reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2013

Dzień dobry brzuchatki:-)
królewnazmarcepana mam nadzieję że następnym razem się do mnie wybierzesz,a teraz życzę owocnych zakupów.Daj znać czy są jakieś fajne promocje:-)
Zaraz u mnie wyłączają prąd,i będę odcięta od świata do 14,mam nadzieje że im się nie przeciągnie bo o 15:30 przyjeżdża fryzjerka.
Do zobaczenia popołodniu:-)
 
reklama
spokoo, jak coś bedzie ciekawego to dam znac ;)))
a co do prądu, dobrze ze chociaż wiesz ze ma nie byc ;p nas kiedys zaskoczyło a tu ani jednej świeczki ani zapałek w domu ani nawet latarki hahahaha :p
 
hej

a ja z samego rana zakupiłam kocyk w biedrze dla bąbla i książkę z wierszykami dla Fifka i humor mam super bo wczoraj po spacerze po Fifka mnie rozbroiło. Pierw co 3-4 kroki musiałam podciągać spodnie bo spadały mi z pupy, po drugie kupiłam dwa kilo malinówek i w połowie drogi do domu urwało mi się ucho od reklamówki a na dodatek Fifi ociągał się z powrotem do domu bo przecież jest fajni9e chodzić po liściach szeleszczących. A mnie już krew zalewała spodnie mi co chwila spadają siatka ledwo dycha by donieść te 2 kg malinówek i jak w końcu dotarłam do domu to łzy mi ciekły ciurkiem. I tak w sumie było do końca dnia że co chwila ciekły mi grochy bez powodu.

Ale dziś świeci słonko i mam nadzieje, że każdemu dziś będzie radośnie, pozdrawiam
 
no to nieźle zonqa... ale tak to już jest że takie dupiate dni się zdarzają ;-) dziś musi być lepiej wg zasady że dwa dni pod rząd takie pojechane być nie mogą :tak: ale widzę, że załamania nerwowe i płacz też Was dopadają nieźle :-D
tak czytałam o Waszych wzruszających odruchach na reklamach, ja też się wzruszam jak głupia, ostatnio się popłakałam nawet bo mój Fip zamiast na zajęciach się dobijać do koszyka z kasztanami /dzieci go okrążyły i zablokowały przejście/ to stał i czekał aż się zwolni miejsce i już sobie wyobraziłam że w życiu sobie nie poradzi jak nie zacznie walczyć o swoje etc i cały wieczór mój D musiał słuchać moich lamentów, strachów i bolączek o dorosłe życie Fipa :-D

a w ogóle zonqa teraz patrzę, ale masz jesienną sygnaturę, super :-D
 
Ostatnia edycja:
no zdarzają się takie dni :-p

ale u mnie jak jest za dużo stresów, nerwów i jakiś dziwnych sytuacji to mam takie płaczliwe dni z bliżej nie określonych powodów ale to efekt dawnej nerwicy

A sygnaturka radosna, słoneczna tak jak Fifek:-D
 
Cześć Kobietki... :-) U mnie podobnie z tymi nastrojami... Ostatnio ćwiczyłam łuk na placu manewrowym i przypomniało mi się jak to rano mój K "śmiertelnie mnie obraził" ( oczywiście chodziło o jakąś głupotkę) , to łzy popłynęły mi jak grochy... Mój instruktor popatrzył na mnie jak na chorą ale wolał się nie pytać... ;-) Oczywiście ćwiczeń nie przerwałam i dokończyłam moja godzinkę... :-) Najśmieszniejsze jest to, ze ja tak wogóle to bardzo mało płaczę i w poprzednich ciążach też tego nie miałam, a teraz beczę z byle powodu... ;-) Ależ ta jesień nas rozpieszcza... przynajmniej u mnie pogoda cudna... Chyba trzeba zaległe pranie zrobić... :-) Cudownego dnia dla wszystkich...
 
hej, ładna pogoda, dobry humor :-)

piszecie o zzo, przysięgam, że gdyby była taka możliwość to nawet przez chwilę nie zastanawiałabym się, nawet gdybym miała zapłacić i 1000 zł, chociaż moje szanse na znieczulenie są marne, przy czym uważam że to skandaliczne żeby w jednym szpitalu, pacjentki były traktowane lepiej (te co mają pieniądze) i gorzej (te co obok rodzą w nieziemskim bólu), i to jest nowoczesna humanitarna medycyna, gdzie wszyscy pacjenci mają równy dostęp do świadczonych usług
 
hej, ładna pogoda, dobry humor :-)

piszecie o zzo, przysięgam, że gdyby była taka możliwość to nawet przez chwilę nie zastanawiałabym się, nawet gdybym miała zapłacić i 1000 zł, chociaż moje szanse na znieczulenie są marne, przy czym uważam że to skandaliczne żeby w jednym szpitalu, pacjentki były traktowane lepiej (te co mają pieniądze) i gorzej (te co obok rodzą w nieziemskim bólu), i to jest nowoczesna humanitarna medycyna, gdzie wszyscy pacjenci mają równy dostęp do świadczonych usług


u as w szpitalu od 2010r znieczulenie jest bezpłatne...
 
Cześć dziewczyny.
Przepraszma, ale wpadłam tylko zameldowac że żyje i wszystko u mnie ok, tylko mam dość duży problem z przyjacielem i mały młyn ogólny, jakies wizyty kontrole i tego typu bzdury i nie mam czasu na kompa w ogóle. Odezwe sie jak tylko wszystko ogarnę, ale u mnie i w najbliższej rodzince wszystko dobrze;-)
Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam- mam nadzieje że jutro już będe i ponadrabiam wszystko.
 
reklama
hej kochane,

u mnie pogoda cudna, 12 st w tej chwili, słońce świeci, a głowa już nie boli :-)

majra,
zgadzam się z Tobą, że to jest niesprawiedliwe...pamiętam jak rodziłam, leżałam z taką dziewczyną na pooperacyjnej (zakumplowałyśmy się), ja potem poszłam na salę prywatną, Ona na zwykłą, efekt był taki, że ja miałam wszystko od ręki, Ona musiała się prosić, a wypis ze szpitala zeszłam na dół dostałam od ręki, a Ona z dzieckiem i mężem czekała na korytarzu kilka godzin, to jest okrutne :no: tak być nie powinno, bo niby w czym taka osoba jest gorsza? :wściekła/y:

tak czy inaczej, życzę Wam miłego dnia :-) dziś nam mija 16 lat odkąd jesteśmy razem, szmat czasu :szok:
 
Do góry