reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

przysposobienie- co i jak?

mała_m

Fanka BB :)
Dołączył(a)
12 Czerwiec 2012
Postów
401
Chciała bym się dowiedzieć co i jak należy zrobić aby mój mąż mógł przysposobić mają córkę?
Sytuacja wygląda następująco: mamy z mężem trójkę dzieci z czego najstarsze jest tzw moim panieńskim, biologiczny ojciec nie ma ograniczonych praw, widuje się z dzieckiem czasem raz na pół roku czasem raz na dwa, trzy miesiące. Swoje rzadkie widywanie tłumaczy pracą wiążącą się z częstymi wyjazdami ale zdarzało się iż twierdził, że wyjeżdża na pół roku a tak naprawdę wracał po trzech miesiącach i udawał że go nie ma. Razem z mężem chcieli byśmy aby sytuacja dziecka była uregulowana, w tej chwili jest nawet problem z ubezpieczeniem zdrowotnym dziecka bo mąż nie może dopisać nie swojego dziecka do ubezpieczenia, obawiam się dalszych problemów jak dziecko pójdzie do przedszkola lub szkoły.
 
reklama
Pani maż będzie mógł przysposobić dziecko tylko wtedy kiedy sąd odbierze władzę rodzicielska biologicznemu ojcu a do tego muszą być nardzo poważne przesłanki. Fakt nieregularnych odwiedzin nie wystarczy.
A jak wygląda regularność alimentacji?
A co ojciec biologizny na to, że Pani chce by formalnie ojcem był Pani mąż?

Chciała bym się dowiedzieć co i jak należy zrobić aby mój mąż mógł przysposobić mają córkę?
Sytuacja wygląda następująco: mamy z mężem trójkę dzieci z czego najstarsze jest tzw moim panieńskim, biologiczny ojciec nie ma ograniczonych praw, widuje się z dzieckiem czasem raz na pół roku czasem raz na dwa, trzy miesiące. Swoje rzadkie widywanie tłumaczy pracą wiążącą się z częstymi wyjazdami ale zdarzało się iż twierdził, że wyjeżdża na pół roku a tak naprawdę wracał po trzech miesiącach i udawał że go nie ma. Razem z mężem chcieli byśmy aby sytuacja dziecka była uregulowana, w tej chwili jest nawet problem z ubezpieczeniem zdrowotnym dziecka bo mąż nie może dopisać nie swojego dziecka do ubezpieczenia, obawiam się dalszych problemów jak dziecko pójdzie do przedszkola lub szkoły.
 
biologiczny ojciec jeszcze nic nie wie narazie my przygotowujemy się od strony formalnej, alimenty płaci względnie regularnie czasem są opóźnienia 2-3 dniowe więc nie ma się do czego przyczepić, bardziej mnie niepokoi fakt że gdy ojciec biologiczny jest w pracy lub rzekomo w pracy nie ma z nim żadnego kontaktu telefon pozostaje w domu, podejrzewam że ma inny telefon do kontaktów z rodziną i znajomymi a inny do kontaktów tylko ze mną, więc w jeśli cokolwiek by się stało i był by potrzebny nie mam z nim żadnego kontaktu, po za tym w czasie gdy jest nieobecny nie odzywa się w ogóle i nie dowiaduje o dziecko.
 
biologiczny ojciec jeszcze nic nie wie narazie my przygotowujemy się od strony formalnej, alimenty płaci względnie regularnie czasem są opóźnienia 2-3 dniowe więc nie ma się do czego przyczepić, bardziej mnie niepokoi fakt że gdy ojciec biologiczny jest w pracy lub rzekomo w pracy nie ma z nim żadnego kontaktu telefon pozostaje w domu, podejrzewam że ma inny telefon do kontaktów z rodziną i znajomymi a inny do kontaktów tylko ze mną, więc w jeśli cokolwiek by się stało i był by potrzebny nie mam z nim żadnego kontaktu, po za tym w czasie gdy jest nieobecny nie odzywa się w ogóle i nie dowiaduje o dziecko.
To stanowczo za mało by odebrać mu prawa. Chyba, że sam zawnioskuje o odebranie mu praw i umotywuje to dobrem dziecka.
 
acha czyli jeśli dogadamy się między sobą że ojciec się na rozprawie zgodzi na przysposobienie i zrzeknie praw a sprawa będzie tylko formalnością
 
acha czyli jeśli dogadamy się między sobą że ojciec się na rozprawie zgodzi na przysposobienie i zrzeknie praw a sprawa będzie tylko formalnością
Może nie aż tak, bo praw rodzicielskich nie można się zrzec - odbiera je sąd. Niemniej będzie szansa na wygraną o czym przy sprzeciwie ojca biologicznego nie ma co marzyć.
 
reklama
a załóżmy że sąd zgodzi się na przysposobienie (ojciec biologiczny wyraża zgodę kierując się dobrem dziecka) czy jeśli jednak odwidzi mu się coś i za jakiś dłuższy lub krótszy czas i będzie chciał anulować przysposobienie czy coś takiego wogóle wchodzi w grę czy może przysposobienie jest nie odwracalne?
 
Do góry