Porod w szpitalu Ujastek

[kobieta_ciezarna]

i pierwszy raz slysze ze ujaste=nacinanie

na szkole rodzenia ujastek tak mówił lekarz ginekolog, przedstawiał to jako rutynowy zabieg u nich

 

[Paja]

Basia-75 widzę że nie jestem tu jedyną amazonką To jak to jednak prawda, że jazda konna=nacinanie to muszę się przygotować na tą wątpliwą przyjemność....

 

[Basia-75]

Paja, kiedyś jeździłam, teraz już za bardzo nie mam czasu, chociaż okazja jest, moja siostra ma kilka konisiów, córki czasami wsiadają na kuca :-)

 

[kasiam187]

na szkole rodzenia ujastek tak mówił lekarz ginekolog, przedstawiał to jako rutynowy zabieg u nich

a orientujesz sie ktory z krakowskich szpitali jest bardziej za ochrona krocza?

Basia-75 widzę że nie jestem tu jedyną amazonką To jak to jednak prawda, że jazda konna=nacinanie to muszę się przygotować na tą wątpliwą przyjemność....

yyyy co szkola to mowia co innego :-) nam na szkole rodzenia mowila fizjoterapeutka ze bardzo dobrze wyćwiczone mięśnie kegla maja kobiety ktore jezdza konno i ze u nich zadziej dochodzi do nacinania

 

[lucy1985]

a orientujesz sie ktory z krakowskich szpitali jest bardziej za ochrona krocza

z tego co słyszałam to najbardziej żeromski...

 

[Ania4848]

Ja też słyszałam, że w Żeromskim starają się ochronić krocze i jest pełna dowolność jeśli chodzi o pozycję podczas porodu. Ja właśnie waham się między Ujastkiem i Żeromskim, z większą skłonnością do Żeromskiego właśnie. Podobno w marcu otwarli tam zupełnie nową porodówkę, podoba mi się też, że kładą duży nacisk na karmienie piersią.

 

[kobieta_ciezarna]

a orientujesz sie ktory z krakowskich szpitali jest bardziej za ochrona krocza?

Kasia, nie mam pojęcia, ale mam koleżankę, która 2 lata temu rodziła w Żeromskim, a kilka miesięcy temu na Ujastku, to popytam... Myślę, że duzo zależy od doświadczenia położnej, te bardziej doświadczone dokładnie wiedzą, kiedy musża naciąć, a kiedy nie...

 

[Paja]

Przyjaciółka rodziła w Żeromskim dwie córki, ostatnią pod koniec czerwca i za każdym razem była nacięta... Mnie w Żeromskim odstraszają sale poporodowe, zwłaszcza że na Ujastku będę się starała załatwić sobie z ubezpieczenia salę jednoosobową. Już raz tam leżałam i byłam bardzo zadowolona ze standardu i z jedzonka

 

[eta]

Ja też słyszałam, że w Żeromskim starają się ochronić krocze i jest pełna dowolność jeśli chodzi o pozycję podczas porodu. Ja właśnie waham się między Ujastkiem i Żeromskim, z większą skłonnością do Żeromskiego właśnie. Podobno w marcu otwarli tam zupełnie nową porodówkę, podoba mi się też, że kładą duży nacisk na karmienie piersią.

tak niby kładą naciska na karmienie piersią... ale w praktyce to wygląda inaczej.. nikt sie tobą nie przejmuje jak karmisz sami butelkę dają małemu ;/ nigdy bym w Żeromskim nie chciała leżeć

 

[Basia-75]

To się coś zmieniło w takim razie, ja widziałam jak dokarmiają, ale kieliszkiem, a położne sprawdzały, czy dzidzia ładnie je i jest dobrze przystawiona do piersi, jak dziewczyny dzwoniły po pomoc w przystawianiu to też nie było problemu, moje małe miałam cały czas przy sobie i nie były dokarmiane niczym