reklama
marand
pełna szczęścia
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 1 508
Marand życzę żeby Ci szybko te bóle przeszły.
podejrzewam że te szybko to będzie dopiero po porodzie, no chyba że wcześniej mi brzuch opadnie, ale coś się nie zapowiada
oby piłka Ci pomogła;-)
Esi ja swoja pakowalam sama, Nawet jakby R widzial co wkladam to i tak jakby co bedzie kotłowal. A miesiace ja licze tak ze jak mam wg miesiaczki termin na 2 X to wlasnie drugiego kazdego miesiaca zaczynam nowy miesiac
Marand i jak Twoje zebra po obiadku ;-)
co do żeber to jak robiłam obiadek to było lżej bo stałam i wtedy aż tak nie uwiera, ale jak zasiadłam do jedzenia to już gorzej
co do torby to ja tez sama pakowałam, bo mój mąż i tak nie zapamięta co gdzie jest, ja to lubię mieć poukładane, posegregowane tematycznie i wszystko w oddzielnych reklamówka i potem do torby, a mój mąż jak się pakuje to wszystko na hura rzuca i zapina, więc jak bym miała sama zajrzeć do takiej torby to od razu na porodówkę bym jechała

ja właśnie dziś zakończyłam pakowanie torby, mam już wszystko, no przynajmniej tak mi się wydaje, spakowałam jedną taką większą na połóg, jedną małą na sale porodową i jeszcze jedną na wypis, którą oczywiście mąż przywiezie później, zostało mi tylko dopakować parę rzeczy np. suszarka itp. bo jeszcze korzystam, no i wodę
a co do liczenia miesięcy to liczę tak samo jak Jutrzenka;-)
Oczami wyobraźni widziałam Cię ze złamanym zębem po przeczytaniu pierwszej części wypowiedzi.
A to na szczęście zawias ;-)
Piszę do Was z piłki, mam nadzieję, że pomoże i w nocy wyśpię się jak normalny człowiek!
nie przejmuj się bo mój ciążowy kisiel tak samo działa

Piłkę mam ale nie siadam bo tak mnie krocze boli że masakra. Piłka nie radzi.
mogę napisać tylko to co Jutrzenka - vibeke będzie miała 2 na raz, a poza tym będziesz "wychodziła" z pieluch w zbliżonym czasie a ja do nich wracam po kilku latach. Uważam że posiadanie dzieci jedno po drugim jest łatwiejsze później. A na początku t kwestia organizacji.W ogóle przeraża mnie opieka nad dwoma maluchami. Mąż będzie 2 tygodnie po porodzie ze mną, więc super. A co później? Przecież się nie rozerwę... :-(
odebralam z apteki to cos robione od dermatologa ktorym mam smarowac cale cialo oprocz glowy. O mamusiu, masakra. Zolte, smierdzi jak linomag albo inna masc apteczna a tluste jak smalec w polaczeniu z olejem![]()
bo to co ci zrobili to jest zwykła wazelina zmieszana z jakimś środkiem leczniczym. Masakrycznie źle się tym smaruje. Aha i w lodówce należy to trzymać.
Malinova &&&&&&&& za powrót do domku w 2paku
Wernkika - a pewnie że męża do masowania najmij
niech się facet przyda do czegoś a nie tylko na piwko chodzi
a tak serio to nasi faceci wiedzą lepiej niż ktokolwiek inny jak nam dogodzić
mój M. też wie jak masować żeby dobrze było
popieram zakup piłki - też mam i super się na niej siedzi
Esi - no to dobrze pamiętałam :-) ja niestety zmuszona byłam kupić taką bluzkę...miałam nie kupować już nic w ciąży ale jak mus to mus...mam nadzieję że po porodzie też w niej mimo wszystko pochodzę... a ja właśnie lubię takie paputki choć w lato chodzę boso i dobrze mi z tym
Esi, Majeczka - też jestem za tym żeby mężowie pakowali nam torby:-) choć w sumie jak mój by zaczął po swojemu to połowę rzeczy uznałby za zbędne...





Esi - no to dobrze pamiętałam :-) ja niestety zmuszona byłam kupić taką bluzkę...miałam nie kupować już nic w ciąży ale jak mus to mus...mam nadzieję że po porodzie też w niej mimo wszystko pochodzę... a ja właśnie lubię takie paputki choć w lato chodzę boso i dobrze mi z tym

Esi, Majeczka - też jestem za tym żeby mężowie pakowali nam torby:-) choć w sumie jak mój by zaczął po swojemu to połowę rzeczy uznałby za zbędne...
azorek84
mama Amelii 2009
ale pospalam
amelak z kotem szaleli po domu a ja nadal kimono
obudzilam sie jak maz zadzwonil ze stoi pod klatka i czeka az otworze 

pustynia normalnie ale w poprzedniej ciazy tez nic nie mialam przed porodem wiec chyba ok. ale czasem czuje te znajome odczucie "zbierania" sie w piersiorach wiec zobaczymy moze tym razem jakos zaskocze z mleczarnia przed porodem;-)
karola.m sprawdzaj w lidlu czasem wrzucaja takie balerinki wlasnie
u nas w kazdym sklepie takie kapciochy wisza wiec mialam ich pelno do tej pory. tylko fakt ze stopa sie w tym poci i srednio raz w tyg ladowaly w pralce wiec lepeij zakup 2 pary jedne do pralki wsadzisz smierdziuszki a drugie beda na tzw zmiane:-)



ja sie samego porodu nie boje wrecz sie juz doczekac nie moge. mam tylko stresa ze tym razem bede sama bo niestety amelkowny nie wezme na sale porodowa (teoretycznie moge bo pozwalaja ale ja nie chce zeby sie nasluchala i naogladala mamy w bolach). boje sie bardziej tego co bedzie po. ja tu na nikogo liczyc nie moge i jestem ze wszystkim sama jak palec. mama bedzie na 2 tyg akurat jak maz wyjedzie na szkolenie maz wroci mam poleci do domku i tyle bedzie z pomocy:-( mezasty teraz nie chce wybierac tacierzynskiego tylko po kursach dopiero zeby zbyt wiele zajec nie opuscicBoicie się porodu? Ja przyznam, że bardzo się boję. Przy pierwszym dziecku nie miałam strachu. Niestety było to dla mnie bardzo trudne doświadczenie i teraz boję się okropnie tego bólu. Raz obudziłam się niedawno w nocy z bólem brzucha i jak przypomniał mi się ten porodowy to zaczęłam trząść się ze strachu.Na szczęście ból przeszedł, ale strach został.
W ogóle przeraża mnie opieka nad dwoma maluchami. Mąż będzie 2 tygodnie po porodzie ze mną, więc super. A co później? Przecież się nie rozerwę... :-(

to jak w moichco do piersi to w moich suuusza, jakies niegotowe czy co![]()

karola.m sprawdzaj w lidlu czasem wrzucaja takie balerinki wlasnie

izabela 1982
Fanka BB :)
Witajcie wieczornie, moje kochane dziecko spi, meza brak, fryzurka zrobiona czyli wieczor idealny
Jutrzenka u mnie tez susza straszna a w pierwszej ciazy mnie zalewalo, ciekawe jak to sie ma do karmienia?
The white one jakos musimy dac rade, mnie to przeraza i jestem ostatnio z tego powodu bardzo nerwowa:-(
Majeczka ja tez bym chetnie polezala w wannie ale kiedy moje dziecko padnie to ja tez nie mam sily
Emotion z tym skakaniem po pecherzu to u mnie tez masakra, a boli wspoczuje mnie to na razie omija
Karola ja tez zakupilam sobie takie balerinki kapcie do szpitala tylko wzielam numer wiekszy w razie czego
Sonka dobrze ze fryzurka sie udala, brwi sie tez dopasuja
Esi nie pisz nic o biustonoszach bo to jakas masakra, rozmiar mi na miesiac starcza a sie zrbilam taka wrazliwa ze nie daj boze jak gdzies mnie obciera i cisnie
Azorek corka nie ma nad Toba litosci, wspoczuje Ci tych wszystkich boli
Nikamo milego swietowania
Ja jutro mam wizyte, bedzie ciekawie bo musze malego wziac ze soba. Potem moze podjedziemy po gumaki dla niego bo zadnej kaluzy nie przepusci. Nie jest tak pozno a ledwo na oczy widze, stres mnie na koniec wykancza.
Milego wieczorku jeszcze i dobranoc

Jutrzenka u mnie tez susza straszna a w pierwszej ciazy mnie zalewalo, ciekawe jak to sie ma do karmienia?
The white one jakos musimy dac rade, mnie to przeraza i jestem ostatnio z tego powodu bardzo nerwowa:-(
Majeczka ja tez bym chetnie polezala w wannie ale kiedy moje dziecko padnie to ja tez nie mam sily
Emotion z tym skakaniem po pecherzu to u mnie tez masakra, a boli wspoczuje mnie to na razie omija
Karola ja tez zakupilam sobie takie balerinki kapcie do szpitala tylko wzielam numer wiekszy w razie czego
Sonka dobrze ze fryzurka sie udala, brwi sie tez dopasuja
Esi nie pisz nic o biustonoszach bo to jakas masakra, rozmiar mi na miesiac starcza a sie zrbilam taka wrazliwa ze nie daj boze jak gdzies mnie obciera i cisnie
Azorek corka nie ma nad Toba litosci, wspoczuje Ci tych wszystkich boli
Nikamo milego swietowania
Ja jutro mam wizyte, bedzie ciekawie bo musze malego wziac ze soba. Potem moze podjedziemy po gumaki dla niego bo zadnej kaluzy nie przepusci. Nie jest tak pozno a ledwo na oczy widze, stres mnie na koniec wykancza.
Milego wieczorku jeszcze i dobranoc
Ja sobie kupiłam zwykłe klapki ale nie wzięłam poprawki na to, że mam podpuchnięte stopy i ich nie założę...
I chyba też kupię takie baleriny... Jeszcze chcę leginsy jakieś kupić, bo do jeansów ciążowych nie wejdę już (albo mi się tak biodra rozjechały albo tyle przytyłam w dupencji...) a jest mi już za chłodno w spódnicach...
jutrzenka, azorek, u mnie też susza... Myślałam, że będzie inaczej bo w pierwszej ciąży od 17 tygodnia mnie zalewało
Ale też czasem czuję jakby pokarm mi do piersi napływał.
azorek, no to dalej czekamy - szkoda trochę;-)
Malinowa_Paula,
ile razy to ja myślałam czytając taki tekst, że ktoś się rozpakował
Maleństwo, myślę ciepło o Was, mam nadzieję, że wszystko poszło bez problemu!
Młoda ma czkawkę i czuję ją - czkawkę, nie Młodą
- w tyłku...
Ostatnio wciska mi głowę w prawą pachwinę, a nogi pod lewe żebra, dzięki temu znalezienie jakiejś fajnej pozycji do spania to niezły wyczyn 
Tak się dziś wkurzyłam, bo znowu zostałam bez karty... Poszłam do apteki, zapłaciłam kartą i wszystko było ok. Po 5 minutach chciałam zapłacić kartą w supermarkecie i dupa.
. Środki na koncie mam, przelew do męża poszedł a karta nie ma autoryzacji i żadnych działań na karcie nie mogę zrobić

jutrzenka, azorek, u mnie też susza... Myślałam, że będzie inaczej bo w pierwszej ciąży od 17 tygodnia mnie zalewało

azorek, no to dalej czekamy - szkoda trochę;-)
Malinowa_Paula,


Maleństwo, myślę ciepło o Was, mam nadzieję, że wszystko poszło bez problemu!
Młoda ma czkawkę i czuję ją - czkawkę, nie Młodą



Tak się dziś wkurzyłam, bo znowu zostałam bez karty... Poszłam do apteki, zapłaciłam kartą i wszystko było ok. Po 5 minutach chciałam zapłacić kartą w supermarkecie i dupa.


jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
witam wieczorowo
zjadlam pare sliwek, mam nadzieje ze to sie nie skonczy niczym rzadkim
Mina pytalam w aptece, powiedzieli ze nie trzeba trzymac w lodowce, jeszcze przy mnie spojrzala na sklad. To chyba masc siarkowa na bazie smalcu i moze stac w temp. pokojowej
Malinova trzymaj sie dzielnie, sciaskam &&&&&
Izabela kciuki za wizyte
zjadlam pare sliwek, mam nadzieje ze to sie nie skonczy niczym rzadkim

Mina pytalam w aptece, powiedzieli ze nie trzeba trzymac w lodowce, jeszcze przy mnie spojrzala na sklad. To chyba masc siarkowa na bazie smalcu i moze stac w temp. pokojowej
Malinova trzymaj sie dzielnie, sciaskam &&&&&
Izabela kciuki za wizyte
reklama
the_white_one
Zaangażowana w BB
Dzięki za pociechę
Może macie rację i nie będzie tak źle... trzeba będzie dać radę i już.
Mina 29 Myślę że każda różnica wieku ma swoje plusy i minusy. I chyba nie ma idealnej. Pozostaje tylko zaufać, że to co nas spotyka jest najlepsze właśnie dla nas. Często o tym zapominam. Dzięki, że mi to pomogłaś sobie uświadomić.
Azorek84 Też nie masz za wesoło. Współczuję Ci, że męża nie będzie przy porodzie i że nie masz na kogo liczyć. Może jednak się jeszcze uda jakoś razem. Trzymam kciuki.
Izabela 1982 A no właśnie, Ty też będziesz miała małą różnicę. Nie ma wyjścia... jakoś damy radę. Na pewno będą momenty kiedy będziemy błogosławić fakt niewielkiej różnicy wiekowej. A ty kupujesz podwójny wózek? Czy jak macie zamiar sobie radzić na spacerach?
Ja też ostatnio byłam na wizycie i na usg z małą sama.
Ginka moja się zakochała w mojej córci
Ale była już marudna pod koniec, bo strasznie długo to trwało wszystko bo zastanawiali się, czy mnie nie wysłać do szpitala... ale jakoś przetrwałyśmy i nie było tak źle jak myślałam
Na pewno też dacie radę.
kasikd u nas zawsze jest tak z samochodem. Tylko umyjemy to zaraz leje tego samego dnia.
A propos torby to my już spakowani. Mąż został oficjalnie wezwany i przeszkolony co, gdzie znaleźć. Muszę go jeszcze po kilku dniach na wyrywki przepytać gdzie, co znaleźć.
Mina 29 Myślę że każda różnica wieku ma swoje plusy i minusy. I chyba nie ma idealnej. Pozostaje tylko zaufać, że to co nas spotyka jest najlepsze właśnie dla nas. Często o tym zapominam. Dzięki, że mi to pomogłaś sobie uświadomić.
Azorek84 Też nie masz za wesoło. Współczuję Ci, że męża nie będzie przy porodzie i że nie masz na kogo liczyć. Może jednak się jeszcze uda jakoś razem. Trzymam kciuki.
Izabela 1982 A no właśnie, Ty też będziesz miała małą różnicę. Nie ma wyjścia... jakoś damy radę. Na pewno będą momenty kiedy będziemy błogosławić fakt niewielkiej różnicy wiekowej. A ty kupujesz podwójny wózek? Czy jak macie zamiar sobie radzić na spacerach?
Ja też ostatnio byłam na wizycie i na usg z małą sama.
kasikd u nas zawsze jest tak z samochodem. Tylko umyjemy to zaraz leje tego samego dnia.
A propos torby to my już spakowani. Mąż został oficjalnie wezwany i przeszkolony co, gdzie znaleźć. Muszę go jeszcze po kilku dniach na wyrywki przepytać gdzie, co znaleźć.

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 326 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 204 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 238 tys
Podziel się: