Hej Dziewuszki :-)
Klocków ma mnóstwo bo ma starsze rodzeństo i dostała już od nas, a pozostałe dwie propozycje to takie mało przyjemne dl dziecka bardziej dla rodziców.
U mnie dziś piękna pogoda. Rano odwoziłam synka do przedszkola (mężuś musiał wcześnie wybyć do pracy, bo tak to on Go zawozi), potem szybkie zakupy w Biedronce. Obiadek mam jeszcze od wczoraj, tylko ziemniaczki są do obrania i do ugotowania.
No i prasowanie.... to temat dzisiejszego dnia będzie...
eve - bardzo się cieszę, że wróciłaś i że z Maleństwem wszystko OK. Ja po mojej wpadce ze zbyt dużymi zakupami w pierwszych tyg ciąży staram się oszczędzać. Teraz jak jadę sama do sklepu, kupuję mniej, tylko to co najbardziej potrzebne. Sprzątanie też rozkładam na raty w miarę moich możliwości i samopoczucia. Masz 100% rację, że warto sobie odpuścic przez te kilka miesięcy i później cieszyć się uśmiechem Malucha, który jest 1000 razy ważniejszy niż głupie okno.
Co do prezentów dla 2-latków - ja mam większe doświadczenie, jesli chodzi o chłopców. U mnie najbardziej sprawdzają sie rozmaite autka oczywiście i klocki Lego Duplo (których, jak już dziewczyny wspomniały, nigdy nie za wiele).