reklama
DZIUNKA a wiesz spróbuj może szarego mydła do mycia albo nadmanganianu potasu.
Dziewczyny a mój Igor przez 3 dni z rzędu i noc miał krwotoki z nosa- mówię wam koszmar. Jutro mykamy do lekarza rodzinnego i laryngologa niech to zobaczą bo pani aptekarka powiedziała mi że najprawdopodobniej trzeba mu przepalić jakieś uszkodzone naczyńko. A w sumie tak ze 3 tyg temu tak wygrzał na trampolinie że go krew zalała niemiłosiernie
aż ja byłam w szoku. No i od tamtej pory miał może ze 2 krwotoki a teraz to już do przesady. Może nie jest to bardzo duża ilośc krwi ale trochę jej jest. W każdym razie bardzo się przestraszyłam, bo nigdy ani on ani Julia nie miewali takich akcji.
Dziewczyny a mój Igor przez 3 dni z rzędu i noc miał krwotoki z nosa- mówię wam koszmar. Jutro mykamy do lekarza rodzinnego i laryngologa niech to zobaczą bo pani aptekarka powiedziała mi że najprawdopodobniej trzeba mu przepalić jakieś uszkodzone naczyńko. A w sumie tak ze 3 tyg temu tak wygrzał na trampolinie że go krew zalała niemiłosiernie

Byliśmy dziś u rodzinnego i jutro do laryngologa, a jeszcze jak na złość Julia przywaliła Igorowi dziś tak mocno że biedaka znowu krew zalała.:-(
Byliśmy też u dentysty- Julia 1 ząbek , a Igor wszystko pięknie.
A ja zrobiłam dziś badanie krwi bo jakiś czas temu chciałam oddać krew i niestety nie pozwolono mi bo okazało się że mam za niską chemoglobinę
zobaczymy co będzie teraz.
Byliśmy też u dentysty- Julia 1 ząbek , a Igor wszystko pięknie.
A ja zrobiłam dziś badanie krwi bo jakiś czas temu chciałam oddać krew i niestety nie pozwolono mi bo okazało się że mam za niską chemoglobinę

No to mi Tomi poszalał... wyskoczylo mu "zimno" w kąciku ust...
zadne z nas nie ma, pewnie złapał to jakos "z powietrza", sama nie wiem. Posmarowałam mu jego pastą Elmexem, niech sie zasuszy... macie jakies sprawdzone sposoby na to u dzieci?
zadne z nas nie ma, pewnie złapał to jakos "z powietrza", sama nie wiem. Posmarowałam mu jego pastą Elmexem, niech sie zasuszy... macie jakies sprawdzone sposoby na to u dzieci?
U dzieci to nie wiem ale u mnie sprawdza sie sposób babciny. jednak jest troszkę obrzydliwy i nie wiem czy pisać! no, ale mi pomaga to napiszę, najwyżej nie skorzystasz.
Ja jak tylko czuję, że mi się robi "zimno" to smaruję tą mazią z ucha! biorę na patyczek i smaruję. i "zimno" wcale nie wyskakuje. natomiast nie wiem czy pomoże na takie które już jest?
Ja jak tylko czuję, że mi się robi "zimno" to smaruję tą mazią z ucha! biorę na patyczek i smaruję. i "zimno" wcale nie wyskakuje. natomiast nie wiem czy pomoże na takie które już jest?
LOTKA nie mam pojęcia bo nikt u nas zimna nigdy nie miał, jedynie moja siostra i wiesz co jej pomagało..........rosa z okna, taki stary sposób i na zajady też dobry- ba najlepszy.
My zaliczyliśmy laryngologa, no i Igor ma uszkodzone naczyńko w nosie i zapisany żel do zapuszczania i rutinoscorbin i jak po tym nie przejdzie to do szpitala na założenie czegoś tam- nie pamiętam czego.
Przypalać mu nie mogą bo jest za mały.- tak powiedziała pani laryngolog. Mam nadzieje że mu przejdzie.

My zaliczyliśmy laryngologa, no i Igor ma uszkodzone naczyńko w nosie i zapisany żel do zapuszczania i rutinoscorbin i jak po tym nie przejdzie to do szpitala na założenie czegoś tam- nie pamiętam czego.

AniaSm
Fanka BB :)
lotka mi lekarka dała atecortin jak Kubie wyszedł zajad , a tak to kupuje w orliflame Wiśniowy kremik uniwersalny Oriflame !!! (2545296258) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. tylko taki zwykły (niesmakowy) i smaruje nim usta jak są suche itp
reklama
anian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2005
- Postów
- 3 231
Ja jak tylko czuję, że mi się robi "zimno" to smaruję tą mazią z ucha! biorę na patyczek i smaruję. i "zimno" wcale nie wyskakuje. natomiast nie wiem czy pomoże na takie które już jest?
LOTKA nie mam pojęcia bo nikt u nas zimna nigdy nie miał, jedynie moja siostra i wiesz co jej pomagało..........rosa z okna, taki stary sposób i na zajady też dobry- ba najlepszy.![]()
od zawsze walczę z opryszczką, ale o tych sposobach nie słyszałam. Mam nadzieję, że jak już mi wyskoczy to będę o tym pamiętała (ale zapomnę, bo tyle czasu upłynie;-))
Jak już mi wyskoczy to zaklejam plasterkiem i niekiedy wyjdzie, niekiedy nie.
Podziel się: