reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
Risia trzymajcie się ciepło wszystko będzie dobrze tylko trzeba czasu...Przechodziłam przez to po powrocie z Małą do domu, Wojtuś bardzo się zmienił i jak byliśmy z K razem w domu to "udawał", że mnie nie widzi...nie chciał się przytulać, udawał, że mnie nie słyszy i nie widzi... Nie chciał jeść...Doszliśmy do ładu dopiero niedawno, a było ciężko...staram się spędzać z nim jak najwięcej czasu i dużo się bawić i rozmawiać, nawet kiedy zajmuję się Marceliną to mówię do Niego co robię i dlaczego, no i tłumaczę Mu, że też niedawno był taki malutki i mama musiała Mu zmieniać pieluszi i nosić na rączkach...

Trzymam kciuki!

U mnie piękna pogoda :-) szykuje się długi spacer, a potem obiadek u mamusi (wolne!) Dziewczyny życzę Wam udanej niedzieli!
 
Martusia tak to jest niby pokarm mamy najlepszy, jednak są wyjątki:-:)-(a czy dajesz synkowi wodę do picia albo herbatkę? tak się zastanawiam czy go dopajać? a i czy dajesz witaminy K i D?
 
Ewa jak dzidzia na mm to koniecznie musisz dopajac, najlepiej woda lub herbatka,wit D nadalal podajesz a K odstawiasz.

Witam sie niedzielnie

Mój M stwierdził ze zajmowanie sie dzieckiem to proscizna i on mnie nie rozumie dlaczego ja zmeczona jestem ze chyba przesadzam, :angry::szok::angry::szok:
No to mu zaproponowałam 24h z dzieckiem i zeby zobaczył jak to jest przy czym musi byc obiad, posprzatane itd. no i spacer koniecznie.
 
Megan to niech nie gada tylko sie bierze do roboty :-D
Moj to bierze w kazdy weekend jedno ranne karmienie (ja wole wstac w nocy a rano odespac) i nie zawsze maly idzie spowrotem do lozka, wiec musi sie z nim bawic, zmieniac pieluszke i jednoczesnie starac sie cos zjesc samemu. Ale mysle, ze jakbym malego musiala z tata na caly dzien zostawic to daliby rade... ale w domu pewnie mialabym mega syf..

Jednak odkad mamy hustawke FP Aquarium to maly nic tylko rybki ;) a ja moge spokojnie isc pod prysznic , zrobic sniadanie. Maly chetnie mnie obserwuje kiedy odkurzam albo myje podloge.

No i pochwale sie , ze malutki od paru dni gluzy... Wydaje dzwieku typu "a juuuu" "a guuu" itd :) doslownie z dnia na dzien sie nauczyl. :-) Teraz to mozemy gadac!
 
megan oj tym facetom koniecznie by się przydała doba sam na sam dziećmi ciekawe czy by dali rade ze sprzątaniem, obiadem etc, ha pewnie śniadania by do wieczora nie zdążyli zjeść ot co

miłej, rodzinnej niedzieli Kochane,
 
Chciałam podziękować dziewczynom za rady, co zrobić, żeby młoda się w kąpieli nie darła.
Nalałam znacznie więcej i dużo cieplejszej wody, włożyłam ssaka.
Zrobiła się czerwona od razu więc myślałam, że tym razem woda za ciepła i będzie ryk.
Ale jednak nie :-)
Obyło się bez płaczu.
I to na pewno nie przypadek, bo cały tydzień testowałam tę metodę i płaczu nie było. :-D
 
reklama
Martusia tak to jest niby pokarm mamy najlepszy, jednak są wyjątki:-:)-(a czy dajesz synkowi wodę do picia albo herbatkę? tak się zastanawiam czy go dopajać? a i czy dajesz witaminy K i D?

dokladnie... jesli Twoj dziec je wiecej mm to koniecznie dopajaj woda przegotowana butelkowana tzn z butelki ngaz, woda z glukoza [tak mi pediatra w szpitalu mowila] lub herbatki. wazne bys dawala cos do picia zeby zatwardzen nie bylo bo mm ciezkostrawne jest i na niektore brzuszki nawet dawanie pic nie pomaga jak czasem u mojego synka... a ja dalej tocze laktacyjna walke...
 
Do góry