejnych dzieci nie planujemy - za stara jestem. I raczej od razu będzie to Mirena, ze względu na to, że jest najmniej wątpliwa etycznie z tego typu antykoncepcji.

My wczoraj zakończyliśmy sezon na przytulanki - L już nie chce, boi się, że krzywdę mi zrobi - nawet się nie kłóciłam (tym razem hehe) bo tak mnie powyginało, że kręgosłup mam jak paragraf - brzuch się obniżył i od razu zaczęłam chodzić jak kaczka z paraliżem.

Podłogi dają rade bez szorowania, okna jakoś dziwnie czyste, spacerów mi sie nie chce przez te bóle krzyżowe - tak więc ja czekam na to co młody sobie zażyczy - a jak na razie leniuch:))) Dzis tylko jeden telefon jak na razie, więc nie jest źle:))
 
reklama
Laura jak sie urodzila trafiła do inkubatora tam karmili ja z butelki..
Jak po paru dniach w koncu zaczeli mi ja dawac to nie chciala ssac z cyca mimo wielu prób w szpitalu i w domu.. czasem tez jeszcze proboje ale nic z tego. Jak lezala z zoltaczka w szpitalu to mnie wypisali a jej dawali ciagle butle.. ja dowozilam jedynie moj odciagniety pokarm. Teraz nie dam rady odciagac na jej potrzeby jedynie musiala by pic z piersi ale to juz nie mozliwe..

słyszalam ,ze spirala jest taka metoda do anty.ze pozwala do zapłodnienia ale nie pozwala na dalszy rozwoj płodu .. to prawda?
 
Kilolciu - pewnie, że możesz:) u mnie podobnie jak u Pieszczoszki z tym, że nie zawiniły pielęgniarki (wręcz mordowały mnie przystawianiem). Po prostu Hania nie potrafi ssać piersi. nie wyciąga języka i nie dociska sutka, w ten sposób wypada jej z buzi, ona się złości, mnie "obgryza" końcówki i butla. będę próbowała jeszcze ją przystawić jak troszkę się podgoją, bo teraz tryskają krwią podczas odciągania (nie zawsze, jak się uda to daję jej mleko, a i tak musi być dokarmiana). i jak Pieszczoszka nie mam tyle pokarmu - ściągnę z dwóch 50ml, jeśli nie krwawią i jeśli nie ma zastoju jak np dziś na prawej piersi - ściągnęłam tylko 10ml.
Misiek kupi mi dziś herbatkę na laktację jak pojedzie do mojego gina i zobaczymy.

też bym chciała spiralę, ale taką, która nie będzie "usuwała zarodka".
 
Mirena jest taka własnie spiralą - niby tylko 25% szans na powstrzymanie owulacji ale to i tak najnowocześniejsze co jest z tej grupy. Koszt ok 1000 (czasem 800 - zależy od lekarza) na 3-5 lat, więc nie dużo.

Przy tabletkach mam non stop grzybice i one działają antykoncepcyjnie ale tak, że po prostu brak seksu, więc i brak ciąży. Plasterków nie próbowałam, może spróbuję.
 
właśnie wcześniej "jechaliśmy" na plastrach. są wygodne - pamiętasz o nich raz w tygodniu i w niczym nie przeszkadzają. miałam po nich niemal idealną cerę - zero wyprysków, nawilżona i jędrna:D jedyne co daje w kość to cena - niby w okolicach 50zł na miesiąc, ale jak przeliczysz na dłuższy czas to troszkę wychodzi.
na początek właśnie plastry weźmiemy jeśli oczywiście nie będę karmić.
 
Anty to ja podobnie jak Flaurka-spirala z tych samych powodów-więcej dzieci już nie chcemy :)
pieszczoszka ze spiralami to prawda,ale te nowe spirale (np wspomniana Mirena) wydzielają hormon,który działa tylko miejscowo i raczej nie dopuszcza do zapłodnienia.
Co do pokarmu to ja po poprzedniej ciąży po odstawieniu małej ściągałam codziennie coraz mniej (tyle abym ja odczuła ulgę) i po kilku dniach sam zanikł. Jak będziesz dużo i często odciągac to będziesz pobudzac laktację.
 
Witajcie!
Natalkaa &&&
Pieszczoszka nie odciagaj juz duzej ilosci pokarmu,jak chcesz zakonczyc.Moja przyjaciolka przeszla z co 2-3h na co 4-5h po max.50ml i doszla do co 12h po 30ml przez 2 dni,a potem juz tylko "wyciskala" recznie zeby sobie troche ulzyc.U mnie wygladalo troche inaczej,bo zaczal sam pokarm zanikac.
Jak działa wkładka domaciczna - Rodzice - Rodzina - Polki.pl
Ja polog zakonczylam calkowicie,od tygodnia zadnego sluzu czy tez krwi.Czyli 4tygodnie trwal.Z V o wiele szybciej.Czekam,bo pewnie niebawem dostane @...w sensie nie karmiac piersia z V dostalam niecale 2 tyg po zakonczeniu pologu.Eh i powrot do rutyny :dry: Co do wspolzycia,ja poczekam jeszcze troche.A metoda antykoncepcji?Tylko prezerwatywa.Innych nie akceptuje,ale to moj wybor moralny,a nie jakis religijny;-)Po tabsach czuje sie zle,wiec one tez nie wchodza w gre.Chyba,ze powroce do mega bolesnych i obficie krwawiacych miesiaczek,to co innego-bo tylko tabletki mi pomogly,ale to dla mojego zdrowia a nie jako antykoncepcja.
Wyobrazcie sobie,ze w szpitalu zaproponowali mi podwiazanie jajnikow w czasie zabiegu cc(oczywiscie odmowilam!):eek:Zreszta mam zapowiedziane,ze lepiej by bylo gdyby to byla moja ostatnia ciaza,bo kazda moj organizm znosi bardzo zle i dziala szkodzaca na dziecko i na "siebie samego".Wiec tylko sie modle teraz,zeby wygrac w totka i zrealizowac moje marzenie o adopcji dziecka.
Aaaa....czas karmienia glodomora :-)
 
ja odciągam żeby sobie ulżyć tak co 2 dni a mimo to pokarmu dużo dalej jest:(

ja na pewno już dzieci nie chce. Dała bym sobie nawet wyciąć to i owo zeby miec tylko pewnosc,ze w ciaze nie zajde... wiem to okrutne ale 1 mi wystarczy na wiecej nie mozemy sobie pozwolic ani teraz ani nigdy !

za 2 tyg . umowie sie do gina to pogadam z nim co mi doradzi i co bedzie najlepsze na zabezpieczenie.
 
a ja bym chciała mieć więcej.. może po "kryzysie" jakoś się naprawi...

Pieszczoszka, przy wypisie dawali taki papier do podpisu "jak zmienia się twoje ciało" i tam pisało, że jeśli się nie karmi, to żeby nie odciągać pokarmu, nie stymulować piersi i można sobie ulżyć przykładając kostki lodu w ściereczce lub mrożonki,organizm ma sam zaskoczyć, że mleka Ci nie potrzeba, ale ile w tym prawdy? nie wiem - sprawdź
 
reklama
Pieszczoszko,pozwolic na dzieci w jakim sensie?Finansowym?
Bo jak o tym mowa,to ja wogole nie powinnam miec ani dzieci,ani nawet psa.Zaufaj mi wiem,co mowie.
 
Do góry